Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

wolalabym jesc poziomki niż oddac dziecko do żlobka

Polecane posty

Gość gość
To sobie wpierdalaj te poziomki, w środku zimy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pójdzie z Toba i będzie w Twojej grupie? Boże widzisz i nie grzmisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A skąd drogie panie wiecie cokolwiek o żłobkach? Z opowieści z autopsji? Bo ja znam żłobek z autopsji i sory, ale dla mojego dziecka żłobek to nie jest przechowalania. Dziecko chodzi bardzo chętnie, w drzwiach czesto nawet pa pa nie zdąży zrobić. Czy w przechowalniach dzieci malują, mają rytmikę, wyklejają i wydzierają? No nie sądzę. Guzik wiecie o tym jak wygląda dzień żłobkowicza ale przecież wypowiedzieć się trzeba co nie? ;-) Z resztą planujcie dalej swiadomie siedzenie w domu a ja i inna cześć mam świadomie poslemy dziecko do żłobków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
lepiej juz oddac dziecko do złobka niz piep.rzyc się przy dzieciach za kotarką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja akurat mam pokój dla dziecka i nie pieprze się za kotara.. Nie kazda Rodina która nie oddaje jest patologia. Nie w każdym zlobku jest rytmkam itd, Nie uogólniajcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem tego samego zdania co autorka i wclae nie jestem jakas zwariowana i zakochana we wlasnych dzieciach matka polka. Moja siostra pracowala w zlobku i to co mi opowiadala to wlos sie jezy na glowie. Nie wiem po co ludzie decyduja sie na dzieci skoro oddaja ich do zlobkow-przechowalni. Rozumiem przedszkole od 4r.z ale zlobek od pierwszych miesiecy, to dla mnie przegiecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o jeju jeju
to ja zupelnie odwrotnie. Moje dziecie ma 4 miesiace, za chwile zapisuje je do zlobkja i bede sie modlic, zeby je przyjeli od przyszłego roku.A ja w tym czasie nawet nie wybieram sie do pracy :P potrzebuje czasu dla siebie i tyle, zadna krzywda dla dziecka jak kilka godzin pobedzie z kim innym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziwne ja tez pracowalam w zlobku i mam o nich bardzo dobre zdanie. Z reszta widac po dziecku czy zlobek jest ok. Jak chodzi chetnie to znaczy ze lubi i jest mu tam dobrze jak placze i nie chce wchodzic do sali to powinien byc to sygnal dla rodzicow zeby sprawdzic placowke. Sa zlobki i zlobki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kto widzial zlobek od srodka bez jakiegos naskakiwania w dni otwarte czy inne dni pokazowe to gwarantuje, ze swojego dziecka tam NIGDY nie oddac i to tyle w tym temacie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Straty pierdaty. Jak wytlimaczysz fakt ze duza czesc dzoeci chodzi tam chetnie? Albo fakt ze w kazdej chwili rodzic moze sprawdzic co sie dzieje przez monitoring? No wlasnie kto trafil na dobry zlobek a takich jest duzo bedzie posylal tam dziecko. A kto w zyciu zlobka nie wwidzial bedzie pisal takie ddyrdymaly.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja wolałabym jeść kawior i zarabiać 30 000 miesięcznie niż oddać dziecko do żłobka. Ale że nie zarabiam, to oddałam i poszłam do pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moje dziecko chodzi do żłobka, jest zadowolone, bardzo otwarte, ja pracuje, mąż też- równy podział obowiązków. to jest normalne, a nie z dzieckiem do 4 rż i potem dzikus do ludzi wyjdzie, a mamuska przez te 4 lata nawet oka nie podmaluje, bo po co ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też jestem tego samego zdania co autorka i nie oddałabym dziecka do żłobka... co innego matka samotna czy rodzina w bardzo trudnej sytuacji finansowej, gdzie pensja matki jest potrzebna na pokrycie niezbędnych wydatków/rachunków a co innego po to żeby mieć więcej w szafie. Sama miałam opiekunkę do córki, wróciłam do pracy na pół etatu, bo mam taki zawód gdzie po kilku latach wypadam. Nie zdecydowałam się na żłobek, niestety kto ma do czynienia ten wie, że to nie jest najlepsze miejsce dla dziecka, przynajmniej nie dla maluszka do roku ;-( Popieram za to przedszkola i uważam, że każde dziecko powinno chodzić do przedszkola niezależnie od sytuacji finansowej i zawodowej rodziców.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mamuśka oka nie podmaluje... no cóż... ja i tak nie maluję, bo nie lubię, ale będąc z dzieckiem w domu bardziej o siebie dbałam niż pracując, bo zwyczajnie czasu miałam więcej na to ;-) myślę, że to kwestia finansów i sposobu bycia a nie samego faktu pracowania. Znam kobiety niepracujące zadbane i widzę zapuszczone w miejscu pracy, nawet w swoim otoczeniu gdzie są dziewczyny wykształcone i całkiem nieźle zarabiają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tez nie oddałabym dziecka do żłobka .Wole żyć skromniej ale być z córką w domu 3 lata az pójdzie do przedszkola.