Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gorena45

Niepokojące zachowanie mamy mojego chłopakao zrobić

Polecane posty

Gość gorena45

Może zacznę od tego,że z moim chłopakiem jesteśmy ze sobą 2,5 roku. Dzieli nas 35 km. Widujemy się raz w tygodniu. Zdarza się,że co 2 tydzień zostaje u niego na cały weekend,kiedy dostaje wolne(sobota). Przejdę do sedna sprawy. Matka mojego chłopaka od dłuższego czasu zachowuje się karygodnie. Wcześniej nie zauważyłam jakoś aby miała nerwice czy coś w tym stylu. Od samego początku wiedziałam,że pali papierosy,ale teraz to pali jak "smok". Cały dom mojego chłopaka jest wypełniony dymem spowodowany paleniem jego matki. NO,ale nie w tym problem. A mianowicie czuje się źle w towarzystwie jego mamy. Czasem boje się odezwać bo ta kobieta od razu wybucha złością i od razu klnie jak szewc. Gdy mają gości nie zwraca uwagi na to,że są przy niej wnuki. Przeklina co 2-3 słowo,gdy się zwróci jej uwagę to chodzi jak porażona prądem. Ostatnio gdy przyjechałam do nich podczas obiadu zauważyłam,że w ich kuchence gazowej jest mysz. trochę sie przestraszylam bo wiadomo my kobiety mam uraz do gryzoni(bynajmniej ja). Przyszla teściowa zlekceważyla to i dala wszystkim do zrozumienia,ze jej to nie przeszkadza.Ta Pani nawet nie potrafi zachować się przy stole . Mlaszcze i mówi z pełna buzią. Potrafi nawet w gościnie palić papierosy i dmuchać komuś prosto w twarz. Gdy ktos zwróci jej uwagę lub zgłosi się z prośba aby wyszła na zewnątrz od razu używa wulgaryzmów. Obawiam się ,ze ona powinna iśc do psychiatry. Wiem,że bierze leki na nerwy,ale to jej nie pomaga. Ostatnio najstarsza siostra mego chłopaka,próbowała z nia w jakikolwiek sposób porozmawiać na temat leczenia bo jej zachowanie jest nie do wytrzymania to można sie spodziewać jaka byla reakcja. Zwracam sie z tym problemem tutaj bo sama nie wiem co mam zrobić .Czasem boje się zostać na noc u mojego chłopaka. Dodam ,ze ta Pani wstaje o 2-3 rano,sprząta mieszkanie i wszystkich budzi dookoła ;/ Tydzień temu wmówiła sobie,że ma zawał i trzeba ja zawieść do szpitala. Mój partner zawiózł ją do tego szpitala i okazało się,że nic jej nie dolega. Po wyjściu od lekarza miała humor i była bardzo zadowolona z tego,że miała okazję być przebadana a w drodze powrotnej do domu zachcialo sie jej jechac na cmentarz... Proszę o wyrozumiałosc. Razem z chłopakiem mamy po 20 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Juz zakladalas ten temat,a my odpowiadalismy.I co,znowu mamy na to samo odp?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewellaaaaa
Wydaję mi się,że mama Twojego chłopaka przechodzi menopauzę. Bądź spokojna przejdzie jej ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bararara3
Myszy? ja j***e. jak mona miec gdzies to ze ma sie w domu gryzonie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gorena45
No najwidoczniej można.... Teraz znowu mam jechać do niego a na samą mysl o jego mamie i przygotowaniu się na jej wybryki juz trace humor ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moze ma schizofrenie. ja bym jej unikala, nie moze twoij chlopak przyjezdzac do ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gorena45
Przyjeżdża. Widujemy się raz w tygodniu. jak jest okazja to spędzam weekend u niego(gdy ma wolne) Raz on w weekend jest u mnie a następnym razem ja u niego. na tej zasadzie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pierre Dolly
ta pani jest u siebie w domu w przeciwienstwie do ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gorena45
Co do schizofrenii to bym się nie zdziwiła. Za każdym razem jak jest u mojego chłopaka to nie można w spokoju wypić kawy bo pali te fajki,jeden po drugim,kurwuje jakie to ma dzieci(oprócz mojego chłopaka) skoro nie potrafią jej odwiedzić a jak są to nawet wnuki nie chca z nia siedziec w kuchni. nie dziwie sie skoro ta Pani co chwile wyzywa,przeklina i jeszcze narzeka na cały świat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gorena45
do Pierre Dolly. W swoim to nie byłabym tego taka pewna. :) Dom został przepisany na mojego partnera gdy jego schorowana babcia zmarła na raka trzustki. Rodzicie z nim mieszkają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jesli jej dorosle dzieci nie potrafia sobie z tym poradzic to co ty mozesz zdzialac. unikac jej to jedyne co mozesz zrobic zeby cie nie wkurzala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc12121
I co z tego ze jest w swoim domu? Fakt moze robic co chce,ale swoim zachowaniem udowadnia,ze ma z garem. Nie dziwie sie tak jak autorka tego wątku,iż wnuki nie chca przebywac w towarzystwie babci. gdyby moja teściowa tak sie zachowywała powiedzialabym jej pare słów co do uzywania wulgaryzmow przy dzieciach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gorena45
