Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

ciesz sie ze zmarl moj ojciec

Polecane posty

Gość gość

Witajcie. byc moze to zabrzmi strasznie z moich ust (myśli), ale tydzien temu zmarl mój ojciec. Całe życie znęcał się nad naszą rodziną psychicznie, wszystko zawsze musiało być tak jak on chce. Ciesze sie ze go juz nie ma, nie mam zadnej żałoby po nim. Czy to źle o mnie świadczy? czy tez ktos z Was przeżył podobnie czyjąś śmierć, że sprawiła mu ona wręcz radość w sercu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
trudno oceniać, niby powinno to dziwić ale jeśli rzeczywiście było jak piszesz to może i można mieć takie odczucia, myślę, że nie do nas należy ocena

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asieńkabc
raczej to jest ulga. Nie rób sobie wyrzutów. Wiem, że taki człowiek potrafi jeszcze przed śmiercią zwymyślać własne dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 11piw
Rozumiem Cię bardzo dobrze Mój jest podobny, nadal żyje, ale wiem, że nie będę mieć po nim żadnej żałoby i nie znaczy to wcale, że życzę mu śmierci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zło naszej rodziny budzi odraze odejscie takiej osoby daje ulge ale czy radosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Typowe zachowanie katoli wybaczyć i modlić się. Żałosne. Co najwyżej odlal bym się na zwłoki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja tam po moim też płakać
nie będę. Radość też dla mnie żadna, bo po prostu nie utrzymuję z nim kontaktu. Jest mi obcy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×