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A teraz powiedz co i skad wiesz tyle o zlobkach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale zazdrosne baby! Niby nie chcecie żyć za złotówki męża tylko z*********ć a przecież wiadomo że gdyby mąż zarabiał tyle ze wystarczy żebyście mogły być z dzieckiem w domu do 3 roku życia to byście siedziały. W domu też się pracuje. Ja mam urlop macierzyński do czerwca bo teraz jest roczny i nie mam zamiaru wracać do pracy tylko iść na wychowawczy a jak Mała bedzie miała 3 latka to dopiero wrócę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tyle zdani, co ludzi ...ja jestem zadowolona , może jakbym trafiła na "zły" żłobek, to bym miała takie zdanie . W zlobku dzieci uczą się dużo różnych rzeczy innych niż w domu . Nie mówie tu o niemowalakach, ale taki dwulatek, co moze robić w domu , nawet jak ma stesrty zabawek. Tam jest urozmaicone i menu, i atrakcje, teatrzyki, zabawy w grupie ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oddac to mozna do domu dziecka. Do zlobka to mozna zaprowadzac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pozatym raczej ludzie nie zaprowadzają dzieci do żłobka z kaprysu, tylko raczej z przymusu . Jeszcze zlaezy czy sdię mieszka na wsi, czy w mieście. Ja mam samych opałt 2500 zł ... więc jakbym siedziała w domu z córką , i mąz by tylko pracował , mogłoby być cięzko. Nie dostaje jajek , mięsa od mamusi ze wsi. wszystko kupuje ... więc proszę o nie mądralowanie !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja droga niby o co mam byc zazdrosna? Rownie dobrze i ja moge napisac ze jestes zazdrosna bo kisisz sie w domu masz gowniqna prace do ktorej nie chcesz wracac i twoje cale zycie na chwileobecna to zupki i kupki? Wez przestan z ta zazdroscia bo wyskoczylas jak filip z konopii z tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dwulatek jak jest w domu i ma kreatywną matkę to zrobi więcej niż w żłobku a nie matkę która nakupi zabawek i baw się sam. Moje dziecko nie ma dużo zabawek i miało nie będzie bo raz że kupuję bardzo drogie firmowe a dwa że do rozwoju nie potrzeba tony badziewia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mialam do wyboru albo zlobek albo nianie. Wybralam zlobek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kreatywna matka z kafe. He he.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tez bym do zlobka dziecka nigdy za nic w swiecie nie oddala,to za male dzieci sa by tyle godzin siedziec bez mamy i taty.No sory ale jesli juz ktos sie na dziecko decyduje to musi liczyc sie z tym,ze chociaz te pierwsze 3 lata bedzie tylko dla niego.Przedszkole to inna sprawa jestem jak najbardziej za,ale zlobkom mowie nie i naprawde dziwie sie rodzicom ze oddaja tam dzieci,zadne argumenty do mnie nie przemawiaja by jednak zdanie zmienic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hahahaha, dobre :) ciekawe co teraz Twoja dzidzia robi ? jak jesteś taka kreatywna !!! leń z Ciebie i tyle ! wiesz co to znaczy pracować , odbierac dziecko ze żłobka, i potem "wykonywać" obowiązki domowe ? ! nie ogranęłabyś !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gównianą pracę?? Dla Twojej wiadomości jestem kierownikiem zaopatrzenia w sieci restauracji, gastronomię uwielbiam bo szkołę kończyłam pod nią. Zarabiam pewnie więcej niż Ty i na urlopie macierzyńskim też pewnie mam więcej. Swoje dziecko uwielbiam i nie podrzucam komu popadnie. Zupki uwielbiam robić i dupkę też wytrę a co! Chodzę do fryzjera i na zakupy do galerii nie jestem zaniedbaną zapuszczoną matką. Mam dopiero 24 lata a pewnie osiągnęłam więcej niz ty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja dzidzia śpi w dzień a ja mam czas na kawę i laptopa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10:08 - a nie pomyślałaś, że inni nie mogą nawet żyć skromnie! ale wy ograniczone jesteście!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"hahahaha, dobre usmiech.gif ciekawe co teraz Twoja dzidzia robi ? jak jesteś taka kreatywna !!! leń z Ciebie i tyle ! wiesz co to znaczy pracować , odbierac dziecko ze żłobka, i potem "wykonywać" obowiązki domowe ? ! nie ogranęłabyś !!!!" a ty niby co robisz ? płaszczysz d**e na kafe a twoje dziecko co teraz robi ? kisi sie w przechowalni (czyt żłobek )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×