Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

czy mamy prawo zabrac siostrze pokoj

Polecane posty

Gość gość

maz chce zeby siostra oddala nam swoj pokoj ?w sumie to wydaje mi się ze tak ,ale nie chcialabym psuc relacji z siostra.Sytuacja wygląda tak ,ze rodzice w akcie darowizny podarowali mi dom w zamian za opieke ,siostra dostala dzialke budowlana plus 100 tys.i zapewnienie ze może mieszkac az stanie na nogi po skończeniu studiow.Tyle tylko ze studia skonczyla 8 lat temu ma dobra prace na drugim końcu polski i w sumie tam wynajmuje mieszkanie i mieszka ,ale nadal zajmuje pokoj w domu.Tymczasem nam urodzilo się drugie dziecko i pokoj siostry bardzo by nam się przydał (roznica pomiędzy dziecmi 5 lat)Glupio mi wyganiać siostrę z drugiej strony ona jest w domu czasami 1 weekend w miesiącu albo i rzadziej.Maz z kolei uważa ze wtedy może się przespać w pokoju gościnnym rodzicow.W sumie to trochę ma racji gdyż siostra teraz to nawet nie sprząta swego pokoju wszystko za nia robi mama wiec chyba jej nie zależy.Probowalam cos jej tam zagadać ze dzieci nie bardzo się dogadują w jednym pokoju myslalam ze sama wyjdzi z propozycja ze może go oddac ale nic .......mój m uważa ze nie ma jej nawet o co pytac tylko postawić przed faktem dokonanym -dodam ze my robimy wszystkie opłaty i większe remonty typu wymiana co.dach itp. rodzice tylko sobie sami maluja -jak z tego wybrnac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Twoj maz nie ma nic do gadania uswiadom przybledzie jego miejsce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a nie lepiej szczerze pogadać z siostra ze dzieciaki nie bardzo z taka roznica wieku żeby były razem i ze skoro zrzadko jeździ do domu.......itp....Postawienia przed faktem dokonanym sobie nie wyobrażam-w końcu w tym pokoju sa rzeczy osobiste siostry i nie wolno wam w nich grzebac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no dokładnie, to samo chciałam napisac. ja bym nie dopusciła do tego aby mąz panoszył sie w MOIM rodzinnym domu. uwazem ze nie fair postepujecie, narobiliscie sobie dzieci i co z tego?? umowa była taka ze siostra siedzi do ukonczenia studiow, a jeszcze ich nie skonczyla. poza tym nie wiem jak mozna wywalac z domu wlasna siostre

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mąź ma prawo się odezwać i ma rację. Lepsza przybłęda od takiego "okupującego" mieszkanie calutkie życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
porozmawiać z siostrą czy pójdzie na taki układ, poproś ją a nie wymagaj, bardziej ugodowo nic na siłę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej, takie sytuacje sa zawsze bardzo delikatne . Wiele osob ze soba nie rozmawia przez spadki, darowizny, pieniadze...jesli ci zalezy na siostrze to na pewno ni powinnas niczego robic za jej plecami. To po prostu jest malo grzeczne. Chcialabys zeby Ciebie ktos tak potraktowal? Lepiej jest jej zasygnalizowac ze byscie chcieli z nia na ten temat porozmawiac. Jesli rzeczowo powiecieze taka byla umowa ze pokoj odda to mysle ze bez wiekszego problemu sie dgadacie. Tylko bez zadnych krzykow, wypominania itd. Bedzie dobrze. W koncu to Twoja siostra, uszanuje wasza prosbe. Powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wasz jest dom wiec go remontujcie, siostra ma tylko pokoj i chcialabys aby jakies remonty robila? chyba sobie kpisz! zresztą wszedzie jest tak ze to wlasciciel remontuje. chyba nie sadzisz ze siostra wyremontuje wam dom?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama w czerwonych szpilkach
postawienie przed faktem dokonanym absolutnie nie jest dobrym rozwiazaniem. Najprosciej zapytac siostry, jesli sie zgodzi to niech przyjedzie i uporzadkuje swoje osobiste rzeczy. Jesli zas sie nie zgodzi to wybacz, ale nie powinnas na sile nic robic. Ja u rodzicow mam caly czas swoj pokoj mimo, ze mam juz swoja rodzine, ale uwielbiam tam wracac:) Mam tam mase zdjec, ksiazke, pamietniki, pamiatki... Nie chcialabym by ktos mi to odbieral.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak to lepsza przybleda? przeciez mąz ma guzik do tego domu bo to zona dostala od SWOICH rodzicow a on mieszka tam tylko dlatego ze sie z nia ozenil i nic nie ma do ich rodzinnego domu. wez go lepiej wyprostuj zanim ci wejdzie na glowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama w czerwonych szpilkach
ja tez uwazam, ze propozycja twojego meza byla bezczelna i chamska:O Jak mozna cos takiego w ogole zaproponowac? Kazdy normalny czlowiek najpierw by sie zapytal, a nie stawial przed faktem dokonanym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kurka, mąż się rozporządza majątkiem twoich rodziców? przecież on tu ma g***o do gadania. to powinnyscie rozstrzygnąc obie a on powinien siedzieć cicho

