Mam fantazję na dziś

Dom, za oknem jesienny deszcz, w środku półmrok, światło daje tylko rozpalony kominek, czerwone wino, w tle Led Zeppelin, a my nadzy na białym, puchatym dywanie, przed kominkiem, siedzimy od dłuższego czasu. Tym razem nadzy na przeciwko siebie, uśmiechnięci z lampką wina w dłoni. Nad nami dym z wypalonego jointa. Zaczynam ją delikatnie tulić, dotykać, całować. Później kładąc ją na białym dywanie rozlewam wino, i całuje każdy centymetr ciała mojej ukochanej kobiety. Reszty się domyślcie, więcej nie napiszę.

Piekna fantazja:)

idz spac

napisz napisz to ekscytująca fantazja :)

chyba jesteś zmęczony i od tego palenia masz omamy

Nie mam omamów :) Fantazji nie dokończę, niech każdy sam w głowie sobie pomyśli co by chciał dalej robić. U mnie na pewno rozpoczęło by się od długiego lizania :)

Jadę autem, pada przenikliwy deszcz, jest późny wieczór, nawala silnik. Wysiadam otwieram klapę, nic z tego nie wiem. Zatrzymuję się pierwszy, lepszy przejeżdżający samochód. Wysiada sympatyczny mężczyzna lekko po czterdziestce i łagodnym głosem pyta czy może pomóc. Nieco speszona odpowiadam że tak, ale nie to zaprząta już moje myśli. Mężczyzna pochyla się nad silnikiem, usiłuje coś zdziałać z moim autem, prosi o jakiś kawałek szmaty, po czym kładzie się pod maskę. Bawełniana koszula zsuwa się do góry i odsłania niewielki skrawek nagiego brzucha. Jest umięśniony, lecz nie przesadnie. Mam ochotę dotknąć tego miejsca, gdzie lekki zarost wzdłuż linii pępka kusi tak bardzo. Pochlam się, niby zainteresowana usterką, a moje włosy opadają na jego nagi brzuch. Tracę kontrolę i delikatnie wkładam dłoń pod koszulę, a potem powoli zsuwam ją w dół ku spodniom. Czuję luz w pasku, jego brzuch jeszcze przed chwilą napięty staje się coraz bardziej wklęsły. Bez oporu moja dłoń sięga tam, gdzie najwyraźniej ja i mężczyzna chce by sięgnęła. Nie protestuje, nadal coś usiłuje naprawiać. Dźwięk stukającego metalu i coraz mocniejszy oddech mieszają się z odgłosami uderzającego o maskę deszczu. Czuję ogień i mokra już do cna sukienka aż grzeje moje spragnione ciało. Tam, gdzie przed chwilą był luz robi się coraz ciaśniej, czuję jak pożądanie obezwładnia mężczyznę. Stukot metalu zagłusza coraz szybszy i głośniejszy jego oddech. Nie mogę opanować żądzy, przestaję racjonalnie myśleć, co będzie potem. Dosiadam go tak i czuję jak wypełnia mnie tak jakby był dla mnie stworzony. Myśl by to wiecznie trwało i już skończyło się, miesza się w mojej głowie. Gdy już jest po wszystkim, mężczyzna wstaje i jakby nigdy nic się nie wydarzyło wsiada do swojego auta. Sama nie wiem jak to się stało i kiedy, słyszę odgłos zapalanego silnika, mogę już odjechać. On czeka, daje mi znać światłami, bym pierwsza odjechała. Odjeżdżam, nie znam imienia, nie widzę nawet marki samochodu jakim się porusza, ani nie jestem w stanie odczytać tablicy. On jedzie za mną w jakiejś odległości. Zwalniam, by mnie wyprzedził, lecz on też zwalnia. Na rozdrożu dróg każde z nas jedzie w swoim kierunku.

ja mam lepsze fantazje wy ku rw ic kielona i pi er do ln ąć się spać:D

mogłabym powiedzieć co ja zrobiłabym Tobie... ale nie chcesz pofantazjować ;p

Jak można położyć się pod maską samochodu eksponując nagi brzuch?

można do połowy nogi i brzuch wystają, to jest seksi

A... sorry, jestem facetem i nie za bardzo zakumałem po co jakiś idiota wciska się pod auto na środku drogi.

Nie pod auto tylko pod maskę silnika, czytaj ze zrozumieniem jełopie :O

Wygiął się tyłem, żeby pooglądać sobie ją od spodu?

Twoja fantazja jest hmm nie wiem jak ją nazwać :D

no co Wy czytać nie umiecie? Najpierw pod maskę zaglądał, a potem pod auto!

sorry pod klapę:D

Ale czego szukał pod autem? Martwego jelenia?

nie znacie się na motoryzacji??

nie

Chcę się nauczyć wyginać przed autem, żeby upolować jakąś jałówkę.

to rob sklony

ćwicz leżenie, on leżał plackiem, nie umiesz czytać?

Ale wtedy odsłonią mi się plecy, a nie brzuch :(

Czuję, że mnie nie lubisz i nie wysmagałabyś mnie swoimi włosami :(

co Wy na prawdę nie czytacie ze zrozumieniem? Facet jak repeci pod autem to leży na plecach, brzuch jest na wierzchu!

nie macie fantazji :(:(

Na środku drogi? Jak on się pod auto wciśnie?

Pewnie zrobił podkop.

Co wy aut nie macie? Są z wysokim podwieszeniem.