Czy dla Was to osiagniecie w UK

Jesli ktos mieszka w UK od 7 lat w stolicy i zarabia £3000 mc netto za miesiac (4 tyg pracy)

Patrząc na innych, owszem.

Na dzien dzisiejszy 3000 f mc w Londynie to nie sa kokosy... Wiadomo lepiej jak minimalna, ale...

Uwazam ze tak, ja po 9 latach na ft mam 1300..pld Londyn 6 strefa, tyle ze nie mam żadnych specjalistycznych kwalifikacji, praca za biurkiem

No przez 7-9 lat mozna sporo osiagnac...

3000 netto to nie sa kokosy ?? co wy p*********e ludzie? to bardzo dobr akase to jakies 4000 brutto

TAK, w Londynie to nie są kokosy. Mogłoby być lepiej, ale źle nie jest :)

No wiesz może dla Ciebie to 'kokosy', ale jak wynajmuje się tylko pokój, to wtedy może i tak...My wynajmujemy w Londynie mieszkanie, sami bez dzielenia z innymi ludźmi, do tego wszystkie media, rachunki, bilety, ubezpieczenia, chemia, jedzenie, ubrania i inne - zwyczajne życie, bez ekscesów i rozrzutności i idzie nam obecnie więcej jak 3000 funtów mc...Także zależy. Choć owszem, nie jest to na pewno mala pensja, ale nie wiem tez czy aż tak wielka...

A ja mam kwalifikacje a nie mam pracy. Zyje na garnuszku krolowej ale szukam dalej :)

Dla zarabiajacych minimalna i ciut wiecej to na pewno brzmi jak cos niemozliwego...

Pewie, ze jest to osiagniecie, to sa bardzo dobre zarobki. Owszem, w Londynie wystarczy za to na normalne zycie, ale jedna osoba moze sie spokojnie za to utrzymac, jest to wyplata powyzej sredniej krajowej, nawet w Londynie.

A jaka jest ta srednia krajowa w Londynie?

Bardzo dobre zarobki??? Hm... Odjac podatek i reszte... Brzmi to jak wielka suma, ale w rzeczywistosci... Jesli masz dziecko badz niepracujacego partnera i mieszkasz np.w Londynie to te pieniadze sie szybko rozejda na normalne zycie. Nie sa to zarobki, ktore uczynia Cie bogatym, wiec czy az tak dobre? Biorac pod uwage dzisiejsze ceny i realia... Wiecej jak minimum, wiecej niz srednia krajowa UK, ale nie kokosy

Moze tak, moze nie... Zle nie jest. Ale bardzo dobre zarobki to maja Ci, co mieszkaja w najlepszych dzielnicach, kupuja wille itd. Przejdz sie kiedys i pomysl ile oni musza zarabiac...

Dla jednego bardzo dobre, dla innego nie.

@14:44 no wlasnie jedna osoba jest sie spokojnie w stanie za to utrzymac, a wiecej osob???

Jedno u nas tyle zarabia, a czasem mniej lub wiecej, drugie nie pracuje obecnie (szuka pracy) i starcza to po prostu na normalne zycie, bez cudow i bogactwa. Wiec mozna polemizowac czy to az tak bardzo duzo...

zyjac w innym kraju nie przelicza sie na zlotowki, tylko na tamta walute i warunki + jak na London,to srednio ta kasa

Ja zgadzam sie z berenka... Niby 50 tysiecy funtow rocznie brzmi jak meega duzo kady, ale..Wlasnie ale, to kwota brutto, wiec sporo odpada na podatek, nin. Po drugie w rzeczywistosci nie jest juz tak pieknie, jak w necie. Sa to dobre zarobki na UK, na Londyn po prostu ok. Znam calkiem sporo Polakow, ktorzy tyle i wiecej zarabiaja miesiecznie np.prowadzac wlasne firmy badz dobrzy budowlancy... Dla kogos, kto pracuje za 6.31-7 i tym podobne stawki to 3000 funtow na pewno jest czyms "nieosiagalnym" i wydaje sie, ze to bogactwo, ale realia sa inne... Chyba, ze to dla samotnej osoby, ktora wynajmuje tylko pokij, to tak - bedzie zyc dobrze i sporo odkladac, ale wynajac mieszkanie, oplacic rachunki, utrzymac samochod, jedzenie i reszta + partner itd., nie jest wcale tak super...

