Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Ta miłość miałaby sens

Polecane posty

Gość gośćććććććććććććććććććććć
a jak mi będzie znowu tak źle...jak wczoraj to wtulę się w misia..On mnie nie zdradzi i nie oszuka..mój miś:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćććććććććććććććććććććć
Nie napisałeś co spowodowało, ze tak ją pokochałeś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milunia2325
ta miłość miałaby sens gdybyś,ze mną normlanie rozmawiał o swoich problemach a Ty uciekłeś gdy takie się pojawiły,olałeś, jak miałam się czuć gdy po zapewnieniach o swojej miłości do mnie zwialeś, nie ufałam to fakt ale wtedy gdy się otworzyłam na Ciebie Ty sie wycofałeś,bez słowa wyjaśnienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćććććććććććććććććććććć
ktoś mnie zapytał "Ale on juz nie chce być z Tobą ? na pewno "...patrząc na to z boku chyba nie chce..bo jest z Nią..liczą się fakty...żyje z Nią...chyba to jest jasne...byłabym naiwna gdybym wierzyła, że "tylko" mieszkają ze sobą i nic miedzy Nimi nie ma...jeżeli nie potrafił odmówić jej wspólnego mieszkania...to chyba nie odmówi jej wspólnego sexu..prawda? więc w co ja mam wierzyć? byłam naiwną i głupią istotą przez ostatnich kilka lat...bo wtedy wierzyłam...poza tym mógł wynająć pokój..lub zamieszkać u mnie..mieszkac z rodzicami..a mieszka u Niej..więc co może byc powodem...taką decyzję podjął... muszę wykorzystać ten skrawek czasu najlepiej jak się da....dobrze, ze On nie wie nic o moim stanie zdrowia...to jedyna dobra rzecz w tej sytuacji..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiesz co ? czytam co piszesz i powiem Ci, że tak biadolisz i jęczysz, że jeśli bym był Twoim facetem to bym Cię zostawił. Jeśli tak mu jęczałaś wcześniej to nie dziwne że Cię zostawił. Jak sobie pomyśla, że tak miało by być dalej to wrócił do tego co miał. On mógł Cię kochać. Ale jest dorosły, co po jego miłosci jak go zameczałaś pewnie tymi wszystkimi gadkami. Ja bym Cię zostawił migiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na poczatku to miałem taki pęd, tak bardzo chciałem wszystko dla niej rzucić, takie szczęście, ze znalazłem własnie to, wreszcie. Jedna myśl to tylko być z nią. A dużo miałem do zostawienia i moja decyzja była naprawdę ciężka. Ale tak! Ona i nic więcej ! Czuję, ze kocham, ona mówi to samo i czujemy to razem. To powaznie to traktowała tylko przez krótki czas. Jak dziecko, wiedziała co musimy zrobić zeby byc razem to nie. Zameczała na wszystkie sposoby jakieś cuda na kiju, podejrzenia wydumane, przesadzone. Zazdrość chora. I wiele innych. Zostawiłem ją, tu nie chodzi, ze ktoś się unosi honorem. Nie chciałem ciagnać za soba jakiegoś wiecznego niedowiarka i do końca zycia nic innego nie robic, jak tylko wiecznie tłumaczyc takiej i zapewniac. Teraz jestem z taką, która mi wierzy, moze nie kocham jej tak bardzo jak tamtej. Ale ona jest ze mną w kazdej decyzji, po prostu razem. Powiem coś raz i to jest, nie wiem dla faceta to bardzo wazne. Dla takiej to czuję, ze mogę wszystko zrobić, najwieksze szaleństwa, bo ona bedzie ze mną razem. Szanuję ją za to, ze mi wierzy, ze ma szacunek do tego co mówię, ja jeszcze wiekszy za to do niej. Tutaj to wszystko ma jakąś wartość i naprawdę czuję się facetem przy niej, a ona kobietą, widzę to po niej. Cieszy się takiej siły dostała, lata biega i w ogóle taka energia i mi sie to udziela i mam to samo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pewnie jej wogóle nie kochałeś, tylko żeby poczuć się lepiej teraz obarczasz ją odpowiedzialnością za to, ze "bzykałeś " inną. Bo jaki mozesz miec powód który nie pozwała Tobie byc z tą którą jak twierdzisz kochałeś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
facet jest zwykłym gnojkiem wykorzystywał dziweczynę, obiecywał jej nie wiadomo co, a cały czas był z tamtą. Sory gościu najpierw ją wykończyłeś swoim brakiem decyzji, a teraz piszesz o niej źle, albo ją kochałeś albo nie. Uciekaj kobieto do Niego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przeczytałam dzisiaj to wszystko i jeśli Ty mężczyzno, który piszesz, ze kochasz tą drugą jetsteś Panem P...który mieszka z Panią A..w mieście W... to ciekawe masz o mnie zdanie. Życzę Wam wiele szczęścia! To Ty nie zrobiłeś dla tej miłości najważniejszej rzeczy! Nie wdrożyłeś żadnej decyzji w życie..ja na Ciebie czekałam! zedydowałeś się być z Nią to bądź..ja nie będę Cię zmuszać do uczuć. To co napisałeś powyżej pokazuje tylko, ze nie miałeś w planach wyprowadzać sie z jej pięknego, dużego mieszkania w prestiżowej dzielnicy jak to kiedyś nazwałeś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masz rację, ona napewno jest lepsza ode mnie. Tak Tobie wierzy..a powiedziałeś jej prawdę o mnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jednej rzeczy facet nie rozumie: ta, która biega i ma energię - ma ją dlatego, ze ma Cię przy sobie i , ze z Nią żyjesz, jestes na jej skinienie..a ta druga wybacz chłopie...jak ma mieć energię i pawer...jeżeli Ty cały czas jesteś z tamtą...musiałaby byc robokopem by dac radę sobei z taką sytuacją. Jestes zwykłym egoistą. Wszystko robisz pod siebie. Przetestowałeś dwie kobiety w imię miłości? wcale jej nie kochałeś...gdybys ją kochał..zostawiłbyś tamtą dla Niej...co miałeś do stracenia? chłopie Ty nic nie zrobiłeś tak naprawdę...napisałeś sam, ze ją zostawiłeś...czyli to nie Ona odeszła. Współczuję kobiecie, najprawdopodobie zniszczyłeś jej życie. Szkoda, ze Ona z Tobą była przez ten czas i jak znam zycie Cię wspierała. Tak naprawdę jej nie doceniałeś! To że nie zaakceptowała faktu, że żyjesz z inną i Ty tego nie rozumiesz swiadczy tylko o tym, że ją skrzywdziłeś i jeszcze tutaj ją obwiniasz. Czytam i współczuje kobiecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiesz co P...najgorsze jest to, że nie powiedziałeś mi tego prosto w oczy. Ty mnie nigdy nie kochałeś, to co tutaj na tych wszystkich stronach przeczytałam o tym świadczy. Więc mam tylko jedną prośbę nie pisz nawet tutaj więcej, ze mnie kochasz. Nie rań mnie już więcej. Wystarczy. i

