mój chłopak łapie mnie za cycki przy ludziach

Uważa że to normalne i zbywa moje uwagi śmiechem. Kiedy stoimy w towarzystwie to on przewaznie stoi za mną i przytula mnie od tyłu i w pewnym momencie jakby nigdy nic łapie mnie za piersi i tak sobie stoi. Ja już nie wiem jak mu mam wytłumaczyć żeby tak nie robił :( Czasami też tak robi kiedy siedzę mu na kolanach. Co ja mam z tym zrobić? Jak wy reagujecie kiedy widzicie coś takiego?

Zaczyna mnie już to bardzo wkurzać

mój to samo miał, do czasu aż w pewnym momencie tak mnie nie w*****ł, że mało co mu łba nie oderwałam siłą swojego wrzasku :P ogólnie nie lubię macanek przy ludziach, nienawidzę jak facet chce się ze mną całować wtedy kiedy całe stado ludzi patrzy i tak samo nie lubię tego widoku z innymi parami w roli głównej. nie wiem co faceci mają z tą potrzebą łapania cycków, d**y i pchania się do wymiany śliny w miejscu publicznym :o

zbok

To go za jaja złap!

Mnie tez tak lapal tylko za krocze...tlumaczyl ze tak odruchowo.to po kolejnym "odruchu"zlapalam go za jajka przy ludziach.i od tamtej pory nie zdarzylo sie to juz wiecej.

~To go za jaja złap! już tego próbowałam, absolutnie mu to nie przeszkadza, a wręcz przeciwnie. Ja rozumiem wszystko ale żeby stary chłop 29 lat i takie zachowanie :(

chociaż w sumie mój to ogólnie jest pierdzielnięty... klapsy w d**ę w centrum handlowym czy w kolejce do kasy też miał w zwyczaju. porażka :o

I jak go tego oduczyłaś?

Twój chłopak chce pokazać wszystkim wokół, że jesteś jego własnością. Nie masz za grosz godności, normalna kobieta kopnęłaby go w d**ę po dawno temu

niezbyt fajnym sposobem - strzelałam fochy i darłam gębę mówiąc, że albo z tym spasuje, albo więcej już mnie nie dotknie, bo naprawdę byłam na skraju nerwowej wytrzymałości i chciałam się nawet z nim rozstać z tak "błahego" powodu. ale ja jak się wkurzę to jestem naprawdę mocno bojowa, więc jeden taki epizod totalnej agresji skierowanej w jego stronę i chyba się przestraszył, bo ograniczył do minimum :P

zlap go za ch uja az sie posra szybko sie oduczy ^^

Ograniczył do minimum... żal, gdybym zobaczył, że jakiś facet w miejscu publicznym klepie dziewczynę w tyłek albo łapie za piersi, to chyba gorsze zdanie miałbym o kobiecie, bo tamten to zwyczajny prostak, a ta prosta i bez poczucia własnej wartości. Jest to obrzydliwy pokaz dominacji i seksizmu, zwyczajnie pierwotne zwierzęce instynkty.