Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Nieśmiała2425

Uchodzę w oczach mężczyzny za świętoszkę i szarą mysz

Polecane posty

Gość Nieśmiała2425
Chyba będę musiała. To znaczy teoretycznie jestem nieco pewniejsza siebie niż kiedyś, ale nadal zdarzają się sytuacje, kiedy sztywnieję i nie wiem co powiedzieć. Niby czasy szkolne mam za sobą, jestem w innym miejscu, wśród ludzi, którzy mnie wcześniej nie znali, ale mimo wszystko trudno mi być przebojową i wygadaną. W sumie jestem już na ostatnim roku studiów i gdybym teraz zaczęła zachowywać się inaczej niż do tej pory dziwnie by to wyglądało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nieśmiała2425
W sumie powinnam to olać co o mnie mówią, bo ci ludzie nic tak naprawdę o mnie nie wiedzą, ale to boli, gdy ktoś mówi o nas fałszywe rzeczy. To prawda, jestem dziewicą, nigdy nie miałam chłopaka i jestem nieco spokojniejsza od reszty, ale to nie powód, żeby od razu wrzucać mnie do jednego wora z szarymi myszkami. Nie jestem szara i nudna, mam osobowość i swoje zdanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak zmieniać buty to na kobiece, a nie styl młodzieżowy. Skoro już jesteś cicha i wykształcona to to podresl. Koleżanka Moorland, w jakim jest wieku? Mimo że o wiek pytać nie powinienem to zapytam, najwyżej e-liścia dostanę :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nieśmiała2425
Mem - dziękuję :) Moorland - ano zamierzam. Kupiłam sobie niedawno krwistoczerwone baleriny i skórzane buty na sznurówki z ćwiekami na obcasie, teraz muszę tylko kiedyś je założyć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
30tki niedługo dobiję...mogę przywalić z całego e-dębu jeżeli chcesz. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do podkreślania wykształcenia - ubraniem się tego nie podkreśli. Wiedzą, wynikami w pracy - tak, ale nie płaszczem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nieśmiała2425
Jestem tego samego zdania. Wiedza, oczytanie, umiejętność logicznego myślenia, analizowanie - to ma o wiele większe znaczenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobra widzę że autorka szuka adoracji dla swojego stylu, nawet nie może wyrazić zdania o czym piszę, więc powodzenia. Moorland, jak drzewko to poproszę e-choinkę :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A na moje oko autorka szuka rad jak go podrasować, a nie kompletnie zmieniać. Gdyby ktoś nagle zaproponował mi beżowy płaszcz to też bym się nie zgodziła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nieśmiała2425
Wiesz co, przebojowa to ja nigdy nie byłam i nie będę, taki już mam typ osobowości, ale nie mogę też powiedzieć, że jestem taka poważna i skryta, na jaką wyglądam. ;) Uwielbiam się wygłupiać, droczyć, tańczyć, chodzić na koncerty i rockoteki, szaleć na rowerze i deskorolce, a zimą na nartach. :D Jestem w gruncie rzeczy niespokojnym duchem, który w towarzystwie, które ją męczy, zamyka się w sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nikt nie jest jednowymiarowy. Mam w sumie podobnie do Ciebie, ale nie widzę tego jako specjalny problem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nieśmiała2425
Piotrze, czytałam Twoją propozycja, więc nie czuj się urażony. Pisze w tym wątku kilka osób, w miarę możliwości staram się odpowiadać na wszystkie posty, ale jeżeli nie odniosłam się do Twojego, już to robię. Ogólnie sądzę, że taki styl, jaki proponujesz, jest kobiecy, ale razi mnie kremowy kolor płaszcza. Mam już jeden w szafie i tylko raz założyłam. Wolę mocniejsze barwy : intensywne czerwienie, fiolety, niebieskości. Zwłaszcza w czerwieni czuję się pewniejsza siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nieśmiała2425
Lecze ssie psychiatrycznie ,jestem chora .Mój statr mnie g****i

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co za p******a dziwa ja p*****le , czerwone baleriny i pisze że kupiła ty tepa suczo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nieśmiała2425
Nikt nie jest, ale taka jest prawda, że wielu ludzi patrzy jedynie na tę jedną stronę tego, jacy jesteśmy. Np. widząc siedzącą w kącie dziewczynę z książką, ktoś zakłada, że od razu to szara myszka lub kujonkę, nie biorąc pod uwagę, że ta sama osoba może być prywatnie zupełnym przeciwieństwem. Nie twierdzę, że i ja nie mam tak, że widząc daną osobę, od razu podejrzewam, że może to być np. różowa lala, której w głowie tylko imprezy, ale staram się z tym walczyć, bo człowiek składa się z różnych elementów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nieśmiała2425
Zaczyna się... Ludzie, ogarnijcie się nieco, co? Takim poziomem to daleko nie zajdziecie. Nie widzę nic złego w czerwonych balerinach, więc o co chodzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nieśmiała2425
A to coś z psychiatrycznym to oczywiście podszyw, pewnie jakiś znudzony gimbus.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
znam sporo takich dziewuch, zazwyczaj studiują etnologie, archeologię, historię, filozofię albo jakąś filologię, wszystkie ubierają się tak samo, słuchają tej samej muzyki, właściwie każda interesuję się Skandynawią - głównie Norwegią, uwielbiają podkreślać jakie to one są oczytane,ile to mają pasji i jakie to są inne od reszty dziewczyn/kobiet. A najczęściej to właśnie takie spokojne nudziary, introwertyczki, którym wydaje się że są jakieś wyjątkowe - a takich jest pełno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zacznijmy od tego, że nie studiuję żadnego z wymienionych kierunków, a inżynierię środowiska, a o swoich zainteresowaniach napisałam jedynie w kontekście pytanie, jakie padło, a nie dlatego, że czuję się z tego tytułu jakaś lepsza, więc daruj sobie ten jad. Nie znasz mnie wcale, ja Ciebie też nie znam, więc siebie wzajemnie nie oceniajmy, bo każdy jest inny. Dodam, że introwertycy, których znam, wcale nie są nudni, więc radziłabym jednak lepiej poznać takie osoby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moorland, widocznie ktoś nie przeczytał tematu i woli mnie porównywać do jakiegoś indywidua, na które pechowo się natknął i które dało mu odczuć, że jest gorszy. Przykre, ale to nie powód, żeby od razu po wszystkich tak jechać. Ja jestem normalna dziołcha, a że mam takie a inne zainteresowania, to nie moja wina.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pratar du svenska eller norska?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pratar du
Aż tak ci zależy na opinii obcych ludzi, facetów? Popracuj trochę nad samooceną, to przestaniesz mieć takie problemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No fakt, masz troche inne zainteresowania i styl. I pewnie nie masz siły przebicia w tłumie. Powinnaś zmienić styl ubierania i być trochę bardziej otwarta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skoro chce być inaczej postrzegana to powinna coś zmienić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ciężki buty, bojówki, obcisła koszulka i skóra? nic mniej kobiecego nie potrafię sobie wyobrazicć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×