Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

menu matki karmiącej co jej ugotowac

Polecane posty

Gość gość

pomozcie. ide troche pomoc siostrze przy malenkim dziecku, cos posprzątam, ogarne jej w domu. chciałam tez cos ugotowac na obiad, ale kompletnie nie mam pomysłu co. ostatnio upiekłam ( a podobno pieczonego nie mozna) łososia. chciałam cos zrobic tak zeby starczyło w razie czego na 2 dni... jakos w sieci nie moge nic konktretnego znalezc. Co Wy jadłyscie kilka dni po porodzie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wszystko łącznie z bigodem, dziecko miało się dobrze, nie wiem co to kolki polozna kazala jesc wszystko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na początku nie można wszystkiego, bo dziecko może dostać alergii (mimo, ze gdyby się odczekało to by tej alergii nie miało). Poza tym kobieta karmiąca powinna jeść rzeczy wartościowe!!! A nie gówniany bigos. Pieczone można jak najbardziej, smażonego na początku nie wolno. Co do łososia... cóz... po rybie czesto dzieci dostaja alergii na początku lub nie chcą jeść mleka bo jest niedobre. Na samym początku (pierwszy tydzień) to gotowany/pieczony kurczak, warzywa itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jem wszystko, wszystko doprawione jak należy. Napiłam się soku pomidorowego 600 ml to córeczka 3 tyg.miała wysypkę. Teraz jej dozuje w mniejszych ilościach.( czyli sobie). Przyzwyczajam małą teraz do owoców cytrusowych bo nie wyobrażam sobie ich nie jeść gdy teraz są najsmaczniejsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uwierz mi że jak raz zjadlam bigos nic mojemu dziecku nie było. Ale cóż najlapiej jak niektore mamy jedza ryż z marchewką i kanapki z dzemem bo przecież wszystko może ich dziecko uczulić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jadłam wszytko i dziecko nie miało zadnych kolek . Może ugotuj to co siostra bardzo lubi . Ps Kochane dziewczę jesteś jak chcesz pomoc siostrze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Są dzieci które mają alergie na jabłka. Teoretycznie można mieć alergie na wszystko, a pieczony kurczak faktycznie samo zdrowei.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gośc ale glupoty wypisujesz Kobieta karmiąca ma jesc normalne a nie cudować z dieta .Nawet bigos moze spokojnie zjesc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość Ja jadłam wszytko i dziecko nie miało zadnych kolek . Może ugotuj to co siostra bardzo lubi . Ps Kochane dziewczę jesteś jak chcesz pomoc siostrze usmiech.gif X noworodki nie mają kolek... A tu chodzi o noworodka, który ledwo ze szpitala z mamą wyszedł :o pewnie, najlepiej od razu nażreć się bigosu niech dziecko cierpi. I żeby to chociaż wartościowe było a to g***o zwykłe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
okej - bigos moze wzdyma - ale jesli robiony na chudym miesie wysokiej jakosci - to chyba jest zdrowy...przeciez wtedy wiekszosc to kapusta....a ona z tego co wiem to jest zdrowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no wiem ze niby kapusty, strązkowych nie. a może gotowana pierś i do tego " sałatka" z: brokuła? (można w ogole? to kapustne chyba) z gotowanego jajka i pomidora i z np pestkami dyni, słonecznika ale zamiast majonezu np kefir, albo jogurt nat albo sałatka jarzynowa ( bez ogórka) sama marchew, ziemniak, seler, piertuszka, groszek zielony( ew bez groszku) Jejuuu co mam jakiś pomysł, to czegoś się nie powinno :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokładnie matka karmiąca powinna jeśc wszystko, oczywiście w niewielkich ilosciach, przecież nikt nie zje pół gara bigosu, ani nie zjada go 5 razy dziennie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tylko jak się za wcześnie coś zje to dziecku można alergie wywołac (mimo, ze normalnie by tej alergii nie miało). Wy naprawdę nie możecie tygodnia bez ostrego żarcia wytrzymać? A na matki aplące rzucacie się z łapami, ze się nie mogą powstrzymać... tylko one mają nałóg, a wy jesteście zwyczajnie głupie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
[zgłoś do usunięcia] gość okej - bigos moze wzdyma - ale jesli robiony na chudym miesie wysokiej jakosci - to chyba jest zdrowy...przeciez wtedy wiekszosc to kapusta....a ona z tego co wiem to jest zdrowa. X i wzdyma!!!!!!! Od razu niemowlakowi daj niech zje, co bedziesz tam się srać ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojtammmmmmmmmm
