Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

jak pomoc siostrze po smierci corki

Polecane posty

Gość gość

Siostra 4 miesiące temu straciła córke, 21 letnią, ma jeszcze inne dzieci ale nie chce normalnie funkcjonowac, nie wychodzi z domu, nie chodzi do pracy, siostra jest inteligentną kobieta, jest lekarzem i dawniej leczyła innych a teraz sama nie umie sobie poradzić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
znajdz jej kogoś kto zrobi jej drugą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a co się stało, że córka umarła?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do goscia z 16;26 , szkoda że ciebie ojciec matce zrobił,kretynko,kretynie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ChcęPomóc
Jesteście podli i nie usprawiedliwia was to, że tu, na Internecie jesteście anonimowi. Tchórze i koniec. Autorko, Ty przy siostrze po prostu bądź i namawiaj na terapię u psychoterapeuty! Współczuję jej z całego serca. Trzymajcie się!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
prosiłam raczej o jakieś normalne odpowiedzi, nie chce tutaj się zbytnio rozpisywać , bo raczej ludzie są tu różni a nie jest mi do śmiechu z tym tematem , gdyż jest to raczej dla naszej rodziny ogromny dramat, chce pomóc siostrze, to moja jedyna siostra i chce aby żyła, jako tako ale żyła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ChcęPomóc
Wyjdź z tego forum, bo tutaj ludzie raczej potrafią zdołować i wykpić, a nie pomóc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mi sie tez wydaje ze tylko pomoc psychologa moze pomoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to moze urodż jej dziecko i daj na gwiazdkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no właśnie jest mi tu ciężko jej cokolwiek zaproponować, siostra w ogólnie nie chodzi do pracy, kiedyś praca była dla niej naprawdę czymś ważnym, teraz jest niczym, nie chce pomagać innym bo twierdzi że jej córce nikt nie pomógł, jej mąż nie rozmawia z nią, wiem że przeżył to również ale on tego nie pokazuje, on jedzie i zamyka sie w sobie w ich innym domu, nie mam do niego pretensji bo wiem , że i on potrzebuje tutaj pomocy ale ja jestem tutaj troszkę bezradna, mają jeszcze dwie córki studiujące w innym miescie i 13 letniego syna, siostra mimo iż ma dzieci to już nie jest tak opiekuńcza jak kiedyś a przecież ma te dzieci, straciła jedno ale ma trójkę jeszcze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Osoby wyżej maja racje , napewno jest mozlisowsc by psychiatra przychodził do domu jezeli siostra nie chce isc lub nie pojdzie z własnej woli .Ale leki i jakas terapia by sie jej przydały

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myślę, że po prostu powinnaś być przy niej. Spróbuj namówić ją na wizytę u terapeuty. Nie jest to dziwne, że siostra straciła chęć do życia - ciężko jest się pogodzić ze śmiercią bliskich ale śmierć dziecka (niezależnie w jakim wieku) jest najgorsza, w końcu to dzieci powinny opłakiwać rodziców. Myślę, że Twoja obecność i specjalistyczna pomoc pomogą siostrze choć trochę się otrząsnąć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zal po stracie bliskiej osoby musi miec swój czas nie wiele poradzisz ale mozesz zawsze przy niej byc rozmawiac pocieszyc to jest okropna tragedia musi byc czas na ból na łzy szybko na pewno jej to nie przejdzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie uważasz że twoja siostra ma trochę duzo tych dzieci? czy aby wie z kim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość nr 777
a na co umarła ta młoda 21letnia dziewczyna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na smierć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
utopiła się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w oczku wodnym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a co wy z tą terapią? chyba za dużo amerykańskich seriali. twoja siostra zachowuje się adekwatnie do sytuacji. też bym się zamknęła w domu i wyła przez pół roku. potrzeba czasu. idź pomóż w taki praktyczny sposób, np ogarnij w chałupie, ugotuj obiad, zajmij się siostrzeńcem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
siostrzeńcem się już zajęłam:-) dobrze nam było

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
właśnie nie chce z tą terapią na siłę, bo o tym już moja matka jej napotykała, już duzo osób jej proponowało, zreszta też obracała się w środowisku lekarzy więc duzo osób jej to proponowało, a przecież na siłę chyba nie mogę, nie chce ją gdzieś targać a chce pomóc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
najlepiej pomozesz jej odsyłajac na kafeterie,tutaj jest najlepsze w polsce grono specjalistów od wszelkich przypadłosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
serio sie utopila? jak do tego doszlo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ano było to tak,pewnego ranka wyszła z krowami w pole i była tam taka kałuża,nieduża kałuża,krowa w nia wpadła i ją wciągła i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co was to k***a obchodzi na co zmarla na biedna dziewczyna!!!! P*****le ciekawskie kretynki!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Boże ludzie jakie ma znaczenie jak zmarła? utopiła się po prostu, była ze znajomymi nad jeziorem itp, była troszkę pod wpływem alkoholu, poszła się kąpać i tutaj już można się domyślić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a miała stosunek przed zgonem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
myslalam że może zmarla na raka abo na inną chorobę, albo samochod ja potrącil, a ta glupia sie upila i poszla plywac... no coz, jakos mi takiej nie szkoda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mi tez nie,jak piła to pewnie sie r*****a z męzem swojej koleżanki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nigdy nie byłaś ze znajomymi nad jeziorem, nie była nieletnia, miała wakację, przyjechała do domu, spotkała sie z starymi znajomymi nad jeziorem, ja jej nie obwiniam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×