Dlaczego tak wielu ludzi wegetuję całymi dniami

XXI wiek-wiekiem samotności dla dużej części społeczeństw europejskich, oraz amerykańskich (głównie Ameryki Płn.) To są samotni wśród ludzi doświadczający znieczulicy i egoizmu ze strony ogółu-milczące ulice to jest syndrom samotnych społeczeństw, w USA i Kanadzie ludzie tak sami z siebie z życzliwości ze sobą rozmawiają, a ja mam kilku znajomych który przez cały rok chodząc po Polskich ulicach nie powiedzieli nawet jednego zdania bo nie mieli się do kogo odezwać a nawet nikt ich nigdy o nic nie poprosił z obcych ludzi (starsi ludzie o skasowanie biletu w autobusie) ani nie zagadał do nich. To problem ogółu niestety o którym nikt nie chce mówić, bo świat jest nastawiony na bezsensowny uśmiech i lansowanie jako najbardziej atrakcyjną postawę społeczną