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O jejku, on pewnie tylko swoje zdanie wyrazil a tu wszystkie od razu takie złe...do swojego zdania kazdy ma prawo. Prawda jest taka ze jej siostra juz 8 lat temu skonczyla studia. Wiec zgodnie z umowa juz 8 lat temu pokoj powinna udostepnic. Stalo sie inaczej. Na pewno bardzo by chciala miec swoj pokoj jak bedzie wracac do mamy itd. To delikatna sprawa. Wiesz, proponuje Ci porozmawiac z mama. Co jak co ale mama doradzi ci dobrze-zna was najlepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do gościa z 22.51 z tego co autorka pisze to siostra skonczyla studia 8 lat temu ......uważam ze należy zalatwic sprawę bez krzykow na spokojnie ,ale przypomnij siostrze jaka była umowa ,pogadaj z rodzicami jeśli to nie pomoze -uważam ze siostra trochę was wykorzystuje -co innego gdybyście tego pokoju nie potrzebowali ,ale nie rozumiem dlaczego wy macie się gnieść gdy od siostry pokoj stoi pusty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie by było wstyd! Bo nie taka była umowa. Umówiłyście się, że ona mieszka do zakończenia studiów. Co z tego że sobie dobrą pracę znalazła? Ja mam brata i siostrę i nigdy bym nikogo z domu nie wyrzuciła tylko dlatego że urodziłam dziecko i zmieniam wsześniejsze ustalenia między nami. My po rodzicach moich mieliśmy do podziału mieszkanie i dom oraz dwie działki, i jak przyszło co do czego to mój mąż w ogóle nie chciał z tym mieć nic wspołnego, powiedział że nie wtrąca się do mojego rodzinnego domu i mieszkania i ja z rodzeństwem mamy się dzielić jak nam się żywnie podoba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wszystkie teraz siadly na meza autorki ,a ja mysle ze skoro umowa była taka ze po studiach siostra się wyprowadza to tak powinna zrobić tyle ze jej pewnie wygodnie przyjezdzac do mamusi na wysprzątane ,ugotowane itp.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a więc sorry, nie doczytałam. skoro ukończyła juz te studia to pogadaj jakoś delikatnie z siostrą, ale mąż niech się nie wtrąca bo to nie jego. on niech się rządzi majątkiem własnych rodziców.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jezu, kobita prosi o radę a wy z tym mężem wyjeżdżacie. No sorry, ale skoro płaci rachunki i inwestuje kasę w remont domu to też ma coś do powiedzenia. Zresztą on przedstawił swoje zdanie żonie a nie siostrze. Skoro dom jest wasz, a wasza siostra jest tam tylko gościem to według mnie możecie tamten pokój wykorzystać tak jak chcecie. Oczywiście przed tym należy poinformować siostrę spokojnie jaka jest sytuacja, że chcecie ten pokój dla dziecka i żeby zajęła się swoimi rzeczami ponieważ chcecie odpowiednio to pomieszczenie zagospodarować. Wszystko na spokojnie i nie na zasadzie pretensji albo nakazu. Po prostu powiedzieć co i jak, a jak siostra jest spoko to zrozumie. Tym bardziej że ma swoją działkę, kasę od rodziców i w żaden sposób w dom nie inwestuje, więc nie powinna wymagać od was wiecznie zarezerwowanego hotelu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No wlasnie, jej siostra na lodzie nie zostala-dostala tez znaczna sumke. Podzial byl rowny i sprawiedliwy wiec nie rozumiem oburzenia niektorych co pisza o wyrzucaniu kogos z domu. Czytajcie ze zrozumieniem. STUDIA SKONCZYLA 8 LAT TEMU!!! Wiec zgodnie z umowa 8 lat pokoj powinien nalezec do autorki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak to płaci rachunki? płaci rachunki za siebie, za zuzyty prad i wode i łachy nikomu nie robi!. to nie jest jego dom wiec niech zamknie pape!