Na początku był lekko obojętny a teraz

nagle się zmienił i się stara. Poznaliśmy się w klubie na imprezie 2 tygodnie temu. Od tego czasu spotkaliśmy się 5 razy. Denerwowało mnie to, że on rzadko się ze mną kontaktuje, teraz jednak to się zmieniło.Wysyłał smsy tylko w przed spotkaniami, a tak to nie pytał nawet co u mnie.A jak wracałam ze spotkania, to nawet mnie nie odprowadzał. Nie wiem co on kombinuje, bo dziś to nawet sam chciał mi ugotować obiad. Wydawał mi się na początku zwykłym egoistą. Mam zasadę, że nigdy pierwsza do facetów nie piszę i dzięki temu zyskuję nad nimi przewagę. Teraz też tak robię i nie wiem czy on od tak się zmienił, czy po prostu boi się, że mogę zerwać z nim kontakt...

Spóźniłam się nawet 30 minut na spotkanie, a on nic na to.

Sama się powinnaś usprawiedliwić, w końcu to Ty zawiniłaś.

ciesz się nie marudź.

uprzedziłam, że się spóźnię

jeśli się uprzedziłaś to o czym tu dyskutować ?

dziewczyna z klubu...masakra

za każdym razem był seks ?

Ludzie, kluby to normalne miejsca, chodzą też tam normalni ludzie. Nie bądź cie ograniczeni.

Pewnie, że kluby to normalne miejsca. Tym bardziej, że poznaliśmy się na otrzęsinach wydziału.

Ja chyba jednak wole być ograniczony...

Seksu nie było.

Zwyczajne normalne protokoły prewencyjne.

nie umiecie treściwie odpowiedzieć na pytanie, tylko jakieś śmieci piszecie? Odpowiem na Twoje pytanie- faceci doceniają, gdy coś tracą. On nie stracił, ale też nie zyskał dzięki Twojemu obojętnemu podejściu. Pewnie zaczęło mu w jakimś stopniu zależeć