14 lat starszy facet i jego była narzeczona

Witam , od przeszło 4 miesięcy jestem w zwiazku z 14 lat starszym facetem , od 3 mieszkamy ze sobą. On przeprowadził się do mojego miasta w lutym , Wczesniej miał narzeczona , <4,5 roku byle ze soba> no ale od kad sie przeprowadzil widzieli sie 2 razy <(do rozpoczecia naszego zwiazku) , teraz juz sie w ogole nie widuja , czesem ona zadzwoni lub napisze ale odnosnie łaczących ich kredytów . czasem napisze mu ze "teskni, ale szkoda ze tylko ona" teoretycznie oni nadal sa ze soba , on nie powiedzial jej o mnie ani o tym ze juz nie chce z nia byc ., no ale tez jak to on uwaza ten zwiazek sam sie rozpada bo nie spotykaja sie , nie gadaja ani nic... chce aby jej powiedzial ze tu koniec , ale on mowi ze nie zrobi tego ze nie jest gotowy , ze chce przeczekac , to samo sie zakonczy . co o tym myslicie ? Prosze o rady :(

samo sie skonczy? Debil jakis

zadzwonic do niej ? powiedziec o Nas ... czy raczej nie robic tego , posluchac go niech to sie samo wyjasni ? nie chce go stracic np tym ze napisalabym do niej . . .

a moze on na dwa baty gra i tylko ci sie wydaje ze sie nie spotykaja

Juz sobie ciebie owinal wokol palca. Szkoda ze masz tak niskie poczucie wlasnej wartosci.

ale co sie samo wyjasni?? ona za nim teskni i on to musis wyraznie zakonczyc

bez wzgledu czy ten zwiazek jest na wypaleniu ona ma prawo wiedziec, ze on jest i mieszka z inna kobieta a nie ludzic sie ze sa razem. On musi definitywnie jej to powiedziec lub sama to zrob mowiac mu o tym wczesniej o tym, ze zadzwonisz ddo niej. Nie zapomnij, ze Ciebie moze tez czekac ten los, on wyjedzie do innego miasta czy kraju a Ty tesknisz gdyz myslisz zy jestescie razem a on ... to samo sie wypali... Pomysl o sobie , ze jak traktuje ja to moze i Ciebie .. Tamta kobieta powinna wiedziec, ze on jest z Toba a jak jest na tyle nieodpowiedzialny to pogon go!

nie to nie jest tak , znam b. wiele jego znajomych , m.in tych z poprzedniej miejscowosci , ktorzy znali jego bylą . ostatnio mialam pewne wątpliwosci i sprawdzilam na play.24 jego biling rozmow , sms-ow . i nie znalazlam tam nic niepokojacego . spedzamy naprawde duzo czasu razem , wkoncu mieszkamy razem . watpie zeby mieli jak i kiedy sie spotkac

jest nieuczciwy wobec Ciebie, zawsze może się z nią 'r***nąć' skoro oficjalnie tego nie zakończył

tak , powiedzialam mu juz ze to jest nie fer wobec niej , ze powinien jej powiedziec , a on ze nie jest gotowy , ostatnio sie troszke sprzeczamy o to boo ja nalegam zeby z nia pogadal a on ze jeszcze nie teraz i zebym nie naciskala tak .

Naprawde jestes z facetem, ktory nie ma odwagi zerwac z byla? Albo jestescie obydwoje dziwni, albo facet fantastycznie toba manipuluje. Ile ty masz lat, 13?

mam 19 lat , fakt jestem mloda , ale nie oceniajcie mnie po wieku , bo każdy ma inną osobowość , i mimo tego życie nauczyło mnie dojrzałości . Jak myślicie jak mu "przegadać" ze powinien z nia porozmawiac i jej powiedziec prawde ?