Ja tez jadlam wszytko i córce nigdy nic nie bylo. Jak wróciłam z szpitala to zjadłam schabowego ,ziemniaki i buraczki. . DO tego kompot z śliwek . Karmialam dziecko rok i nie mialo zadnych kolek czy alergi. Ugotuj to co ona lubi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ktoś wyżej napisał o brokule ktory wzdyma, tak samo seler jest alergiczny. Druga rzeczy Wy sądzicie że jak kupujecie pomidory z marketu ktore przejechały tys km to są one zdrowe?? A co niezdrowego jest w bigosie?? Przecież to kapusta, chyba że ktoś wrzuci słonine albo inne tłuste mięso. Sa matki ktore jedzą wszystko i dzieci nie mają kolek, alergii. Znam też taki ktore jedzą 5 rzeczy a dziecko co chwile płacze. Moja kuzynka jadla czosnek jak córka miala 3 mies, dziecku nie przeszkadzało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojtammmmmmmmmm
aaa i pizze tez jadlam bo lubie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
----------> tylko jak się za wcześnie coś zje to dziecku można alergie wywołac (mimo, ze normalnie by tej alergii nie miało). Czyli alergie biorą się z tego że matka w pierwszym tyg zycia dziecka zje coś czego nie powinna???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skoro ktoś całą ciąże je normalnie to dlaczego po urodzeniu ma mieć dietę tego nie rozumiem:) chyba za zbyt tempa jestem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moją znajoma uważała że w ciązy nie wolno jeść nabiału bo dziecko będzie miało skaze białkową, cytrusów bo dziecko będzie miało na nie uczulenie. Dziecko miało 2 lata ona dalej karmila piersią i mało co jadła bo o może uczulać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"gość na początku nie można wszystkiego, bo dziecko może dostać alergii (mimo, ze gdyby się odczekało to by tej alergii nie miało). Poza tym kobieta karmiąca powinna jeść rzeczy wartościowe!!! A nie gówniany bigos. Pieczone można jak najbardziej, smażonego na początku nie wolno. Co do łososia... cóz... po rybie czesto dzieci dostaja alergii na początku lub nie chcą jeść mleka bo jest niedobre. Na samym początku (pierwszy tydzień) to gotowany/pieczony kurczak, warzywa itp." Co to za BEŁKOT ? gdzie ty te bzdury wyczytałaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja na drugi dzień po porodzie jadlam ziemniaki surówke z kapusty kiszonej i kotleta z piersi kurczaka-o zgrozo! Smażonego! Teściowa przywiozła mi do szpitala.:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak dla mnie to możecie jeść nawet fast foody ;) nie moje dzieci nie mój cyrk. Dziwne tylko, ze większość dzieci na początku bolą brzuchy lub dostają wysypki bo matka się nawpieprza bóg wie czego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość autorka topiu
czyli co, sałatkę z brokułem sobie darowac, selera też?? :o nawet jeżeli tego selera jest jakaś szczątkowa ilość w sałatce warzywnej ? ( warzywa mam ze swojego ogródka)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mozesz cos ugotowac na parze jesli sie boisz, ze siostra nie zje czegos ciezkostrawnego. Ja parowalam przez pierwsze 3 miesiace, a pozniej weszlo mi w nalog. Schudlam ladnie i cera mi sie poprawila. ale do rzeczy. Moze byc kurczak pieczony z warzwyami jak najbardziej. Ja tez lubilam marchweke gotowana z maslem i bulka tarta. jak sie paruje, to nie trzeba przyprawiac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość autorka topiu
więc summa summarum: moja propozycja gotowana pierś ( indycza) ryż/kuskus ( nie chce ziemniaków dawac za bardzo) gotowana marchewka takie to trochę mdłe :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Laska ugotuj siostrze to co lubi .Nie czytaj tych bzdur o diecie dla matki karmiącej Ja mam 3 dzieci i każde karmiłam ponad rok. Zadnej diety nie stosowałam od początku jadlam wszytko jak leci i dzieci nie mialy kolek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja 2 karmialm dlugo piersia ale nigdy zadnej diety nie stosowalam. Co wy macie z tymi dietami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość autorka topiu
a można makaron i szpinak. siostra lubi wszystko, wiec "ugotuj co lubi" nie jest takie łatwe, bo w sumie nie wszystko może ale jeszcze np makaron ze szpinakiem? tyle że w sosie jest serek topiony i śmietana...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
makaron z szpinakiem moze byc:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×