*kasy, pokoj

"gość No wiesz może dla Ciebie to 'kokosy', ale jak wynajmuje się tylko pokój, to wtedy może i tak...My wynajmujemy w Londynie mieszkanie, sami bez dzielenia z innymi ludźmi, do tego wszystkie media, rachunki, bilety, ubezpieczenia, chemia, jedzenie, ubrania i inne - zwyczajne życie, bez ekscesów i rozrzutności i idzie nam obecnie więcej jak 3000 funtów mc...Także zależy. Choć owszem, nie jest to na pewno mala pensja, ale nie wiem tez czy aż tak wielka..." - Ty kolezanko masz przezarty rozum. Autor/ka pyta sie czy to jest osiagniecie zarbiac tyle jako jedna osoba, a nie czy to wystarczy na utrzymanie calej wsi w ugandzie. Wiec z*********j do roboty i zarob 3000 na reke i bedziecie mieli 6k, a to juz jest super. Ktos kto mowi ze za 3k nie mozna mieszkac i fajnie zyc, jestescie w bledzie. tez mam duze studio, z osobna lazienka i kuchnia, mozna by bylo z tego zorbic 1 bed flat spokojnie, mam dobre auto, i jak wszysyc rachunki i nieszczelne okna, zaopatruje sie w waitrose i mieszkam w 3 strefie. I chodzimy do resturacji klubow i stac na s fajnie zyc. No i nie ubieramy sie w primanim.

nierozumiem podjecie kobiet z dziecmi , ze zarobiki ich faceta traktuja jako swoje. Miej odwage sie przyznac jestes leniwa krow i siedziecsz na d***e, a maz z********a, a Ty marudzisz na forum. 50k na rok to sa male zarobki ?? ahhaha zarabiam wiecej ale sory mal kto tyle wyciaga w londynie.

a po co maja pracowac? Za te zarobki co teraz oferuja czy to w PL, czy w UK, to nie oplaca sie pracowac, bo nie dasz rady za to przezyc, a tylko albo twoi rodzice albo partner bedzie sponsorowal biznesik cwaniaka, ktory zrobi ci laske I cie zatrudni... Policz sobie ile kosztuje dojazd do pracy, lunch, ubior, bo przeciez musisz sie w pracy prezentowac, a powietrzem tez nie zyjesz... To lepiej byc dzisiaj zebrakiem niz pracownikiem, bo ktos z twojaj rodziny musi cie sponsorowac, zebys jako zebraczy pracownik, mogl w tej pracy funkcjonowac... Dziekuje za prace dla samej pracy...duzo mam jej w domu...

minimum socjalne – to poziom dochodów z pracy, który zapewnia … „takie warunki bytowa­nia, aby na każdym etapie biologicznego rozwoju człowieka umoż­liwić re­pro­dukcję jego sił życiowych, posiadanie i wychowanie potomstwa oraz utrzymanie więzi społecznych w procesie pracy, nauki i wypoczynku”- w tej chwili praca dla kogos w PL czy w UK nie zapewnia tego, a sponsorowanie bez konca czyjegos marnego biznesiku, no zaden zarobek...

@00:28 - malo kto zarabia 50 tys brutto rocznie w Londynie? :) Nie badz smieszny... Przejdz sie po lepszych dzielnicach i pomysli ile oni zarabiaja... W Londynie mieszka cale mnostwo bogaczy, a nawet milionerow i te 3000 f mc to pryszcz na d***e!

@00:26 hmmm, ale czy Tobie ciezko pojac, ze kazdy zyje inaczej? Ma inne rachunki, potrzeby, wydatki... Roznice np.w wynajmie sa tak rozne w Londynie, ze dla jednego 3000 f mc to bedzie luksus, a dla drugiego wegetacja. Po co tak uogolniac.

@01:17 no tak, kazdy by od razu chcial na "dzien dobry" zarabiac 2000-3000 funtow mc...

A kto mowi, ze to malo? Powiem tak, na normalne zycie dla pary w Londynie trojke trzeba wydac i szalu nie ma, Londyn cholernie drogi, wiec jakies az tak wielkie rewelacje to nie sa... 3000 to nie 30 tys miesiecznie by bylo az tak bardzo niemozliwe do zarobienia. Nie tyle niektorzy tu zarabiaja i nie mowcie, ze malo kto tyle ma, bo padne. No chyba, ze malo kto w Waszym otoczeniu.

londynek.net/wiadomosci/article?jdnews_id=17125

Troche przesadzacie i w jedna i w druga strone... To nie sa bardzo dobre zarobki, bo ani mieszkac w lepszej dzielnicy sie nie da, ani nie jest sie bogatym w Londynie z takimi dochodami. Sa po prostu dobre. Bardzo dobre w tym cholernie drogim miescie to sa na pewno wyzsze zarobki...