Studium policealne i praca i problemy który trzeba rozwiązać

Chodzi oto że chodzę do szkoły policealnej, jestem zarejestrowana jako studentka. Jest to szkoła policealna, do szkoły nie chodzę, po prostu kierunek mnie nie interesuje, męczy, nudzi i wiele innych. Postawiłam wszystko na jedną kartę. Wzięłam tylko zaświadczenie ze szkoły by dostać pracę, nic więcej. Teraz zastanawiam się czy mogę mnie wyrzucić z prywatnego studium policealne po 1 semestrze?

Jesteś podła oszustka!

A wiesz kobieto co ty wyprawiasz? Zdajesz sobie sprawę że tej pracy może potrzebować jakaś dziewczyna która studiuje, że może by chciała sobie dorobić a ty jej miejsce zajmujesz? no chyba raczej nie.

I powiem ci jeszcze jedno takie coś jest karalne i pracodawca może Cię podać nawet do sądu jeśli dalej będziesz tak oszukiwać.

Nie przejmuj się. Wiele osób kombinuje w ten sam sposób by znaleźć pracę, to państwo doprowadziło ludzi do takich oszustw.

A co miałam innego robić. Gdzie idę to pytają lub oznajmiają 1. Ma pani zbyt niskie wykształcenie, potrzebujemy kogoś z wyższym 2. Ma pani za wysokie wykształcenie, w dodatku praktyki w technikum nie wystarczają, szukamy kogoś po szkole zawodowej 3. Ma pani 2 lub ewentualnie 3 stopień niepełnosprawności? 4. Szukamy uczniów i studentów. Więc skoro matury nie mam, uczniem nie jestem to zapisałam się do prywatnej szkoły policealnej.

I bardzo dobrze kombinuje! Jak Cie wyrzuca, to zapisz sie do kolejnej. Nie miej skrupulow. Panstwo jakos nie ma - gdy nas okrada... I taka legitymacja przydaje sie tez, gdy dojezdzasz do pracy...

Madziunia, wez s********j z tym moralami kobieto... :/ Co ja obchodzi studentka, ktora musi miec na kosmetyki i ciuchy?? Moze autorka ma na utrzymaniu pokoj/mieszkanie/dziecko? Nie prawcie moralow, nie kazdego stac na studia, ja tez tak kombinowalam, mam prawie 26 lat i jakos nikt mi zadnej kary nie dal. A prawda jest taka, ze wszedzie szukaja studentow, uczacych sie, rencistow, emerytow... A jesli nie, to proponuja prace na kasie, bo do biurowej trzeba (!!!!) miec wyzsze...

jesli nie chodzisz nie zaliczyłas 1 semestru to oczywiste ze Cie wywala

Dziecka na utrzymaniu nie mam ale mam rodziców obu bezrobotnych, głowy do nauki nie mam. W sumie to pracuję w ochronie a co do tego że trzeba mieć wyższe wykształcenie do pracy biurowej to niekonieczne. Kiedyś byłam na rozmowie gdzie potrzebne było wykształcenie średnie.... ale chcieli też drugiej grupy inwalidzkiej. Więc to nie było dla mnie. Na razie do szkoły policealnej nie jeżdżę, zdobyłam zaświadczenie i jak mi zażądają drugiego zaświadczenia to pójdę do nowej szkoły. Nie wiem tylko czy będą żądali tego zaświadczenie teraz czy dopiero we wrześniu?

To znaczy to jest prywatna szkoła policealna to może pójdą mi na rękę?

Moim zdaniem to oszustwo i uważaj tylko żeby ktoś tego nie zgłosił bo będziesz miała przesrane.

Też tak kiedyś myślałam o studiach ale to zły pomysł, ja proponuje coś lepszego, wyrób sobie lepiej orzeczenie o stopniu niepełnosprawności. Ja takie wyrobiłam i nie żałuję.

Lepiej szukaj sobie nowej szkoły byś mogła dać zaświadczenie w drugim semestrze.