boję się o ciążę

to jest mój trzydziesty dzień cyklu zrobiłam dzisiaj test z drugiego porannego moczu nie o piątej rano tylko o dziewiątej i wyszedł cień cienia kreski, temperaturę mam podwyższoną cały czas, dzisiaj nawet wyższą niż normalnie, ale bardzo mnie martwi jedna rzecz, od czterech dni mam plamienia pierwsze 2 dni brunatne i na całej podpasce w ciągu całego dnia mało, ale wczoraj i dzisiaj już była czerwona krew, nadal można nazwać to plamieniem bo okres to mam że leci ze mnie mocno i mam skrzepy a tu były tylko plamy krwi, ale wczoraj tak jak mówiłam było więcej tych plam dzisiaj w nocy też nadal czerwona krew za mnie leci, boję się bardzo, bo ginekologa mam dopiero jutro, odrazu pójdę po luteine, czy miałyście już taką sytuację, moją sytuację można nazwać skąpym krwawieniem

Nie chcę cię martwić,ale może to być ciąża biochemiczna.Poczytaj o niej w necie,ale równie dobrze może być wszystko ok,co okażesie po wizycie.

A nie możesz przyspieszyć tego ginekologa na dzisiaj ? weź luteinę, bo ona podtrzymuje ciążę i nie wychodź z łóżka aż do jutra. Więcej już nic nie jesteś w stanie zrobić na własną rękę.

jest tylko jedna szansa iść dzisiaj prywatnie, czy iść ? wiadomo ze 100 złoty pójdzie ale pójdę do mojego ginekologa dzisiaj a nie jutro do obcej baby, kurcze jak zaglądam tam lusterkiem to normalnie dużo bardzo ciemno czerwonej krwi, z jednej strony jestem przerażona a z drugiej mówię sobie nie panikuj jutro też dostaniesz rano luteinę, ale im szybciej tym lepiej w sumie to jedna dawka luteiny wiecej by byla bo na wieczór jest wizyta, błagam powiedzcie co wy byście zrobiły

lec do lekarza

macie rację dzwonię do mojej ginekolog teraz modlić sie żeby dzisiaj przyjmowała

ja bym poszła dzisiaj do swojego. Jeśli zależy Ci na dziecku - 100 zł to nie majątek. Później będziesz sobie pluła w brodę, że mogłaś pójść i może uratowałabyś ciążę. Ubieraj się i idź. Albo najlepiej niech Cię ktoś zawiezie.

Zadzwonilam do niej i kazala szybko na szpital, wiec pojechalam na szpital i lekarka ktora mnie zbadala mowi ale ja tu pecherzyka nie widze??????? Co? Jak nie widze to skad te dwie kreski na tescie i caly czas podwyzszona temperatura - to jest zart pomyslalam, spytalam jej czy to mozliwe ze ona nie widzi a jednak ciaza bedzie, a ona mowi ze mozliwe ze to bardzo wczesna ciaza, ale watpi w to, ostatni okres mialam 9.10 2013 juz sama nie wiem co mam myslec, jeszcze pare dni po owulacji byl jednodniowy spadek temp czyli wskazywaloby to na zagniezdzenie, a endometrium mam 9 mm tak mi powiedziala Dziewczyny czy w tej sytuacji mimo wszystko ciaza jest mozliwa?

?

ja równiez myślę, że to niestety poronienie samoistne, czyli ciąża biochemiczna

To w takim razie czekac az okres sie na maxa rozkreci i czekac az temp spadnie bo jest wysoka, powinna spasc prawda, myslicie ze jest sens jechac jutro rano do ginekologa? Sprawdzic jeszcze raz co i jak?

?

Nie odwołuj jutrzejszej wizyty, idź i zbadaj jeszcze raz :) a na pogotowiu badano Cię, czy tylko zrobili usg, bo na usg mogło być po prostu za wcześnie, a w trakcie badania lekarz jest w stanie stwierdzić wczesną ciążę.

Kurcze ale sie wkurzylam nie pomyslalam o tym ze ginekolog moze stwierdzic wczesna ciaze, wierzylam bardziej w usg i odwolalam wizyte jutrzejsza cholera jasna teraz to sie wkurzylam, wiecie co a lekarka mi jeszcze dzisiaj powiedziala ze endometrium 9 mm czy to na ciaze czy nie?

Nie chcę Cię martwić, ale nie wygląda to dobrze. W moim poprzednim cyklu też wyszedł pozytywny test (blada kreska), zrobiłam bete (w dniu spodziewanej miesiączki), wynosiła około 9. dwa dni później powtórzyłam i była już 4... niestety spadła, było to bardzo wczesne poronienie. Za to... w kolejnym cyklu znowu zaszłam w ciążę, obecnie jest 7 tydzień :) U Ciebie na usg raczej jeszcze nic nie będzie widać. U mnie w 5t i 1 dniu był malutki pęcherzyk 4,2 mm. Teraz czekam na kolejną wizytę i mam nadzieję, że jest ok bo beta rośnie. Ale też strach miałam bo dostałam tyciuśkich plamień, biorę duphaston. Jednak jak jest żywa krew to nie wróży to dobrze... Trzymam kciuki, jednak nie nastawiaj się na tą ciążę... to się zdarza, lepiej teraz niż później.... Jedyne co moim zdaniem możesz zrobić aby potwierdzić ciążę i czy dobrze się rozwija jest zrobienie testu beta hcg. Po 48h go powtórz, wynik musi mniej więcej się podwoić.

Masz racje, jesli to samoistne poronienie to ok, nie ma problemu, zdarza sie to wiele razy i jestem tego swiadoma, ja poprostu chce wiedziec co jest grane-jesli jest ciaza to wspaniale biore luteine i sie modle aby bylo dobrze, jesli brak ciazy to tez wporzadku ale chce wiedziec bo ta niewiedza mnie wykancza. Jednak jutro ide do tego ginekologa napisalam ze odwolana wizyta bo wczesniej odwolalam transport ale udalo mi sie go przywrocic, wiec jutro na 8 rano jade. Interesuje mnie tylko jedna rzecz dlaczego temperatura nie spada tylko wrecz troche urosla, nie rozumiem tego i czemu ten 'okres' jest taki skapy, czyzby dopiero sie rozkrecal? Wiec mowicie ze w 30 dniu cyklu moze nie byc nic widac na usg, za to przy zwyklym badaniu owszem?

9.10 mialam ostatni okres, czyli to jest dokladnie 4 tygodnie i 2 dni wiec czego ja oczekuje po usg hah, a wzielybyscie jutro luteine tak na wszelki wypadek? Ona dziala tak ze jak nie ma ciazy to wywola okres a jak jest ciaza to podtrzyma ja tak? Czy sie myle

przeciez ty nie jestes w zadnej ciązy!!!!!

niektore testy pokazuja taki cien! wada testu! 30 dzien cyklu tzn masz normalny okres,co ty wymyslasz?jaka ciąza?jakie podtrzymanie??co ty chcesz podtrzymywać.ja nie wiem skąd się takie niemadre dzieczyny dziś biora?