Jest mi smutno bo po spotkaniu facet nie napisal

Czekam dwa dni aż się odezwie i nic... watpie że da znak życia. spotkanie bylo symatyczne, duzo rozmawialismy, nie wydaje mi sie zeby sie nudzil. sam mowil ze sie odezwie. i powiedział do zobaczenia... no trudno. moze jestem za brzydka i głupia

musisz byc na prawde brzydka

Oj tam, się przejmujesz, jakby był jedynym facetem na świecie.

mozesz sie nie poszywac gnoju?

nie jest jedyny ale stracilam wiare na to ze bede kiedykolwiek w zwiazku. a chyba nie jestem taka beznadziejna :( zeby nawet na jednego smsa nie bylo stac napisac. zalosne.

sama nie wiem może trzeba było od razu dać mu d**y..

haha czlowieku podszywaczu bez ambicji spie rdalaj jak nie masz co robić.

autorko ile masz lat? ja mam gorzej od ciebie bo ja nawet na spotkanie nie mogę liczyć...

może pierdłaś na randce ?

licczz mam 23 lata a ty? a co z tego spotkania? tylko zmarnowany czas. juz wole robic cos innego jak bym wiedziala jak to sie skonczy. upokazajace.

takie zycie...

A na co liczyłas ? Daj mu czas. Przecież chyba nie oczekujesz ze podnie na kolana i poprosi o rękę

Prawie każdy był kiedyś w takiej sytuacji, to nie znaczy, że coś jest z Tobą nie w porządku. Nie myśl już o nim.

Takie tu same super piękności siedzą i jeszcze zarabiają po 10 tys zł. :D

ale to normalne wg was ze sie nie odezwal? poprostu ma to w d***e. jak mi by sie jakas lask podobala to bym od razu napisala i podzekowala za wieczor. tu nie ma na co czekac. nie napisalam ze jestem pieknoscia łosu. i tyle kasy tez nie zarabiam. autorka

ja mam 24 lata i w życiu byłam na 2 spotkaniach z facetami, nawet nie wiem czy to były randki;/

no racja mógł się odezwać, zwłaszcza jeśli powiedział że to zrobi... no ale może jeszcze nic straconego? może zadzwoni jutro i powie "hej piękna wybacz mi tak długie milczenie, ale .... "

może zniechęciło go to że nie mam górnych dwójek...jak myślicie? autorka

No niestety jak się nie jest zgrabną superpięknością, daleko nam do Adriany Limy czy innego superlachonka, to trzeba liczyć się z brakiem odzewu. Ja jestem z tych całkiem ładnych, za to niezbyt zgrabnych i nie raz, nie dwa facet po spotkaniu się nie odezwał (były to randki z facetami poznanymi w necie). Życie.

a licczz po tych spotkaniach gadalas jeszcze z tymi facetami? ja bylam w paru zwiazkach i nie uwazam sie za mega brzydka ale piekna tez nie jestem. watpie zeby sie odezwal. poprostu wszystko bylo z grzecznosci widocznie, facet nie chcial byc prymitywem. spoko. nie wiem czemu ale juz dawno nie udczulam takiego smutku. a ten gość z brakiem dwójek - spier dalaj!!!

tak,. gadałam z nimi jeszcze przez jakiś czas i ani ode mnie ani od żadnego z nich nie wyszła już pózniej propozycja spotkania ostatni raz spotkałam się z facetem 3,5 roku temu nie martw się TY pewnie prędzej czy póxniej kogoś poznasz, ja jestem prawdziwym przegrańcem

a czemu tak myslisz? uwazasz ze jestes brzydka? nie wydaje mi sie... moj czas powoli gasnie.