Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Adasasa

Nie wiem co mam zrobic prosze o podpowiedz

Polecane posty

Mam siostre cioteczna posiada ona 7- dzieci w drodze jest 8= sme , wszystkie jej dzieci sa juz w domu dziecka , szkoda mi tego dziecka w brzuchu niedługo sie urodzi , myslę by wziasc na wychowanie te dziecko tak mi szkoda tego malenstwa bo wiem ze bedzie miało horror z matka , swoje juz mam odchowane dzieciaczki zastanawiam sie czy bede miała szanse by byc rodziną zastepcza dla maluszka . dodam że jestem chora na serce ale z moja wada da sie zyc biore leki nie wiem co zrobic .Prosze o nie objechanie mnie ze jestem głupia itp tu jednak chodzi o człowieka małego , mam warunki dobre mieszkaniowe i wiem ze siostra z miła checia mi odda dziecko bo ona nie nadaje sie na wychowywanie dzieci w ogóle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wobec tego musiała by się sądownie zrzec praw rodzicielskich a wy musicie złożyć wniosek o status rodziny zastępczej i w tym samym czasie rozpocząć procedurę adopcyjną...Jako rodzina macie pierwszeństwo... Pomijając jej patologię Tobie należą się wyrazy uznania:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czy ona sie zrzeknie nie wiem , to nie obliczalny człowiek ale argumenty sa bardzo duze jezeli by nie chciała sie zrzec prawa , nie potrzebuje by po pijaku mi przychodziła i wyzywała czy domagała sie wizyt u dziecka , jej reszta dzieci trafiła do Domu dziecka , bo nie dbała o nie ćpała , piła i biła nigdy jakos nie przejmowałam sie zbytnio nia ale teraz cos mnie gryzie by jednak wychowywac jej dziecko ojciec tez patologia drze morde na nia , pije itp .Moja mama jej powiedziala ze jak urodzisz to moja córka wezmie na wychowanie ci dziecko druga matka by sie oburzyła i była zniesmaczona a ona nic na to w ogóle hmmm jak zostawiała kiedys u nas jakies dziecko to mowiła ze za 3 godziny bedzie a robił sie tydzien echhh ........czuje ze temu dziecku moze stac sie krzywda i sie boje o to malenstwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chyle Ci czoła, naprawdę :) pierwsza rzecz weź się na odwagę i pogadaj z siostrą chociaż w sumie przemyśl to 100 razy. Dziecko i sam los będzie ci wdzięczne do końca życia. Fajnie, że są jeszcze tacy ludzie na tym świecie. Jak razem z biologiczną matką będziecie współpracować to wszystko na pewno pomyślnie się ułozy. Ja się spotkałam z dwoma takimi przypadkami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja na twoim miejscu postąpiłabym tak samo, oczywiście jeślibyło by mnie stać na utrzymanie dziecka siostry. Oby potem was nie nachodziła pijana i nie krzyczała,żebyś oddawała jej dziecko... nie wiadomo jak to z pijakiem może być, wszystko może do łba strzeli,ć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Porod jest w lutym , musze isc do Mop-su i zasiegne opini u pracownika socjalnego jak to zrobic itp , mam taka zaufana kobietę co jest madra .Dzieci starsze maja sie jej dobrze jedna ma juz 19 lat mam z nimi kontakt jest im lepiej bez matki i wcale nie chca jej znać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niestety, tak to juz jest. Jak rodzić nie dba o swoje dziecko albo jeszcze znęca sie nad nim to potem dzieci nie chcą znać swoich rodzicow,sama mialam tak. Ojciec bardzo nas skrzywdził, nie odzywał sie od 6-7 lat a raptem 2 tygodnie temu zadzwonił skruszony, nie chciałam z nim rozmawiać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może cos chciał od Ciebie , lub jest chory i dlatego sie opamietał ale jezeli chce kasy i dlatego chce odnowic kontakt z Toba to masz racje ze nie chcesz rozmawiac .Ale moze to byc coś powaznego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×