Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Dlaczego tak się dzieje

Polecane posty

Gość gość

Witajcie. Dziś postanowilam wylać emocje, które kłębią się we mnie od dłuższego czasu... Długo byłam w depresji, możecie się śmiać, że smarkula albo że nic nie wie o życiu, ale uwierzcie mi za dużo przeszłam jak na swój wiek. Usychałam i nie miałam sensu życia, aż zainteresowałam się pewnym chłopakiem, który odmienił moje życie. Tak się stało, że jesteśmy już razem od 8 miesięcy i są to najcudowniejsze miesiące mojego życia. Nie jest to mój pierwszy chłopak więc mam jakiś tam punkt odniesienia. Jest naprawdę wspaniały, bardzo wrażliwy i uczuciowy, mam w nim niesamowite wsparcie, a do tego świetnie się dogadujemy. Nie jedna mogłaby mi pozazdrościć tak udanego związku, bardzo rzadko się kłócimy i naprawdę nie widzimy poza sobą świata, ALE.. Oczywiście musi być jakieś ale. Proszę, nie miejcie mnie za dziwaczkę, ale naprawdę to mnie zastanawia. Trochę się wstydzę o tym pisać, bo obawiam się Waszego ataku, że jestem próżna czy coś w tym stylu. Nigdy mój chłopak nic mi nie dał, żadnego prezentu, ani głupiego kwiatka, może raz czekoladę na urodziny... Nie jest na pewno biedny, jego ojciec ma świetną pracę i nie jest z ubogiej rodziny (chodzimy razem do licealnej klasy) więc sam nie zarabia. Ale kwiatek to przecież nie majątek? Nie poznałam także jego rodziców i w ogóle nie wiem czy to kiedyś nastapi bo nie ma żadnych inicjatyw z jego strony... on był u mnie naprawdę wiele razy bo już długo dosyć jestesmy razem choć zwykle muszę się prosić, aby przyjechał. Wstydzi się mnie czy o co mu chodzi? Owszem, mialam trochę barierę i balam się ich poznać bo jestem trochę przy kości ale jestem na pewno zadbaną osobą i nie wyglądam jakoś tragicznie, w dodatku jestem otwarta i towarzyska. Czyż nie powinien powiedzieć "nie bój się, na pewno Cię polubią!" i zaprosić mnie chociaż raz do siebie? Nie wiem o co tym myslec... Nie umiem mu tego wprost powiedzieć bo niby jest nam ze sobą wspaniale a on jest bardzo delikatny... dziwna sprawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nikt nic nie poradzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to cham A ty mu dałaś jakis prezent oprócz niewątpliwej przyjemności obcowania z tobą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak :( dostał ode mnie prezent na dzień chłopaka a także na urodziny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no i kiedy tylko jest u mnie to szykuję mu wyżerę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziewczyno ! - on cie nie traktuje powaznie , zostaw go !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie ma takiej opcji, wiem ze jest miedzy nami silna więź

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
skoro jestescie tak blisko i tak sie dogadujecie.. to moze spróbuj o tym z nim porozmawiac.. tzn nie o prezentach tylko o wizycie w jego domu. Moze nie ciebie sie wsydzi tylko przed tobą bo cos u niego "nie halo". Moze w jego rodzinie nie ma zwyczaju dawania upominków i on o tym w ogóle nie pomyślał? Faceci zwykle mają tak zajete mysli seksem że poza tym mało im przychodzi do głowy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no wreszcie jakas normalna odpowiedź... no twoja opcja wydaje sie najbardziej możliwa ale nie wiem jak to wszystko zmienić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zamiast jeczec tutaj po prostu z nim porozmawiaj, jak ty chcesz tworzyc zwiazek jak nawet nie potrafisz rozmawiac ze swoim facetem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość robak1802
Z tymi depresjami dzieciaki to wam bije w dekil mam duzo lat ,depresja to kac jek niewiesz co zrobic , to idz nan wode wybiesz najcierze kamienie nos je tam i spowrotem arz sie spocisz ,dychnij i powturka ,wypocisz gupoty ,,pot i praca czyni organizm wolnym.A dlaczego bo wypocisz caly jad ktury cie toczy:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość robak1802
Zycie to ja :-) tobie na swiat ,kazdy problem ma , ktury wiekszy? Niekucmy sie czy pisze sie u czy ó

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
powiedzialam co sądsze i tylko klotnia z tego wyszla

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×