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie sądziłam, ze w takim miejscu na Ciebie trafię...chyba tutaj byłeś bardziej szczery niż w kontakcie ze mną. Może to i dobrze, ze tutaj wyrzuciłeś z siebie wszystko szczególnie te wpisy na stronie 19. Ja nie byłabym w stanie spełnić Twoich oczekiwań, jestem złym człowiekiem z Twojego opisu wynika, nic nie robiłam dobrze..zastanowię się nad tym..i wiem, że to Ty pisałeś. Zdradził Cię jeden szczegół. Panie P. Usłyszeć, ze jesteś zadowolony to dobra informacja. Zadbaj o siebie, swoją rodzinę i o zdrowie, bo to najwazniejsze. Życie jest za krótkie na spory i kłótnie. Ja chcę jeszcze się nim nacieszyć. Wierzę, ze mi się to uda. Kochałam Cię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
za duzo tych wpisów pod gość nie wiem kto kim jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kazdy tutaj coś pieprzy pod siebie. na pewno wiecie, ze nic nie zrobił dla niej ? Wiecie jakie toksyczne bywają kobiety ? Czasem zamordują kazdą miłosć. I nie dziwne, ze odchodzą. Szczególnie jesli mieli juz wczesniej takie wariatki. Wybrał i tyle i szczęscia mu zyczę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ojojoj to sie tu narobilo, nie zaglądałam od wczoraj. Chyba Cię mężczyzno od tych "dwóch" ta kobieta znalazła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to sobie poczytała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i bywają też toksycznie mężczyźni.. Pisze, ze wszystko zrobił dla tej drugiej, a był z pierwszą. No jaja jakieś i gość oczekuje, ze tamta ma na to patrzeć. Rany chłopie jak ją kochałeś to chyba nie powinieneś być z tą pierwszą. Nawet jak bym nie miał gdzie mieszkać to bym tego nie zrobił kobiecie, którą kocham. Trochę męskiej dumy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie to na pewno nie jestem ja...tak kobieta co Tu pisze to ma taką fazę jak bym był jej facetem, ale ewidentnie to co ona pisze nie pasuje do mojego zycia. Ale powiem wam, ze naprawdę zastanawiam sie teraz, moze jej rzeczywiscie nie kochałem, moze chciałem się zakochać, ale sie nie udało. Wyszło jak wyszło, obydwoje starcilismy czas i cała reszte. A autorce zyczę szczęscia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak P...najlepiej tak napisać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a co niby nie pasuje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co u jej brata? co u twoich rodziców? co z Twoimi pomysłami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak jej firma?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
męzczyzno bo już sie tu wszyscy pogubiliśmy skąd wiesz, ze to nie ona co tu nie pasuje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ona ma brata ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ma brata jest od Niej starszy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no przecież ja tutaj jak przyszedłem to od razu zacząłem sobie wkrecac ze niby ze swoja piszę, ale nie pasuje to do mojej sytuacji. Popisałem sobie i już. Myslałem, ze mi to pomoze bo serce mnie boli. Tylko pomieszanie totalne wyszło. Juz miałem wczoraj przestać pisać to dalej tu mieszam :( Sory.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czyli nie jesteś P mieszkającym z A?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a jej brat to też A?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak było w kraju w którym byłeś ostatnio?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×