Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

dlaczego niektóre kobiety to takie suki i nie pozwalają dzieciom na kontakty z o

Polecane posty

Gość gość

Oboje z mężem jesteśmy z "odzysku". Mój mąż ma 9 letnia córke z poprzedniego małżeństwa. Było ok dopóki mąż nie zaczął spotykać się ze mną (był już po rozwodzie) i od kiedy ja się pojawiłam w jego życiu tamta kobieta robi wszystko by jej córka nie widywała się z własnym ojcem. Mieszkamy na drugim końcu Polski więc te kontakty i tak są ograniczone, ale mąż mógłby i chciał się spotykać z dzieckiem 2,3 razy w miesiącu, ale przez te kobiete widuje je raz na kilka miesięcy, bo stosuje takie sztuczki i zabiegi by do tych spotkań nie dochodziło. To jakiś absurd. Niech się mści na mnie, na nim, ale żeby na własnym dziecku?? Ja również mam córkę z poprzedniego małżeństwa i oboje z byłym mężem staramy się, by córka była z własnym ojcem jak najczęściej. 3 wekendy w miesiącu i większość ferii i wakacji. Nie rozumiem w ogóle postepowania tej kobiety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem z mężem już ponad dwa lata, a te dziewczynkę widziałam tylko raz w życiu. Planujemy własne dziecko i co? Rozumiem kontakty przyrodniego rodzeństwa też będą ograniczone do minimum. Z tego co mi mąż opowiada, to jego córka jest strasznie smutna i zazdrosna, że jej tatuś mieszka na co dzień z "obca" dziewczynką (moją córką), a z nią się prawie nie widuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
rozwody konkubnaty dzieci na raty we łbach wam sie miesza a na tej patologii dzieci mają wyrastac na kogo ? ja sie pytam? bierzesz slub to bierz go aż do śmierci a nie,że mąż nie pierze skarpetek to bach, rozwód ! jakby mnie facet z dzieckiem zostawił to miałby pewność,że więcej go nie zobaczy :) dziecko to nie zabawka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
musisz być mocno ograniczona umysłowo jesli uważasz, że rozwody są wyłącznie z takich powodów jak to, że mąż nie pierze skarpetek. dziecko lepiej się wychowa będąc oddzielnie, niezeli miałoby się być razem na siłę i np codziennie się kłócic i robić awantury.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ona ułożyła sobie życie? albo jest zazdrosna że mu się udało albo nadal zła za rozstanie i prubuje mu szczęście zburzyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z tego co mi wiadomo nie ma nikogo na stałe, tylko jakiś tam kochanków. Zastanawiam się co kieruje takimi kobietami? Tutaj jedna z nich się już wpisała w tym temacie. "miałby pewność, że dziecka więcej nie zobaczy". Przecież to dziecku robicie większą krzywdę. :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Z tego co mi mąż opowiada, to jego córka jest strasznie smutna i zazdrosna, że jej tatuś mieszka na co dzień z "obca" dziewczynką (moją córką), a z nią się prawie nie widuje." - normalna reakcja dziecka. jak urodzi sie to wasze dziecko to bedzie jeszcze wiekszy cios, bo tatus ma nowa coreczke, a ze mna sie nawet nie widuje -> tak mysli dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No, ale dlaczego jej matka jest taka uparta? Co kieruje takimi kobietami, ze krzywdzą własne dzieci? :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a dlaczego niektorzy faceci nie kontaktuja sie z wlasnymi dziecmi bo znalezli sobie nowa milosc?JA ICH NAZYWAM SUKINSYNAMI,a kobiety z ktorymi sa niewiele lepiej.Jakby naprawde chcial ten twoj facet spotkania z dzieckiem to by to zalatwil ,ale to jest zwykly palant,a ty chcesz z nim dziecko.?On tak bardzo sie skarzy na byla zone,to niech tez powie co zrobil ,ze ona nie chce dawac mu dziecka,ale wy baby jestescie naiwne i glupie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×