PROBLEM Z KOLEZANKAMI ODKAD MAM WLOSY BLOND

Jestem na 5 roku studiow... Zawsze farbowałam wlosy na czarno... Mój naturalny kolor to ciemny bardzo ciemny blond... Latami malowałam na czarno ale nie mogłam na siebie już patrzeć, wygaladalam jak kostucha... wiec rozjasnialam po trochu do jasnego brazu, potem do blondu. Mam teraz jasny blond i dobrze się czuje w tym kolorze. Mam jasna cere , niebieskie oczy, nawet bardziej się sobie podobam, mam więcej komplementow. Wreszcie się dobrze czuje we własnej skorze. I odrosty farbuje raz na 2 miesiące nie częściej. Odkad mam ten kolor zauwazylam ze koleżanki mi dokuczają, wyzywaja od głupich blondynek, od tego,że ten odcien jest paskudny itd. Ja nigdy nie komentuje wyglądu innych... uważam ze to niekulturalne... Przykro mi jest z powodu ich zachowania nie spodziewałam się tego po nich.

k***a zajmij sie tym swoim facetem ktory jest 8 lat starszy od ciebie i w*********j juz stad

nie mam faceta i nie rozumiem?

To szokujące. Na 5tym roku studiów ludzie tak się zachowują? Myślałem, że w gimnazjum. Współczuję "koleżanek"

Dobrze się w tym kolorze czujesz i tego się trzymaj.

jeśli kobieta mowi Ci ze źle wyglądasz,to znaczy ze wyglądasz cudownie :) ja od kiedy schudłam to od facetow slysze same komplementy a od dziewczyn teksty typu "jak mialas pare kilo więcej, to lepiej wygladalas" ale ja widzę te zazdrość w ich oczach... to samo jest z włosami, mam teraz długie i tez slysze od nich ze w krótszych wyglądałam lepiej :) taaa baby to wredne koor wy są

nigdy nie przejmuj się jakimiś dziewuchami,to chodzące zawistne kompleksiary,nie mówię o normalnych dobrych osobach,ja omijam babole szerokim łukiem chyba że spodoba mi się jakaś :-)