Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Raz lepiej raz gorzej

Po co ludziom bez perspektyw dziecko

Polecane posty

Gość Raz lepiej raz gorzej

Ja nie mówię że jestem milionerką. Mąż zarabia 5tys ja niespełna 2. Mamy mieszkanie z niedużym kredytem, samochód i trochę oszczędności. Żyjemy normalnie,bez szaleństw. Wiadomo że z kasą jest różnie,ale jak ktoś kto wie że nie ma za co żyć może sprowadzać na świat dziecko? Dziś u nas po bloku chodziła dziewczyna i zebrała. Znam ja z widzenia ma 2 lub 3 dzieci i jest w kolejnej widocznej ciąży. Wiem że mieszka kilka bloków dalej. Podpytałam o nią sąsiadkę. Dziewczyna mieszka z mężem i teściową w 3pokojach z kuchnią. On pracuje dorywczo,ona bezrobotna,teściowa emerytka. I o czym oni myślą robiąc sobie kolejne dziecko? Dałam sąsiadce dla nich trochę rzeczy po moim dziecku,ale tak szczerze to się teraz zastanawiam po co? Przecież to ich tylko utwierdzi w przekonaniu że nic nie muszą bo ludzie dadzą. Takich to powinni przymusowo sterylizować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tez zastanawiam sie po co? ale to debilizm i juz nie zmieniasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo tacy ludzie to najczęściej są mało inteligentni i nie wiedzą co to jest antykoncepcja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ui5
tez zastanawiam sie po co? ale to debilizm i juz nie zmieniasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak nie masz nic to przynajmniej możesz mieć dziecko :) zawsze coś :)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
myśląc twoim kategoriami to świat już dawno by sie wyludnił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Raz lepiej raz gorzej
Ale jak w dzisiejszych czasach można nie wiedzieć co to antykoncepcja? Do ginekologa można iść na NFZ,najtańsze pigułki to koszt poniżej 10zł na miesiąc. Można założyć spiralę miedzianą to koszt chyba koło 400zł na 5 lat czy nawet dłużej. To są groszowe sprawy w porównaniu z utrzymaniem dziecka! Wiadomo że pracę można stracić ale jeśli ktoś od 10lat czyli od skończenia szkoły nigdy nie pracował to po co decydować się na dziecko a potem kolejne i kolejne i kolejne ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziecko tylko dla bogatych kafeteryjna p**do z perspektywami żal mi ciebie dałaś zasrane szmaty i co jak już byś chciała coś w zamian

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Raz lepiej raz gorzej
Ale jakimi kategoriami ja myślę? Czy ja piszę że trzeba mieć willę z basenem? Nie,mi chodzi o zapewnienie minimum temu dziecku. I jak ktoś kiepsko stoi z kasą i wie że lepiej nie będzie to niech już poprzestanie na tym jednym dziecku a nie co rok to prorok. Stała praca jednego z rodziców to nie aż tak trudny warunek,przez stała rozumiem taką która daje perspektywę pracy przez co najmniej kilka miesięcy. A nie dziś robię na budowie,jutro zbieram złom a pojutrze siedzę w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Raz lepiej raz gorzej
Nie dla bogatych ordynusie,a dla ludzi,którzy są mu w stanie zabezpieczyć podstawowe potrzeby i nie muszą w tym celu żebrać. Nic od nich nie chcę w zamian. Nawet nie będą wiedzieli od kogo to dostali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No bo jak już nic nie mają, to zawsze mogą mieć dziecko. Co tam, a zrobią sobie, nie są gorsi od "bogaczy", których na to stać. Ja bym wręcz powiedziała, że szczególnie laski, którym w życiu nic nie wyszło, nie mają ani wykształcenia ani pracy mają szczególne parcie na dziecko, no to jedno, co im jakoś tam może "wyjść". Przez jakiś czas będą obiektem zainteresowania całej rodziny a potem cium cium będą słyszeć jakie piękne bobo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kobieto to idź do pracy i zajmij się sobą a szmaty wyrzucaj do śmietnika i po kłopocie nie twoje dzieci nie twoja sprawa jak są kochane chciane i nic im się złego nie dzieje to co cię to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
problem w tym, że dla każdego ta granica minimum jest inna, i dla autorki to jest jakaś suma z pracy, koniecznie stałej, dla kogoś innego to dach nad głową i bochenek chleba a dla kogoś jeszcze innego grube tysiaki na bobaska co mu trzeba od razu bryke kupić za x tyś zł :d ktoś kto nie ma co jeść nie będzie świadomie chciał dziecka, a ci którzy mają niewiele i chcą dziecko widocznie chcą mieć lepiej i coś robią, praca sezonowa to też praca z której można żyć, zwłaszcza w czasach kiedy elastyczność pracownika to podstawa, a sytuacja opisana w 1szym poście wydaje się być właśnie takim przykładem, tam nikt nie żebrał, a że autorka coś dała tej rodzinie to jej sprawa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Raz lepiej raz gorzej
Stało się to moją sprawą w momencie kiedy ta dziewczyna zapukała do moich drzwi prosząc o jedzenie dla dzieci i jakieś ciuchy. Tym bardziej że było z nią jedno z tych dzieci. Wątpliwe jest w tym momencie aby dzieci były szczęśliwe skoro muszą żebrać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dała to zastanawia się po co bo to chore dziecko to nie towar za kase

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak ci się nie podoba to trzeba było ją pogonić i zapytać o to o co pyta na forum

