Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kawiarka1212

sen o pogrzebie spowiedzi

Polecane posty

Gość kawiarka1212

Witam,dzisiaj miałam sen o którym myślę cały czas,śniło mi sę że jestem w kościele, odprawiana jest msza wszyscy na czarno i zaczyman rozumieć że to pogrzeb mojej matki,nie wiem skąd wiedziałam,przychodzi ksiądz do konfesjonału zaczyna się ustawiać kolejka do niego ja i moje siostry,dodam tylko że moja mama jest w realu chora na serce ,wciaż pali i wg mnie żle wygląda,aha nasze relacje nie były nigdy dobre mam do niej wiele żalu że nie była przy mnie gdy była potrzebna,wogóle jej przy mnie nie było nigdy gdy tego potrzebowałam,a więc nadchodzi moja kolej do konfesjonału, zaczynam się spowiadać i gdy przychodzi do grzechów opowiadam księdzu że to przez mnie umarła ze często o tym ostatnio myśłałam jak to będzie ,zaczynam płakać czuję żal smutek czuję jak wylewa się ze mnie ten żal,płaczę a ksiądz mówi:chyba zwariowałaś że myślisz że to przez ciebie ,że masz na to jakiś wpływ, to nie od ciebie to zależy,ja się jakoś uspokoiłam i wyciszyłam ,msza trwa cały czas jak odchodzę od konfesjonału widzę wciąż tych ludzi cały kościół i wszyscy na czarno,koniec snu.Czy ja jestem potworem?czyja chcę jej śmierci...?myślę o tym śnie ale już się nie boję że ona wkrótce umrze.....jest mi psychicznie lepiej...jestem spokojniejsza.czy ktoś podejmie sie interpretacji???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
''dodam tylko że moja mama jest w realu chora na serce ,wciaż pali i wg mnie żle wygląda,aha nasze relacje nie były nigdy dobre mam do niej wiele żalu że nie była przy mnie gdy była potrzebna,wogóle jej przy mnie nie było nigdy gdy tego potrzebowałam'' ten fragment Twojej wypowiedzi wyjaśnia ten sen

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kawiarka1212
A czy to jest jednoznaczne z tym że chcę jej śmierci?????kim ja jestem....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kawiarka1212
??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kim Ty jesteś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie chodzi o to, że chcesz jej śmierci, ale wiesz o tym, że Twoja mama choruje, źle wygląda. Możliwe, że podświadomie boisz się, że umrze, stąd ten sen. Jest Ci smutno, że nie miałaś z nią dobrych relacji, masz do niej żal, ale zdajesz sobie sprawę z tego, że to nie Twoja wina. Możliwe, że chcesz o tym z kimś porozmawiać, stąd sen o spowiedzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kawiarka1212
mówiąc ładnie -takie podsumowanie że chcę jej śmierci nie stawia mnie w dobrym świetle,czuje sie jak ktoś bez ludzkich uczuć bo rodziców trzeba kochać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
twojej mamie poprawi sie stan zdrowia ale ktos inny z bliskiej rodziny zachoruje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kawiarka1212
Czy można nie kochać matki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kawiarka1212
Z jednej strony nabrałam jakiegoś głupiego przekonania że kiedy ona odejdzie to zacznę żyć tak jak zawsze chciałam że będę wolna....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kawiarka1212
wychowałam się w domu z ojcem alkoholikiem,mama na siłę chciała wychować ojca a o dzieciach zapomiała,on był najważniejszy za wszystko byłam karcona bo zawsze obawiała się że jak się tatus zdenerwuje to się napije,jakby to przeze mnie pił

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kawiarka1212
jestem juz 37 letnią kobietą z dziećmi i mężem :) ,to dobre,stara jestem a wciąż tym żyję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ten sen wcale nie przedstawia cie w roli złej córki- wrecz przeciwnie! Martwisz się o nią i chcesz by było z nią dobrze. Może powinnas porozmawiać z nią szczerze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myślę, że teraz Twoi rodzice i Twoja przeszłość nie mają wpływu na teraźniejszość. To znaczy w pewnym sensie mają, bo to rodzice kształtują dzieci i ich przyszłość, ale nie jesteś już od nich zależna. Myślę, że po prostu masz duży żal do swojej mamy i stąd takie myśli. Na pewno nie chcesz jej śmierci, to tylko złość i żal jaki do niej odczuwasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kawiarka1212
Nie ,nie będzie rozmowy ,kiedys próbowałam to mi powiedziała że wcale tak nie było żle że ona nie wie o czym mówię,ja z resztą też nie chcę rozmowy,gdybym jej wybaczyła to by znaczyło że miała prawo tak robić i że to nie było złe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×