Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zabawko maniaczka

Stres odreagowuję kupując dziecku zabawki to bez sensu

Polecane posty

Gość zabawko maniaczka

Jak tylko spotyka mnie jakaś stresująca, nerwowa sytuacja to kupuję dziecku zabawki. Dziś np pokłóciłam się z męże, pojechałam na miasto i kupiłam synkowi grające kluczyki do auta i hipopotamka do ciągania po podłodze... Dlaczego tak reaguję na stres? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chyba jesteś zakupoholiczką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zabawko maniaczka
Ale prócz zabawek niczego innego nie kupuje tak intensywnie. Rozumiem, że sobie na pocieszenie mogłabym kupić sobie np buty czy jakiś kosmetyk ale dziecku zabawkę? Gdzie tu sens? :( nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zabawko maniaczka
Synek ma 14 miesięcy, a zabawek tyle, że pół domu dziecko można by obdzielić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
rozpasasz synka i marnujesz kasę. mąż Ci nic nie mówi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zabawko maniaczka
Synek ma 14 miesięcy, a zabawek tyle, że pół domu dziecko można by obdzielić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zabawko maniaczka
Czasami wspomni, ale nie z wyrzutami tylko tak normalnie, że: ooo znowu jakaś zabawka? Kasy akurat nam nie brakuje, więc to nie problem. Ale nie rozumiem, skąd mi się to bierze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
może chcesz dziecku wynagrodzić że rodzice się kłócą, albo po prostu po kłótni męża masz w doopie, uświadamiasz sobie że to syn jest najważniejszy i z miłości mu kupujesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
żeby tak ciągle kupować to według mnie trzebaby było mieć dochodu co miesiąc co najmniej 5000zł. jesli tyle macie to ok, a jesli to to jednak jest problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przerzuc sie na jakis sklep internetowy. Ja na ogol kupuje wlasnie w takim, wielobranzowym. Jak sie wkurze na meza to siadam do kompa i buszuje ale o tyle dobrze, ze na ogol szukam promocji ;) i wrzucam maniakalnie do koszyka, wrzucam wrzucam.. A jak mam duzo to sobie przegladam i polowe wywalam... Tym sposobem udaje mi sie na ogol odreagowac stres a nak emocje opadaja to stwierdzam, ze tak naprawde tych rzeczy wcale nie potrzebuje ;) polecam wiec sklep internetowe gdzie nie trzeba od razu finalizowac transakcji, nie wydasz moze niepotrzebnie pieniedzy, nie kupisz kolejnej zbednej zabawki, a oko nacieszysz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja tak miałam, pracowałam w szkole i szlo mi strasznie, po lekcjach szłam do rossmana i np kupowalam sobie nowy lakier. odstresowywałam się.dzisiaj codziennie jestem np w biedronce, ale staram sie wydawac np 5zl na zakupy typu jogurt chleb.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×