Prosze o męskie opinie

Mam pytanie do facetów. Pytam powaznie i oczekuję pozwaznych odpowiedzi. Co musiałaby Wam zrobic kobieta (z ktora byliscie w zwiazku), zeby zasluzyc na to, zebyscie rozpuszczali, wymyslali i rozpowiadali wsrod waszych wspolnych znajomych niemile plotki, klamstwa i bajki na jej temat ?

Robić loda bez połyku

nie stosuje takich metod,bo jestem dojrzaly:)jesli cos jest nie tak,to wale w oczy,do osoby z ktora jestem,nie do znajomych.Plotkami sie nie zajmuje,to dobre dla zdziwaczalych.Zmien faceta,albo przestan zadawac sie z gowniarzami:p

Nie zniżyłbym sie do tego .

Nie ma zadna kobieta takiej mocy, bo jestem normalny i nie chodze rozpowiadac na moje byle po znajomych czy innych ludziach.

dać innemu i robić mnie w c***a

pójść 'na całość' z jakimś Dyziem Kloszardem, pomimo że ma życie mlekiem i miodem płynące i nic kobiecie nie brakuje oprócz dodatkowych wrażeń i adrenaliny i bzyka się z Kloszardem tak z ciekawości i z nudów , generalnie nie lubię wylewać swojej kloaki na ulicę i szczerze powiem, wolałbym ten temat załatwić jak Maciej Stuhr, czyli dyplomatycznie i w białych rękawiczkach dać kobiecie to zrozumienia, że jest zerem

I naprawdę nie poczulibyscie sie lepiej, kiedy ona stalaby sie posmiewiskiem wsrod znajomych za wszystko co wam zrobila?

Ja tam miałbym wyyyebane, poniżanie, obrażanie, obgadywanie, wyśmiewanie jest poniżej mojego poziomu.

to nie zależy od tego co kobieta by zrobiła, tylko od typu faceta. Jeden machnie ręką,a drugi będzie się zemścił na różne sposoby. A trzeci zabije.

Moze zle sie wyrazilam : chodzi mi o plotki i bajki typu , ze namawiala was na slub, dzieci itp, cotak naprawde nie bylo prawda bo nawet ze soba nie spaliscie (bo ona nie chciala)

Nie ucieszyloby by was, ze z niej sie nabijaja a was maja za tak swietnego, pożądanego samca ?

Nie, Tylko ktoś na poziomie inteligencji płytky chodnikowej tak robi.

Po 17 roku życia takie żarty mnie nie bawią

A nie bylaby to jakas forma dowartosciowania sie dla was? pokazania otoczeniu, kto w tym zwiazku byl "lepszy" ( w sensie - ona wariatka, desperatka, a wy -faceci, ktorzy sie na szczescie jej pozbyli i z nia zerwali)

A da się dowartościować pokazując brak mózgu i klasy? Uważam, że nie

A ja mam takie zdanie:rozwiodłem się ze swoją żonką.Ona rozpowiadała do wszystkich znajomych i sąsiadów różne prawdziwe i wymyślone fakty.Powiedziałem DOŚĆ i jestem teraz wolny.Urządziłem kolację dla znajomych i zapytałem się ich czy kiedykolwiek narzekałem na żonę./przed rozwodem/.żona udała że nic nie słyszy a słuchać nie było czego. Baby są żałosne.

Nie pokazal nikomu braku klasy ani mozgu, bo wszyscy uwierzyli.

zesrać się przy seksie