Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Daemnon93

Skąd się wziął mit o złotych latach 90

Polecane posty

Gość Daemnon93

Nie rozumiem skąd się ten mit wziął. Skąd taki entuzjazm w opisywaniu tamtych czasów na forach i w różnych artykułach. Można odnieść wrażenie że 20 lat temu Polska była bogatszym i bardziej "zachodnim" krajem niż dziś. Ledwo się komunizm skończył a styl i poziom życia już zachodni, społeczeństwo bogatsze niż teraz. Od razu niemal automatycznie wszyscy mają zachodnie telewizory, cd, magnetowidy, tv kablową, anteny satelitarne, i to już na samym początku lat 90, a może i wcześniej. Normą było zarabianie kilku tysięcy po denominacji. Komputeryzacja jak na zachodzie, zaopatrzenie sklepów, dostępność i różnorodność towarów lepsza niż na zachodzie. Ekspedientki i urzędniczki natychmiast wraz z nowym ustrojem stały się uprzejme i uśmiechnięte. W ogóle wszyscy stali się uśmiechnięci i beztroscy. Wszyscy mają markowe ubrania i pełno jest zachodnich sklepów. Wszyscy Polacy stali się rasowymi biznesmenami, handlarzami lub byli po studiach i robi kariery w zachodnich firmach. Rzeczywiście Polska zmieniła się w ciągu roku, tak bardzo? Wszystko zmiany nastąpiły już w 1989 lub wcześniej? Czy w latach 90 nie było już ani śladu po poprzednim systemie, zero biedy i szarości i zgrzebności? Nie pamiętam tamtych czasów, ale moi rodzice wcale nie gadają o nich z entuzjazmem. Oglądałem zdjęcia, filmy i nagrania video z lat 1990-1992, i potem porównałem je ze zdjęciami i nagraniami z lat 1987-1989, i wcale nie było widać dramatycznej różnicy! Ulice wyglądają podobnie, nadal widać pełno szarości i odrapanych budynków, krzywe chodniki, bieda i smutek, mało zachodnich samochodów nadal pełno było fiatów i polonezów. Pojawiają się pierwsze reklamy uliczne ale niema ich jeszcze tyle co teraz. Ludzie ubrani podobnie, wcale nie tek kolorowo jak to niektórzy opisują, pełno szaro-burych kolorów. Nie widać też tych legendarnych łóżek polowych, "szczęk", i handlarzy na każdym chodniku. Największą różnicą było pewnie zaopatrzenie i liczba sklepów, reklamy w tv, nowe technologie telewizyjne i komputerowe (niedostępne jednak dla wszystkich), rozwój bazarków, video. Stopniowo pojawiały się zachodnie sklepy, lepsze ubrania, nowe samochody, zmiany polityczne, wzrost przestępczości, zamiana milicji w policję. Ale te zmiany chyba zachodziły stopniowo, nierównomiernie w różnych regionach kraju. Z tego co słyszałem od rodziców i innych starszych osób wcale nie było to totalna zmiana o 180 stopni w ciągu kilku tygodni. Nie wiem skąd taka idealizacja tamtych czasów. Ze niby wszystko było takie lekkie, łatwe i przyjemne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
lekkie nie były, ale była bieda a wszyscy ze sobą dobrze żyli, byli życzliwi, pomagalali sobie a dzis o byle gowno oczy wydrapią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie rozumiesz czlowieku bo nie zyles w tamtych czasach :) ja potwierdzam zylo sie mi wspaniale !!!!!!!!!!!!!! bedac mlodym czlowiekiem wynajmowalem mieszkanie sam! praca szkola prawo jazdy byla praca byl zarobek byl czas na rozrywke stac mnie bylo chodzic do restauracji na obiady a teraz nie stac mnie aby rodzine zaprosic na pizze ! niech sie nie wypowiadaja ci co goofno wiedza! pracy do wyboru bylo jak ktos mial troche kasy i chec do dzialania potrafil swoj maly biznes rozkrecic i wiesz co najwazniejsze ludzie byli kulturalniejsi zyczliwi dla siebie honorowi !!!! nie to co teraz ! szuje wredne podle i obludne zepsute bez zasad bez charakteru bez dumy i honoru !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jesz
z d**y jeża

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niektórzy ludzie idealizują to co było kiedyś. Wydaje się im że dawniej wszystko było lepsze. Lata 90 idealizują głównie ci którzy byli wówczas młodzi i ci którym wtedy się dobrze powodziło, a później ich sytuacja się pogorszyła. Mieszkańcy małych miast, wsi, biedniejszych regionów Polski, uboższych dzielnic dużych miast, ludzie słabo wykształceni i nieprzedsiębiorczy, raczej nie darzą tamtych czasów dużym sentymentem (chyba że byli wtedy dziećmi lub nastolatkami). Tak samo idealizowane są czasy komuny i przedwojenne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×