pieczenie w mostku przy nerwicy

witam wszystkich i prosze o opinie a moze pocieszenie. Mam 23 lat, jestem kobieta i obecnie siedze w domu i zajmuje sie 3 letnim synkiem. Rok temu stwierdzono u mnie silna nerwice ( zaczelo sie od klucia w mostku, koltania serca, lek o zycie ) dostalam leki i pomogly. Czasami jak mmam wiecej stresu ataki wracaj ale rzadko. Dzisiaj w nocy obudzilam sie z uczuciem pieczenia po lewej stronie klatki piersiowej, strasznie sie pocilam i trzeslam sie jak gaalareta . Wstalm, napilam sie wody i wrocilam do lozka jakos zasnelam. Nigdy nie milam tkiego pieczenia i od rana tez kilka raazy go poczulam i jestem zdenerwowana. nie moge dzisiaj udac sie do lekarza bo jestem sama z dzieckiem a maz wroci dopiero wieczorem ...Czy ktos mial podobne dolegliwosci przy nerwicy czy to moze cos innego..Aha czasami mam wrazenie jakby mi serce doslownie dudnilo

mozesz podac gg?

nie posiadam

Nie wierzę w leczenie nerwicy lekami..., no może wspomagająco. Ale pomyśl ta nerwica skądś się przecież wzięła .. wytłumiłaś ją lekami, ale to sprawy nie rozwiązuje, jak widać ... Ja też mam nerwicę, w terapii docieram do przyczyn i to daje trwałe rezultaty, nie mogę powiedzieć, że czuję sie wyleczona, ale widzę postępy, jest coraz lepiej, choć bywaja zastoje.

mialas robione EKG?

To silna nerwica, z zaburzeniami rytmu serca i objawami autoimmunologicznymi.

aha,a bierzesz jakies leki na serce czy tylko na nerwice?

mam ciekawego bolca na takie dolegliwości

stres w końcu Cię zabije... przeanalizuj najlepiej całe swoje życie i pomyśl co Cię dołuje i denerwuje i z czym nie możesz sobie poradzić, są metody na uspokojenie, nie wierz lekarzom, że tylko leki Ci pomogą ( pomogą Ci dostać się na tamten świat, ale to dopiero z czasem), bo tu ważniejszy jest rynek niż zdrowie ludzi, tak jak ginekolog przepisze jakiś s**t dla kobiety z problemami menstruacyjnymi ale nie powie nigdy, że są zioła, które działają lepiej bez skutków ubocznych, no ale do rzeczy, musisz podjąć terapię sama ze sobą a to wymaga myślenia i cierpliwości, może nie warto przejmować się wieloma sprawami? Do takiego sposobu myślenia dochodzi się po latach ćwiczeń czyli less stress w każdej dziedzinie życia, bardzo ważna jest również tonizacja układu nerwowego czyli uspokajanie się w każdej chwili, może to być muzyka do głębokiego relaksu (moge Ci podać), medytacje lub chociaż uspokojenie myśli, uspokajające olejki eteryczne kupione tylko w aptece bo przeważnie gdzie indziej to podróby, ale najważniejsze to zastanowienie się nad swoim życiem i przyjąć je takie jakie jest. Miałam taką znajomą również ze stwierdzoną nerwicą, nie było po niej tego widać ale stresowała się każdą pierdołą, nie mogła tego zahamować, ale jest to prosty typ człowieka, który wierzy tylko i wyłącznie lekarzom medycyny konwencjonalnej i nie zna innego sposobu na uspokajanie niż tabletki ziołowe.. Pamiętaj nerwice zawsze można na różne sposoby ograniczyć i wyleczyć, leki to nie jedyny sposób, na razie je bierz, ale stosuj się do innych rzeczy również z czasem będziesz mogła je odstawić

dobry sprawdzony psycholog też Ci pomoże, wygadanie się daje ulgę, ale zapewne nie będziesz chciała iśc

jak najbardziej przy nerwicy możesz odczuwać takie pieczenia, jak ma się nerwicę to wiele różnych dolegliwości wygląda jak prawdziwa realna choroba ale to tylko lub aż nerwy. Na razie jak przepisali leki bierz je i dobrze by było wspomóc się psychoterapią żeby znaleźć źródło i przyczynę nerwicy bo leki to tylko blokują, pomagaja a problem zostaje