faceta nie da sie zmusic do tego zeby byl z kobieta

Ktora nie calkiem mu sie podoba, natomiast wiekszosc z kobiet jest z facetem ktory jej nie pasuje, potrafia to zaakceptowac zeby nie byc same

zgadzam sie,i kobieta potrafi byc z mazczyzna nawet go nie kochajac,nawet jak jej sie nie podoba i raczej z litosci np jak ten sie peta i prosi o nastepna szanse, jak facet przetaje kochac to kobiete chocby na rzesach stawala to nic nie pomoze......chyba wiekszosc kobiet nie kocha swoich facetow i dlatego "bolaca glowa"do sexu,sama bylam w zwiazku z brzydalem i sex 3 razy w roku teraz jestem z facetem co mamay kilak razy dziennie .....i to jakiii sex,polecam tylko zodiakalne byki,nie dosc ze przystojny to jeszcze wie jak sie kobieta zajac

Oj żebyście wiedziały ilu facetów jest z żonami z litości i ze względu na dzieci to by Wam szczęki powypadały .

to się nie nazywa litość, a odpowiedzialność i dojrzałość :-P

Jak kobieta płacze i błaga żeby jej nie zostawić to litość

kobiety tak mają nie umieją być same niektóre zgodzą się być źle traktowane by nie być samej. Dobrzy faceci znają swoją wartość i oczekują aktywności ze strony kobiety stąd większość, która ma mentalność księżniczki czeka aż ci w dużej mierze źli faceci do nich zagada i albo będą narzekać kto ich podrywa albo będą z kimś złym by nie być samej.

90% ? :-)

da sie zmusic najlepiej wziąc na litośc

da sie zmusic jak chce regularnego seksu

o facetach byla na ten temat sonda uliczna przecie : http://www.youtube.com/watch?v=ioPvItLc2b4

A tej głupiej dziuni to już dziękujemy

Oj żebyście wiedziały ilu facetów jest z żonami z litości i ze względu na dzieci to by Wam szczęki powypadały . """"""""""""""""""""""" porypana lafirynda stęka chyba w każdym wątku :D

Jeśli już to głupi palant a wypowiadam się bo mam kolegów i na temat żon czasm też rozmawiamy a nie tylko o piłce . A Ty nie obrażaj bo inni też potrafią .

szczególne kobiety mają rozeznanie w tej materii,manipulują facetami bierze górę hedonizm!!!!!!!!!!!!!

manipulować to wy możecie chłopcami facet nie pozwoli na takie wasze fanaberie dlatego tak czepiacie się kawalerów - singli

moja żona jest już po 30-tce i już mnie nie podnieca. Ja mam 35. Cycki wiszą jej do pasa, fałdy na brzuchu, rozstępy, zwisająca "maciora" no i kurde wiadro. Fakt, że urodziła nam dwoje dzieci, no ale nie dba o siebie. Jest między nami totalna rutyna. tylko ku*wa po bożemu i to wszystko. Już jakieś pół roku nawet mi nie staje. Zrobiła się z niej mamusia. A gdzie żona? No i jakieś pół roku temu poznałem 23-latkę. Spotykamy się. Sex jest za*ebisty. Poczułem się znowu młodo. Odżyłem w końcu. Jesteśmy sobie bardzo bliscy. No i chyba się rozwiodę. Nie dziwcie mi się. Każdy by tak zrobił. Nie będę ku*wa dziadem przez resztę życia. Ja chcę jeszcze pożyć.