Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

ginorossi

teściowa zarobiła awanturę bo wyrzuciłam chleb do kosza

Polecane posty

Gość koniushykrolewski
a jak już się zepsuje, spleśnieje, to wrzucam do centralnego i po sprawie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a widzieliście kiedyś co robią piekarnie ze zwrotami pieczywa ze sklepu? bo ja widziałam. wrzucają do gigantyczneo kontenera stojącego na dworzu i pada no to deszcz śnieg itp dopuki się nie napełni. i to jest grzech a bie moje 3 uschnięte kromki. ja tez czasem wyrzucam, po pierwsze nie miałabym gdzie składować tego wysuszonego chleba zeby raz na 2 m-ce zawieść na jakąś wieś. nie wspomne o tym, że najpierw musiałabym znaleść gospodaża który by chciał go ode mnie wziąść. a to, ze teraz będe składować czerstwe kromki i narażać się na plage myszy w domu nic mi nie pomoże w przyszłości jak mi tego chleba zabraknie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kretynka z 13.21 karmi kaczki wiosna i latem, a zima, kiedy ptactwo naprawdę tego potrzebuje to już nie :D tępy bezmózg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tez wyrzucam chleb i nadal bede to robic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jakie to przykre
Kupuj mniej pieczywa żeby nie wyrzucać! Kto nie zaznał głodu, ten nie wie że chleba nie powinno się wyrzucać do śmieci.Dawniej ludzie rąbali suchy chleb, moczyli w wodzie i jedli.Oj żeby nie wróciły te czasy!!!!😠 bo już się zanosi przy naszych rządach!😡

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co Ty p********z ze mrozony nie smakuje,ja tez mroze chleb i bułki i po odmrozeniu nie ma zadnej różnicy w smaku,a nawet jak mam ochote na ciepły chlebek to odmrazam w mikrofalówce. Jak cie wychowana zeby chleb wyrzucac do kosza razem ze smieciami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sami widzicie jak traktuje się jedzenie.. a lament przy okazji nieustanny "dlaczego Boże pozwalasz na głód" ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jednak coś w tym jest,że jeśli ktoś wyrzuca chleb to mu go życiu zabraknie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koniushykrolewski
pomyśleć tym tępym łbem i to wszystko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Aha, czyli wyrzucenie chleba jest be, a wyrzucanie całej reszty zepsutych rzeczy już jest spoko? HIPOKRYCI. Czym się różni zepsuty chleb od zepsutej szynki, sera czy marchewki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jasne, bo w Afryce tylko głodni chodzą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tyle sie mowi zeby nie jesc przeterminowanej zywnosci a z tym chlebem tez mam zawsze dylemat bo matka tez mi cale zycie wmawiala takie gusla ale co mam zrobic jak jest twardy jak kamien albo zaplesnialy oddac biednym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie wyrzucać nic.Nie dopuszczac zeby zdazyło sie popsuc tylko wymyslec jakies danie i zuzyc np te marchewke czy ser.Albo zamrozic jak zostanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
albo po prostu kupować z głową, a nie dlatego,ze promocja jest i może akurat zjem :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie dopuszczac zeby sie nie popsulo? co mam zrec chociaz nie mam w danej chwili ochoty na chleb?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Okej, wiadomo że najlepiej nie wyrzucać nic, ale czasem się po prostu nie da zapanować w 100 procentach nad lodówką i coś się popsuje. Wszystkiego nie przewidzisz, czasem o czymś zapomnisz i niestety. I wtedy dla większości krzyczących tu osób wyrzecenie szynki byłoby czymś normalnym, a chleba już nie. Jakby autorka napisała, że teściowa zrobiła awannturę, że wyrzuciała 3 zwiędnięte marchewki, to większość pisałaby, że ma nienormalną teściową i ma się nie przejmować. Hipokryci, powtórzę to 3 raz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
paulinapaulina właśnie to mnie wkurza, to mam resztki do Afryki wysyłać x x jestes bezmozg bez chleba nawet najlepsza szynka nie smakuje wiec go szanuj-przyjdzie taki dzien ze bedziesz o kromke chleba prosila-ale szkoda czasu na dyskusje z toba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak, jestem hipokrytką, bo nie chcę wyrzucać chleba !! tak , spokojnie wyrzuciłabym szynkę, ale z chlebem bym miała "wąty". I wcale sie nie dziwie osobie znacznie starszej ode mnie, która zapewne na własnej skórze odczuła ( albo słyszała od rodziców) co znaczy nie móc co do garnka włożyć i czym dzieci nakarmić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elsiee
resztki chleba w torbie wieszamy obok kubła na śmieci. Rankiem przyjeżdża mężczyzna który hoduje świnie i zabiera.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie, przede wszystkim masz myśleć !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do autorki: tesciowa ma racje,mimo ze nie byla u siebie .Rodzice nie nauczylidobrego gospodarowania,suchy chleb mozna wykorzystac na wiele sposobow:obtoczyc w jajku i upiec na patelni-pyszny,wysuczyc zetrzec i dodac do kulek rybnych zamiast bulki,zrobic w tosterze z zoltym serem itd.Ale po co latwiej wywalic so kosza...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
marnujesz chleb, akurat mozna kupic tyle chleba, zeby wystarczylo I nie trzeba bylo wyrzucac, ale za duzo masz w d***e I dlatego marnujesz jedzenie. Jak ci glod kiedys do d**y wejdzie to sama nauczysz sie odszczedzac. Ja na miejscu tesciowej, jezeli mieszkasz z nia, w********ilabym cie na wynajem, bo potrzebujesz takiego porzadnego duposcisku, zeby nauczyc sie szanowac jedzenie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej,no ja tez nie lubie wyrzucac chleba,wiec go kroje w kromki i czasem mocze w jajku i na patelnie,swiezy nie nadaje sie,albo go susze i miele maszynka na bulke tarta,ale zdarza sie ze wyrzucam,bo splesnieje.ptakom tez wyrzucam na balkon,zawsze znajdzie sie cos co mozna zrobic z chlebem,teraz zima idziec wiec ptaki potrzebuja wiecej pozywienia niz zawsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na szczęście mieszka 70 km od nas ;) powtarzam, nie da się przewidzieć ile chleba zejdzie, planujesz na kolacje kanapki, a najdzie ochota na naleśniki to chleb zostanie, proste :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madrale powiedzcie mi co mam
Zrobic z chlebem ktory zaplesnial? Czasem kupujac chleb plesnieje on 3 dnia mimo przechowywania w odpowiednich warunkach. Wyrzucam, bo co zrobic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja chleb kupuje codziennie, bo dla mnie taki z poprzedniego dnia jest po prostu nieświeży

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mnie też w domu nauczono, żeby nie wyrzucać starego, suchego chleba i tego nie robię. Najczęściej idę do parku i daję ptakom. Wiadomo, że jak chleb spleśnieje to nie ma, co z nim zrobić i się wyrzuca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Paniusia nie pójdzie pokarmić chlebem ptaków, bo jeszcze by jej korona w głowy spadła. Ale to dobrze, muszą być wiedźmy i księżniczki. Jesteś wiedźmą, autorko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×