Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość herbata z malinami

Poród pierwsze skurcze kiedy jechać do szpitala

Polecane posty

Gość herbata z malinami

Dziewczyny! Jestem w pierwszej ciąży, więc wiele jeszcze muszę się nauczyć ;) Od momentu kiedy poczuję pierwsze skurcze przepowiadające - warto od razu jechać do szpitala? (Ten jest oddalony od mojego domu 20km), czy trochę "poczekać"? Czytałam, że warto jeszcze w domu wziąć prysznic, zjeść jakiś lekki posiłek, poruszać się trochę np. z piłką... a kiedy skurczą staną się częstsze i intensywniejsze - jechać na porodówkę. Co myślicie?... I jeszcze jedno pytanie, z trochę innej beczki - mam termin na drugą połowę grudnia, a do tej pory przybrałam na wadze tylko 6,5kg. Oczywiście - cieszę się ale też niepokoję, czy to nie za mało jednak... Wasze opinie? Doświadczenia? Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przy przepowiadających się nigdy nie jedzie . Jak skurcze będą co 5/7 minut lub odejdą ci wody można jechać. Ale poród trwa więc spokojnie weź sobie prysznic/kąpiel weź torbę i jedź.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość herbata z malinami
Dziękuję! Ja właśnie nie chciałabym tam jechać za wcześnie, bo boję się, że podłączą mnie pod coś, każą leżeć i tyle. A ja muszę chodzić i ruszać się, żeby rozładować napięcie i ból... więc najchętniej pojechałabym jak najpóźniej, oczywiście bez przesady... żeby nie daj Boże, Małemu się coś nie stało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja niestety musiałam jechać bo odeszły mi wody i poród trwał wieki. Zapięta pod ktg i kroplówki z oksy. Więc jeśli możesz zostań jak najdłużej w domu. 20 km to jest maks pół godziny jazdy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie od razu były intensywne i częste, więc to nie jest tak że zawsze porów się rozkręca powoli (chociaż oczywiście tak przeważnie bywa). Możesz zacząć od prysznica, wtedy jak skurcze przejdą będziesz wiedziała że to jeszcze nie poród, jak nie przejdą- przynajmniej się umyjesz przed porodem ;) Te 20 km to niedaleko, zdążysz spokojnie a faktycznie nie ma co przesadzać. Tak jak piszą, po odejściu wód warto tylko jechać szybko, bez względu na skurcze. A co do wagi- jeśli na usg wychodzi waga dziecka ok i odpowiednia ilość wód płodowych to nie masz się czym martwić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dauuidka
witam tez nurtowalo mnie to pytanie kiedy jechac :) urodzilam 3 tygodnie temu ;) i jedz do szpitala jak juz bedziesz pewna ze skurcze sa regularne i tak co 5 min no i oczywiscie jak wody odejda to juz bezwarunkowo od razu a tak to na spokojnie chyba ze bedziesz czuła ze bóle sa silne i coraz częstsze...siedzenie i czekanie w szpitalu to nic przyjemnego lepiej troche dluzej w domu sie pomęczyć i cos delikatnego zjesc umyc sie :p i bez stresu ..powodzenia ! dodam ze ja do szpitala mialam 70 km i pojechalam ja skurcze byly co 10min

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja jestem innego zdania od mometu pierwszych skurczy (przy pierwszym dziecku) mineło 2h jak urodziłam wziełam torbe ubrałam się i wyszłam na parking okazało się że samochód niestety nie odpalił na karetkę czekałam 30min (dodam że było to w nocy) w karetce formalności (dosyć długo) a jak mnie zbadali już w szpitalu to odrazu na wyro do porodu (w szpitalu błam może z 15min zanim córcie urodziłam),przy synku od momętu skurczy do porodu trwało 40 min(z tym że synek jest drugą pociechą)co jeszcze dodam to przy drugiej ciaży skurczy nie czułam tylko brzuch mi się naprężał.Poród może trwać i kilka godzin ale zawsze trzeba się liczyc z dojazdem.Zdrówka życze mam nadzieje że troche pomogłam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość herbata z malinami
Bardzo Wam dziękuję za odpowiedzi i otuchę :) Atmosfera porodówki napawa mnie takim lękiem... dom to zawsze dom :) Dzięki! Mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze i zdążymy :):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak odejdą wody warto jeszcze posiedzieć w domu :) moja koleżanka pojechała po odejsciu wód i spedziła w szpitalu 14 godzin ja pojechałam po 6 godzinach i jeszcze 5 tam spedziłam różnie poród postępuje,pierworódki najdłużej podobno rodzą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×