Mam 34 lata i strasznie zmienne nastawienie do seksu

Mam męża, jesteśmy razem 8 lat. od jakiegoś pół roku cos w tym rodzaju, mam bardzo zmienne nastawienie do seksu. dodam, że to zaczęło się jak odstawilam pigułki anty. czasami czuję się taka obojętna na seks, wcal o tym nie myśle, cche się tylko przytulić pocałować i iść spać. kiedy indziej dostaję niemal szału czy coś, myślę o seksie w pracy, fantazjuję w dzień (w pracy też, na temat wymyślonych facetów), w domu rzucam sie na męża z całowaniem obmacywaiem go, ocieraniem się, nie mogę sie doczekać aż dziecko zaśnie i się na niego rzucam - gdyby się wzbraniał to byłby to g***t, no ale oczywiście jemu się bardzo bardzo podoba. teraz wyslalam go by kupił wino, tzn sprawdziłąm czy dziecko śpi, podesząłm do męża siedzącego przy laptopie i powiedzialam " mam ochotę napić się wina z Tobą a potem chcę żebyś mnie zerżnął najlepiej od tyłu". (nie analnie). przez sekundę zaskcozenie w jgo oczach 9rzadko klnę i nie jestem raczej wulgarna), zaraz potem "lubieżny:" uśmiech i poleciał po wino do sklepu .... ;) ale za 3,4 dni albo cos w tym stylu znowu będę taka "zimna; przez tydzień czy coś ... i trochę mnie to jednak wkurza, takie duże skoki popędu, potrzeb... któraś po 30-stce też tak ma??

jesteś niezła..

jesteś atrakcyjna ?

Na sranie to piszesz, kogo obchodzi brak twojej chcicy i menopauza? :-O

Jestes z*****ym idiota gosciu

Nic nadzwyczajnego. Zmiany hormonalne związane z cyklem menstruacyjnym :)

Masz straszną huśtawkę poziomu hormonów. W czasie owulacji roznosi Cię i gwał.cisz męża, poza okresem płodnym seks jest Ci obojętny. Ten stan nazywa się zespołem wściekłej ceepy.

ale to wlasnie nie jest tak, że mam okropną ochotę w dni płodne a poza tym nie mam. takie rzeczy to przecież sama wiem. w ciągu jednego cyklu mam te fazy po 2, 3 razy!! np tuż po skonczeniu okresu mi sie bardzo chce kilka dni, potem kilka dni wcale, zero, nawet tydzień, potem tydzień szaleństwa znowu ... przecież nie mam kilku owulacji w jednym cyklu :P do osoby piszącej o menopauzie - dziecko nie wiesz nawet o czym piszesz, a jesli faktycznie uważasz kobiety w moim wseiku za stare i przechodzące moenopauże .... :D to z naczy że masz chyba 16 lat. do osoby pytającej o moją atrakcyjność - co to ma tu do rzeczy, nie szukam tu przecież romansu ani nic podobnego. a nawet jakbym napisala o swoim wygladzie, to chyba oczywiste, że opiszę siebie od jak najespzej strony - czyli napiszę że mam długie zadbane włosy i biust 70D , nawet niezłą talię, ale np za to mam okropny cellulit na udach i troche za dużo w biodrach , co sporo kobiet by przemilczało... i co?

no to piję dalej to wino....

no to masz coś nie tak z hormonami chyba...? może to wlaśnie po tych pigułkach?? ale w sumie, fajna sprawa , ech gdby moja dziewczyna miala takie teksty o rżnię88u od tył↓ do mnie i mnie macała i ocieraął ise w dzień .. ech marzenia. a ona ma 22 lata!! mże po 30stcw kobiety tak mają/ słyszy sie przecież "gorąca trzydziestka' a po angielsku jest chyba dirty thirty

A kobiety tak nie mają? Ja jestem lesbijką co prawda, ale u mnie takie zachowanie to norma. U moich partnerek też tak było. Rzeczywiście hetero kobiety są bardziej zimne, czy jak to jest? Czy może nie są z wami szczęśliwe?

Oczywiscie ze 30 stki sa gorace...:) nie wiem czy tak ma byc ale tez tak mam tylko ze...nie moge kiedy chce wiec ta ochota sie przedluza...skomplikowane to jak sie jest zona marynarza:-P:D