Ja cie nie oceniam po wieku, tylko wnioskuje z twojej sytuacji zyciowej ze masz mentalnosc trzynastolatki. Idz go najlepiej przepros za to, ze osmielasz sie miec jakies oczekiwania.

to nie tak , po prostu pisze na zapas aby ktos mnie nie ocenial , bo nie o wiek chodzi a o sytuacje . nie mamzamiaru go przepraszac , chociaz nie fajnie troche ze zaczynamy sie o to sprzeczac , dotychczas nie mielismy zadnych powaznych klotni itp . i mam nadzieje ze i co do tego sie dogadamy , ale ja nie odpuszcze , musze miec pewnosc ze on zakonczyl z nia calkowicie ten zwiazek , dotychczas zawsze ma jakies wymowki , ze musi tak byc bo maja kredyty , ze samo sie .... żenuje mnie to bo nie jestem glupia i to ze ktos ma wspolny kredyt nie znaczy ze musi "byc w zwiazku"

Od czterech miesiecy tak mu 'nie odpuszczasz'. Kogo ty oszukujesz dziewczyno?

Ze mną facet też tak postąpił nie skończył ze mną, a już mieszkał z inną nie dowiedziałam się od niego tylko od niej.Nawet nie wiesz jaki koszmar przeżyłam ja ,jakie upokorzenie poniżenie

jezeli cie kocha i jest z toba to dlaczego jej nie powie?Moim zdaniem, moze nie gra na dwa fronty, ale nie chce za soba palic mostow, jak jemu z toba nie wyjdzie to zawsze moze do kogos wrocic.

Prowo, nie ma tak głupich lasek.

Jak możesz świadome się w takie bagno pchać ,zostawi ją dla ciebie to i kiedyś ciebie też zostawi.Nie zbudujesz swojego szczęścia na czyjejś krzywdzie

nie pchaj się w to... dziewczyno...

Moj ex tez wprowadzil sie do innej. U niej jadl spal..a do mnie pisal codziennie smsy. Codziennie od 7 rano gdy tylko wychodzil do pracy. A w nich mile slowa dbanie o mnie itp . Nawet przyjezdzal do mnie po pracy...kupowal mi prezenty zabieral na kawe i fantazjowal bysmy wyjechali razem na wakacje albo do spa...Czekal tylko na jedno mpje slowo i juz by byl znowu moj. Tak wiec widac jak powaznie traktowal kobiete z ktora mieszkal....Naiwna jestes....

Dodam ze moj ex tez starszy ode mnie p 14 lat

zrób mu test: zadwon do niej i powiedz od kiedy jesteście razemi co was łączy, on asama postawi sprawę na "świeczniku"

Dodam ze moj ex tez starszy ode mnie p 14 lat

To nie prowo , on do niej nie jezdzi bo nie ma nawet kiedy , każdą noc razem kazdy dzien razem jak on jest w pracy to czesto ja "pracuje z nim" a gdy ja pracuje to on na każdą za chcianke przywozii mi jedzenie itp. tak jak mowilam sprawdzalam mu Tel . Wszystlo od kad jesteśmy razem . Czasem jest kilka smsów miesiecznie ( ale mowilam .lacza ich m.in kredyty) tak to nic nie ma. On nie wiedzial najpierw ze spradzam

Jak mu ufasz wszystko wiesz lepiej i nikogo nie sluchasz to po co sie pytasz? Zyj z nim szczesliwie i juz!!! Dzieciaku

jakby nie bylo,to oficjalnie on jest z nia zwiazany, rozumiesz co to oznacza dla ciebie czy jeszcze nie? w najlepszym wypadku koles jest jedynie tchorzem,czyli kiedys ze strachu o swoj tylek, to poswieci ciebie, zero oparcia, czaisz? jak Tobie to odpowiada,to luz - niech to skonczy juz, albo niech spada (a jak wybierze to drugie,to informujesz druga naiwna i tyle)

boze, jak mozna byc z takim palantem

poza tym, co z tego,ze do niej nie jezdzi, skoro o niej mysli ciagle? jak wolisz pozoranctwo,to nie wiem o co ty tu pytasz

Wydaje mi sie ze jeśli nie gadają, nie spotykaja sie to moze nie potrzebnie czasem o to robie problem?