Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Wczoraj rozstalam się z facetem babiarzem ale nie daje sobie z tym rady

Polecane posty

Gość gość

Proszę o pomoc, wsparcie :( Wczoraj zakonczylam roczny związek z facetem, który uwielbia flirty i kobiety, niby nie zdradzil fizycznie, ale emocjonalnie pewnie nie raz :( Wczoraj czara zlosci i goryczy zostala przelana, nie wytrzymałam. Przy nim muszę żyć w ciągłej niepewności i zazdrości. Ale teraz czuję się źle, wpadlam w jakas depresję, kochalam tego faceta i nie mogę przeżyć rozstania :( Co mogloby mi pomóc, dordzcie, blagam... On nawet o mnie nie powalczyl ani o ten związek, nic nawet nie napisał :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wg mnie to powinnaś się cieszyć, miłość to bardzo cenne uczucie i naprawdę żal je marnować na kogoś kto nie docenia tego uczucia :) człowiek nie jest stworzony do monogamii droga autorko, fakt że jesteśmy zdolni pokochać kogoś i podarować naszą lojalność, ba chcieć z nim spędzić życie jest wystarczająco wyjątkowy sam w sobie więc cennego daru trzeba pilnować i uważać komu go dajemy :) wyciągnij z tego wnioski, następnym razem podchodź ostrożnie do mężczyzn i pilnuj żeby nie dawać czegoś tak cennego jak własne serce komuś kto nie doceni. Fakt, że ten koleś nie walczył, miał wyj****ane na Ciebie świadczy o nim samym. Prawda jest taka, że obojętnie jak bardzo kochamy i staramy się dla drugiej strony, jeżeli ona nie jest zaangażowana i nie odwzajemnia uczucia to nic nie można na to poradzić :) Nie obwiniaj siebie samej ani zadawaj pytań czy mogłaś coś zrobić lepiej. Natura mężczyzny jest strasznie niestała i samolubna, a miłość mężczyzny opiera się w dużej mierze na pożądaniu i chemii. My kobiety jesteśmy posądzane o interesowność, wyrachowanie ale prawda jest taka że ostrożność kobiety wobec mężczyzny jest czymś naturalnym i normalnym. Nie można inwestować cennej miłości w istotę niestałą, która kocha przyrodzeniem :) trzeba odsiewać samców od homo sapiens a to bardzo trudne. Każda kobieta uczy się tej truuuuudnej sztuki, czasem całe życie :) Bądź ostrożna, nieufna, jasno stawiaj wymagania np. zaznaczaj kategorycznie że interesują Cię wyłącznie stałe związki lub w perspektywie rodzina. Dzięki temu odstraszysz roochaczy i samców, a Ci którzy zostaną być może okażą się godni miłości :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na pewno ciężko a pomyśl sobie chciałabyś poświęcić swoje życie na taki związek i żyć z kimś kogo nie byłabyś zupełnie pewna. Babiarz piszesz, może nie zdradzał fizycznie ale emocjonalnie tak, chciałabyś jakby ciągle oglądał sie za jakimiś babami, wytrzymałabyś to na dłuższą metę. Wytłumacz to sobie w taki sposób, co by było gdybyś została z nim, czy dałabyś radę, jak odpowiesz sobie to może zrozumiesz, że lepiej teraz pocierpieć jakiś czas niż ciągle żyć w niepewności

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kolejna idiotka która zrywa i myśli ze facet będzie latał za nią jak pies

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak go kochalas to juz preszlo. Historia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dobrze zrobiłaś... on nie byl ciebie wart...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziękuję za wypowiedzi :) Najgorsze jest wlaśnie to ze on tak "lekko" podszedl do tego rozstania, jakby mu przez ten rok nigdy na mnie nie zalezalo. A przecież tez mówil, ze kocha, ze jestem ta jedyna i inne farmazony :( Nie jestem idiotką, nie liczę ze miałby za mna latać, ale moglby choć zapytac, czy na pewno koniec, czy nic się nie da naprawić, moglby powidziec że mu glupio czy ze przeprasza. A on nic, kompletnie nic :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli kobieta mówi koniec - to koniec. Nie ma żadnej, k***a walki. Jeśli kobieta zagrozi odejściem i zażąda poprawy, to inna rozmowa. Ale jak pociągnęła za spust - to koniec - kula poleciała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prawdziwy samiec alfa. Za co niby ma przepraszać? Za to ze go rzuciłas? Nie dziwię się mu. Mam nadzieję ze znajdzie sobie super dziewczynę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×