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"jak to płaci rachunki? płaci rachunki za siebie, za zuzyty prad i wode i łachy nikomu nie robi!. to nie jest jego dom wiec niech zamknie pape!" Czy ty jesteś normalna? Nawet nie znasz kolesia, na oczy go nie widziałaś a wyskakujesz z jakimś "niech zamknie pape". No to teraz ja cię zapytam: to twój dom, że tak agresywnie reagujesz? Nie, więc zamknij pape :D. Dla ciebie chyba dość internetów na dziś, bo widzę że zaraz twoje palce rozsadzą klawiaturę. Ciekawe czy w realu jesteś taka mocna w gębie. Nie no naprawdę, rozwalają mnie takie osoby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kurcze to nie tak mój maz tez się nie wtraca do mojego majątku ,ale przed ta darowizna planowalismy się budowac wtedy rodzice przekonywali nas ze nie, szkoda kasy skoro dom rodzicow bedzie stal pusty.Siostra już wtedy studiowala i wiadomo było ze pracy u nas nie znajdzie i zgodzila się na taka umowę-jak już pisałam studia skonczyla 8 lat temu.Starsza corka w tym roku poszla do szkoły i jest ciagly placz ,ze maly (skonczyl rok)niszcy jej zeszyty itp..staram się go pilnować ,proszę corke żeby nie zostawiala zeszytow na wierzchu ,ale wiadomo jak to z dzieciakami.W sumie to nawet z drugim dzieckiem czekaliśmy az siostra stanie na nogi ,ale lata leca i ilez można czekac .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama w czerwonych szpilkach
ok siostra dostala dzialke i pieniadze, ale to tez jej rodziny dom. Mieszkaja w nim jej rodzice. Przyjezdza rzadko wiec watpie by chodzilo o to, ze ma ugotowane i posprzatane:D Odwiedza rodzicow i nocuje w swoim dawnym pokoju. Nie rozumiem tylko jednego skoro rodzice maja pokoj goscinny to dlaczego ich nie poprosicie o udostepnienie go? Oczywiscie wiem, ze rodzice maja prawo do tego pokoju no ale wszystko zalezy od tego jak czesto maja gosci. Moi rodzice maja pokoj goscinny i go w ogole nie uzywaja, bo nikt tam nie nocuje. No chyba ze mowa o salonie, ale w takim razie to na miejscu siostry bym sie na to nie zgodzila, na miejscu rodzicow zreszta tez nie. Dziewczyna raz na jakis czas przyjezdza odwiedzic rodzicow wiec chyba ma praow do odrobiny prywatnosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oj tak, pewne osoby powinny meliske wypic i isc juz spac! Nie wiem skad sie w ludziach tyle złości bierze...nie znaja, nie wiedza a oceniaja. Jak to latwo przychodzi. Tak czy inaczej- autorko zycze powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nawojka ty tyo jesteś tak głupia że az mi cie szkoda, nie rozumiesz istoty sprawy a śmiesz głos zabierac. odnosic sie mozna tylko do tego co autorka napisala a napisala ze maz uwaza tak i tak. no wiec akurat maz tu nie ma nic do gadania, bo to nie jego dom a rachunki płaci za siebie. niech sie wypowiada wlascicielka domu i zstepni albo inni spadkobiercy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama w czerwonych szpilkach
ale dlaczego nie porozmawiasz o tym z siostra? Mysle, ze na meza autorki tak tu wszyscy napadali bo napisala, ze on zaproponowal postawic ja przed faktem dokonanym. Gdyby powiedzial, ze uwaza, iz powinni porozmawiac z siostra o tym pokoju to nikt by pewnie tutaj go nie skrytykowal, a tak to wyszlo na to, ze chce doprowadzic do nieprzyjemnej sytuacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mąż niech się nie wtrąca. zamiast wydawania kasy na budowe, mieszka w domu podarowanym żonie przez tesciów. tak naprawdę nie powinien się wypowiadac bo to nie jego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mama w czerwonych szpilkach Nie wiem czy doczytałaś ale dom jest przepisany na nich. Czy oni jeżdżą sobie do siostry i zajmują jej pokój albo działkę? Nie. Dom jest ich, oni się opiekują rodzicami. Pokój ma stać pusty bo siostra przyjeżdża tam raz na jakiś czas? Bezsensu dzieciaki mają się gnieździć. Umowa była taka, że po studiach ma się przenieś na swoje. Dostała działkę i kasę, na dodatek rodzicami zajmuje się autorka tematu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
MOJE - TWOJE...JEGO - JEJ...ludzie - zal czytac. Sa malzenstwem, decyzje podejmuja razem, zona chciala znac meza zdanie. To sie dowieziala. Co w tym kurde zlego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
the nawojka - mysle dokladnie tak samo jak Ty. Ale wiekszosc woli psioczyc na autorke i jej meza. A niech by sie tak na jej miejscu postawili. Pokoj jest pusty a dzieciaki siedza razem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×