Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Arecki446

bezdzietne małżeństwo spadek chore prawo

Polecane posty

Gość Arecki446

aż mnie zatkało jak przeczytałem na onecie artykuł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale czym się tak zbulwersowałeś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To k***a wklej link kretynie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a tym że wdowa czy wdowiec muszą się dzielić z rodzicami. Dziadkami i ch*j wie kim jeszcze połową majątku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bardzo mądre to prawo, tak uważam, powinni się dzielić ze zstępnymi skoro nie mają następców

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
piszę z tel kretynie. A w wiadomosciach na onecie możesz sobie przeczytać. Przy okazji wkleić link

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uwazam ze kazdy powinnien miec prawo do calkowitego decydowania o swoim majatku.Bez znaczenia czy ma dzieci lub inna rodzine.Jak ktos ma ochote dobytek zycia przekazac na schronisko to prawo powinno to uszanowac bez mozliwosci zachowkow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Arecki, czemu wyzywasz ludzi od kretynów, skąd tamten gość mógł wiedzieć, że jaśnie pan pisze z telefonu. A jak już poruszasz jakiś temat na forum to bądź tak łaskawy, skoro nie możesz wkleic linku, objaśnić czemu ten art., Cię wkurzył, a nie od razu wylatywać z inwektywami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też pisze z telefonu a k***a potrafię wkleic link geju

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Uwazam ze kazdy powinnien miec prawo do calkowitego decydowania o swoim majatku" ale przeciez masz prawo decydowac o swoim majatku; trudno jest jednak decydowac o swoim majatku po smierci, jednak masz mozliwosc spisania testamentu i przekaza swojego majatku komu tylko chcesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koniushykrolewski
mój szwagier jest właśnie takim bezdzietnym małżeństwem. Zabezpieczyli się w ten sposób, że napisali testamenty, on na nia a ona na niego. A jak jedno z nich zostanie wtedy tesment, napiszę na kogo chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Alez kultura.....SZOK !!!! Bezdzietne malzenstwo,a nawet DZIETNE ma prawo zrobic co cechce ze swoim dorobkiem..ja przekaze na hospicjum i oddam wszystko chociaz mam dzieci!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wszystko to pięknie ale ....... nawet jeśli jako bezdzietny spiszesz testament na żonę i rzeczywiście umrzesz przed nią to twoi rodzice mogą - ale nie muszą upomnieć ise o zachowek po tobie . Prawo daje taka możliwość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
właśnie testament niczego niezałatwia. W testamencie musisz imiennie wydziedziczyć wszystkie osoby którym niechcesz nic zostawić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koniushykrolewski
masz rację, jest to bardzo chore prawo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja z kolei nie wiem co cię tak oburza, bo ja wolę zostawić rodzinie. mam mieszkanie po babci i zapisałam je młodszej siostrze i nawet nie brałam męża po uwagę. gdybym miała jakiś większy majątek, to na pewno uwzględniłabym jeszcze rodziców, a mężowi, to z 10% może..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yukki
gościu z 20-stej. Imaginuj sobie: całe życie ciężko pracujesz i dorabiasz się ze współmałżonkiem dużej kasy. Nie masz dzieci. Po śmierci współmałżonka do Twoich ciężko zarobionych pieniędzy ma prawo np brat męża/żony, którego ostatni raz widziałeś 30 lat wcześniej. Fajne prawo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Babka z piasku
Chore, macie rację. Czy chcielibyście, żeby wasz majątek poszedł w ręce krewnych którzy całe życie mieli was w tyłku. Nigdy nie interesowali się waszym losem, A po śmierci zatańczyli z radością nad grobem, że kasiora będzie? Nie za ciekawie :O A tak mógłby skorzystać ktoś NAPRAWDĘ potrzebujący...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to wystarczy napisać testament albo zrobić darowiznę. Takie jest prawo - najpierw dostają krewni a nie obcy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale z drugiej strony, gdyby to wam przypadl taki spadek to pewnie malo kto, by go nie przyjal i byscie tak nie narzekali

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do wyżej. Takie prawo było by dobre,ale po śmierci obojga. Tu w artykule mowa jest o ludziach z 17stoletnim stażem. Gdzie razem się dorabiali. I teraz ona musi oddać połowę majątku komuś, od kogoś nie dostali grosza. Komuś, kto syna nazwał wyrodnym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no właśnie, jestem ciekawa czy - gdybyście dostali spadek po dawno nie widzianej ciotce- oddalibyście go na cele charytatywne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koniushykrolewski
znam przypadek, mąż jednej pani zmarł i mieli nawet niezły , jeszcze dobrze grabarz duupy mu nie przyklepał, a już znaleźli się amatorzy na samochód, włącznie z teściami. Pani kazała im spadać na ryj i samochód szybko sprzedała na giełdzie i sama znikła z oczu , miłej rodzince

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak jest testament to nie mogą nic zrobić prawda? bo tak to sensu nie miałoby pisanie testamentu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale to wina tej konkretnej pary - nie spisali żadnego testamentu czy darowizny na siebie nawzajem. Powiem Ci tak - mój ojciec odszedł od matki i założył drugą rodzinę. Wiem, że w razie mojej śmierci moja mama i właśnie on mają prawo do połowy mojego "majątku", a dlaczego niby facet, który nigdy nie chciał mnie poznać ma mieć np. połowę mojego auta? I mając świadomość tego poszłam do notariusza, żeby pozałatwiać takie sprawy. Nie rozumiem dlaczego inni, np. żyjąc w związkach partnerskich mają z tym problem? Zrobić darowiznę na siebie nawzajem i reszta niech się wypcha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
testamentem można sobie tyłek podetrzeć. Można go podważyć i zawsze jest zachowek, czyli trzeba oddać określoną część majątku (połowę chyba). Najbezpieczniejszy jest akt notarialny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja na szczęscie mam dzieci. Ale żal mi tej kobiety z artykułu i ludzi w podobnej sytuacji. Jeszcze raz powtarzam. Testament niezałatwia sprawy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×