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hmm może to jej sposób na życie :) do mnie mnóstwo ludzi przychodzi pytać czy nie mam puszek, makulatury, złomu, ubrań, zbędnych rzeczy do oddania, zabawek itd.. ludzie zbierając i odsprzedając zarabiają, ona może jak raz dla siebie chciała, osobiście takich ludzi cenię o wiele bardziej niż tych co przychodzą i pytają czy dam im "na chleb" parę złotych lub pożyczają na wieczność

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Raz lepiej raz gorzej
Jak nikt nie zebrał? Przecież napisałam wyraźne że chodziła po osiedlu po blokach i zebrała. I dla mnie praca sezonowa to też stała praca,bo daje zatrudnienie na kilka miesięcy. Ale ten chłopak nawet takiej sezonowej pracy nie ma. Pracuje po kilka dni to tu to tam,nigdzie go nie chcą na dłużej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Raz lepiej raz gorzej
Ona nie chciała nic do sprzedania tylko jedzenie lub rzeczy dla dzieci. Wcześniej widziałam ją jak chodziła po osiedlu ale u nas w bloku nigdy nie zebrała choć sąsiadka mówiła że już nie raz ratowali się "chodzeniem po prośbie". Moja sąsiadka to kuzynka teściowej tej dziewczyny. Powiedziała,że czasem daje im jakieś pieniądze ale sama ma ciężką sytuację bo zmarł jej mąż i ciężko z jednej emerytury im pomagać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co za infantylna dziunia ! A masz swoje dziecko? Jak będziesz miała 70 lat to będziesz skomlała by któreś z tych pogardzanych przez ciebie dzieci podało ci szklankę wody ? Już coś rozumiesz ? Czy ty jesteś jakaś prowokacja czy naprawdę tacy istnieją ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mój mąż też pracuje po kilka dni i nikt go nie chce zatrudnić, ale się stara, cóż taki rynek pracy... nie wszyscy mają szczęście i myślę, że to nie twoja sprawa co kto i gdzie, ile zarabia, gdzie chodzi co robi i ile ma dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no bo single są bez perspektyw :P co to za perspektywa życia w samotności :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Takich jak autorka topiku -miłośniczka metodyki eugenicznej z III Rzeszy powinno się przymusowo usypiać . A co najmniej wysterylizować żeby nie mogła przekazać swoich chorych poglądów potomstwu. To chyba troll -prowokator .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Raz lepiej raz gorzej
Sama jesteś infantylną dziunią, na dodatek czytać nie potrafisz? Mi tych dzieci żal,że mają nieodpowiedzialnych rodziców. Jakbyś czytała ze zrozumieniem to byś wiedziała,że mam dziecko. Ta dziewczyna ma dwadzieścia kilka lat i gromadkę dzieci, w życiu nie pracowała. To raczej ona powinna się martwić co będzie dalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja nie mam perspektyw i 5 w drodze i zaraz idę na żebry

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też mnie to zastanawia.Ja rozumiem - może się zdarzyć wpadka.Ale co rok? W mojej miescinie jest taka rodzina.Nikt nie pracuje a dzieci sobie narobili 9 albo 10... Od malego żebraly albo kradły bo nie było co jeść.Teraz najstarsza córka również zajęla się rozmnażaniem.Wszyscy mieszkają na kupie i przymierają glodem.Straszne.Dzieci też nie ma kto pilnować (w lecie jedno się utopiło bo poszło z kolegami nad staw, chlopiec miał 9 lat). Ja rozumiem że nawet ubogie osoby mogą marzyć o dziecku.Ale nie oszukujmy-jak tak bardziej tego pragną, to niech skonczą reprodukcję na jednym i zapewnią mu godny byt, a nie namachać tych malców bez opamiętania i patrzeć jak głodują.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Raz lepiej raz gorzej
Gościu sam jesteś trolem,bo ewidentnie nie czytasz nic poza tytułem a się wypowiadasz. I nie interesuje mnie kto ile zarabia i ile ma dzieci póki nie wyciąga do mnie ręki i to bezpośrednio. W momencie kiedy ta dziewczyna zapukała do moich drzwi to mam prawo się interesować co i jak,bo ona SAMA DO MNIE PRZYSZŁA.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wins
W stu procentach popieram autorkę, aczkolwiek sądzę że to jest niekończąca się historia i multum ludzi tak naprawdę nie potrafi zadbać o takie podstawy jak antykoncepcja co przepraszam z góry uważam za rzecz tak naturalną jak podtarcie tyłka... Sam nie żyję w ubóstwie, potrafię się utrzymać, ale powiedziałem żonie że na więcej niż jedno dziecko w obecnych czasach się nie zdecyduję, dziecku trzeba zapewnić przyszłość, edukację, start w życie. Nie rozumiem ludzi, którzy w wychowywaniu dwójki czy trójki dzieci z niekończącymi się problemami finansowymi widzą szczęście... Pamiętajcie też o tych dzieciach z jakimi trudnościami one będą musiały się borykać, życie to nie zabawa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przestancie naskakiwac na autorke!ma racje,ludzie trzecie dziecko w drodze maja a zadnych dochodow prawie,bieda im w oczy zaglada...zal dzieci,ze beda miec sporo ograniczen bo nie bedzie kasy na nic,nie mowie o kolejnej zabawce Fisher Price ale np o czyms do ubrania ,wycieczce gdziekolwiek....itp...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no to biedna dziewczyna źle trafiła, jakby poszła do mopsu, kościoła , caritasu itp.. to by dostała i jedzenie i ubrania i zabawki a tak to jej jakaś p***a d**ę obrabia na forum :) osobiście nie wierzę w to co pisze autorka no ale może i takie sytuacje się zdarzają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×