brak instynktu macieżyńskiego 32lata

tak jak w temacie, co mam robić? Wszyscy mnie gonią że już czas i sama też to wiem ale nie potrafię się przełamać.

nic dziwnego :( co to jest macieŻyński?

mam tak samo, ale nikt mnie nie "goni"- co to w ogóle znaczy? w końcu to twoja sprawa. ja w ogóle nie planuję i nie zamierzam się "przełamywać"

strach jest większy od chęci posiadania potomstwa. Boje się porodu szycia wypadającej pochwy nietrzymania moczu pękających sutków miesięcznego okresu po porodzie lewatywy ach szkoda gadać

Kup sobie słownik .no i dobrze że nie masz tego instynktu macierzyńskiego bo wstyd dla dziecka miec matke debilke.

mam 39 lat i zero instynktu, tak się urodziłam za bardzo racjonalizuję wszystko gdybym miała się zdecydować na dziecko to tylko dlatego żeby otoczenie przestało truć mi doopę i podejrzewać o bezpłodność (idiotyczny powód by powoływać do życia człowieka) lub z obawy o samotną starość (czysto egoistyczna pobudka) więc jak się zastanowić decyzja o dziecku albo jest spowodowana egoizmem (robię to dla siebie bo takie mam widzimisię) albo naciskiem społecznym i konformizmem albo dziełem przypadku (wpadka) żaden powód nie wydaje się sensowny

sorry, ale to nie jest brak instynktu tylko lęk przed ciążą i porodem. ja nie mam instynktu i po prostu nie chcę dziecka nawet gdybym miała mieć lepszą figurę i czuć ekstazę w trakcie porodu. nie mam potrzeby posiadania dziecka, a ty masz lęki albo i fobię.

Mam dziecko , nie wiem co to jest wypadajaca pochwa , ale pekajace sutki i ten 6 tyg czas pologu to pikus w porównaniu do porodu

Pewnie masz rację bo dziecko mieć chcę ale jak pomyślę o tym wszystkim to aż mnie paraliżuje. Więc mam problem i to nie mały

mam 39 lat i zero instynktu, taka się urodziłam chyba problem w tym że instynkt i racjonalne myślenie się wykluczają kobiety które dają się ponieść instynktowi wyłączają myślenie prokreują bo tak każą im hormony sterujące płodnością u mnie funkcje seks i prokreacja są rozdzielone

Jestem po porodzie 2.5 miesiąca. Pochwa jest na swoim miejscu, trzymam mocz tak samo jak przed ciążą,szycie nie boli,jeśli prawidłowo dziecko Ssie to sutki nie pękają ją np nie wiem co znaczy mieć popękane brodawki sutkowe po porodzie krwawilam max 3 tygodnie i To nie jakoś szczególnie bardzo lewatywa przed porodem nic strasznego kompletnie nie boli a pomaga przed porodem. Tak więc nie rozumiem takiego gadania kobiet które nie rodziły. Polog tylko strasznie wygląda w książkach.

Poród też wcale nie jest taki straszny. Boli bo boli ale da się przeżyć gorzej od porodu bolały mnie później płuca i gardło od krzyku :-P 3 godz po porodzie siedzialam po turecku i karmiłam córkę