czy to są toksyczni znajomi

hej, chciałabym was spytać czy macie takich znajomych? ja mam kilka koleżanek, rozmzawiamy na komunikatorze, tylko z jedną gadam codziennie, ale czasem też mamy kilkudniowe przerwy, z niektórymi dziewczynami potrafimy nie odzywać się do siebie nawet miesiąc, ale to nie oznacza,że już się nie przyjaźnimy, ostatnio dwukrotnie zaskoczyła mnie pewna znajoma,dość nowa, która gdy nie odzywałam się 3 dni, obraziła się na mnie i nie odzywała też 3 dni (!) a następnie, gdy zapomniałam ją uprzedzić o wyjezdzie (nikomu nie zwierzałam się,że wyjadę bo to było nagłe) to już sięna mnie obraziła na śmierć i życie i powiedziała,żebym się od niej już odczepiła, dla mnie to jakieś takie toksyczne, inne koleżanki gdy się odzywam po przerwie mówią " a gdzie byłaś jak cie nie bylo" albo " nareszcie wrocilas" a tamta jakies pretensje, fochy itp. czemu niektorzy są tacy? przeciez mam swoje zycie i nie musze z nikim pisac codziennie, no co innego byc w zwiazku, to z taka osoba trzeba codziennie byc w kontakcie, ale znajomi?

też miałam taką znajomą, non stop byłam rozliczana ze wszystkiego, z każdej chwili, której nie spędziłam z nią... koszmar, kilka dni nieuzasadnionego milczenia - foch, nawet własna matka mnie tak nigdy nie kontrolowała, paranoja. Poza tym była zazdrosna o innych znajomych, robiła wyrzuty o czas poświęcony innym... Kontakt z tą osobą oczywiście zerwałam, po co mi znajomość z której czerpię jedynie stres i frustrację? bez sensu, od tamtego momentu unikam już wszelkich toksycznych znajomości z "wampirami energetycznymi".

up