No własnie i w tym jest problem. Mój chłopak tez ma dosyć jej zachowania,tak samo jak i jego rodzeństwo. Każdy od każdego dowiedział sie co ich matka nagadała na dana osobę a jak doszło do konfrontacji to sie wszystkiego wyparła i stwierdzila ze wszyscy robia z niej ofiare losu i wariatke. ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bolorolo
Ja bym chyba się ze wstydu spalił,gdyby moja mama tak się zachowywała w towarzystwie mojej dziewczyny/żony. Jak można udawać,że nic sie nie stało podczas gdy myszy robią sobię wędrówkę po mieszkaniu?! Chora baba i tyle!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co to znaczy ,ze dom babcia przepisała twojemu chłopakowi ? podarowała mu go aktem notarialnym ? testamentem ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hehe i juz jakis leb przejal sie sprawa domu a nie tematem :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kobieta jest u siebie w domu , ma prawo zachowywać sie jak zechce a nie dostosowywać sie do siksy sekszącej sie za ścianą .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko to mi wygląda na menopauze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorka poleciała wkleić ten temat jeszcze 10 razy na głowną i to w różnych dizałach ,zeby wszyscy wiedzieli jaka jej sie krzywda dzieje :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Babka z piasku
Mi się wydaje, że nie tylko o nerwicę czy coś podobnego chodzi, ale ta kobieta jest po prostu niewychowana i niereformowana. Wydaje mi się, że bujdą jest "powszechne" stwierdzenie, że matce NAGLE odbiło. Bo są osoby z nerwicą, które w miarę potrafią zachować się w towarzystwie i nie klną jak szewc, nie fajczą przy innych itp.... tylko są bardziej nerwowe i raczej te nerwy są wewnątrz niż na zewnątrz. Takie zachowanie prawdopodobnie już dawno było, a może i cały czas, tylko "dzieci" tej kobiety się jej "patologicznych" zachowań wstydziły i przy "konfrontacji" z innymi osobami udawały, że nagle coś jej odbiło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale pierdzielice, szarpac i ciąć tez by mogla, bo przeciez jest u siebie :o macie myslenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gorena45
Nie jestem siksą. Spójrz na siebie a potem zacznij oceniać innych ;) Nie znasz nie oceniaj. Taka mała rada dla Ciebie ;P Nie wiesz jak wayglada nasz związek więc sie nie wpierd**** a jak cos Ci się nie podoba to nie komentuj. Nikt nie kazał Ci wchodzić na tę stronę i czytać ten post.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewa3455
Hamuj się anonimku. Takie teksty to mozesz walic do psa. Jak nic madrego nie potrafisz napisac to w prawym górnym roku jest taki krzyzyk i wystarczy w niego kliknac. A Tobie autorko radze poważnie porozmawiac z chłopakiem i resztą rodziny na temat Ich matki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
porozmawiać z chłopakiem na temat jego matki ? :D i co jej powiedzą ? lecz sie bo mojej panience nie odpowiada ,ze sprżatasz k iedy zechcesz ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc33333
Ty chyba nie potrafisz czytac ze zrozumieniem tępaku! Nie odpowiada całej rodzinie jej zachowanie. Użyj swojego mózgu a nie d**y. Pozdro 600. Logika nie boli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
masz 20 lat i śpisz u chłopaka jakbyś bła jego żoną i dziwisz sie ,że matka sie wścieka ? Dziwię sie ,zę oboje was nie wyrzuciła . Jak chcesz udawać dorosłą to wynajmij sobie mieszkanie i żyj jak chcesz . A nie za pieniądze matki swojej i chłopaka , dziewucha bez zasad .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ma prawo w swoim domu mlaskać i palić a ty mozesz ją cmoknąć :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gorena45
Muszę Cię zmartwić,gdyż jesteś w błędzie. Dom nalezy do mojego chlopaka i on jest jego właścicielem. jego rodzicie nie maja nic przeciwko abym spędzała u niego weekend,tym bardziej że widujemy sie raz w tygodniu. Przeszłam z niemi juz nie jedna rozmowe na temat nocowania w domu ich syna. Wspomnę słowa poprzedniej osoby : Użyj mózgu i czytaj ze zrozumieniem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olaaaabolaaa
Śmiać mi się chce z tego co piszecie. Dziewczyna jasno sie wyraziła. Dom jest jej partnera a nie jego matki. Założe się,że rodzicie mieszkają razem z Twoim chłopakiem bo nie stać ich finansowo na własne mieszkanie. To zrozumiałe,że źle się czujesz w tej sytuacji bo sama na twoim miejscu nie wiedziałabym jak sobie z tym poradzic. Ja na sam widok osoby palącej a tym bardziej,ktora mlaszcze podczas posiłku,dostaje gęsiej skórki. Moge Ci tylko dać radę : Spróbuj porozmawiać z rodzeństwem twojego chłopaka czy ich mama zawsze taka była. Pozdrawiam .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dom będzie jego jak zostanie wpisany w 5 dział hipoteki jako właściciel. A sądząc po tym ,ze żyje jeszcze jego matka - wątpię w to . Możesz sobie oczywiście żyć w przeświadczeniu ,że prawei jesteś właścicielką ale póki co jesteś tylko gościem . I to chyba niechcianym .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×