Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

pierwsze karmienie marchewką

Polecane posty

Gość gość

hej mamuśki mam pytanie - moj synek urodził się w lipcu planowałam w ten weekend wprowadzić marchewkę pytania: kiedy Wy wprowadziłyście marchewkę? bo z tego co czytam to po 4 miesiącu a przed końcem piatego Oraz co z fotelikiem, tzn mały oczywiście nie siedzi, a większość fotelików do karmienia jest od 6 mies. jak więc nakarmić? na bujaczku? czy może zbyt wcześnie chcę wprowadzić tą marchewkę??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej, mój synek praktycznie od urodzenia jest karmiony mm, marchewkę wprowadziłam jakoś w 5 miesiącu. Młody je na fotelku samochodowym :) Na początku może być ciężko, bo dziecko nie kuma, że trzeba otworzyć buzię, żeby znalazło się w niej jedzenie, ale po miesiącu jest już naprawdę dobrze :) Powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeszcze mam pytanie, czy po podawaniu marchewki nie będą rosły mojemu synkowi długie siekacze jak nutrii?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a gotowalyscie same czy słoiczek?? bo jak gotowac to na parze czy w wodzie lepiej??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pierwsza marchewkę jadła jak miala 4,5 mca - na bujaku, fotelik kupilam dopiero jak juz jadła 2 posiłki bezmleczne. Ale ogólnie foteliki do karmienia mają zazwyczaj regulację i mozna na połleżąco je ustawić... tylko ze nie ma sensu jak to jest pare łyzeczek dziennie zawalac sobie dom. Niania karmiła na kolanach u siebie, dziecko bokiem do niej, oparte plecami o ramię i brzuch niani.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mozesz gotowac ale teraz o młoda marchewke trudno a "stara" bez dodatku tłuszczu gotuje sie długo do miękkości - nie wiem czy warto dla tych kilkau łyzeczek.. ale to zlaezy jakie masz podjescie do słoiczków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niemam nic do słoiczków ;p bo o dobra marchewke trudno, wiec pewnie wartosciowosc posiłku taka sama ... ale od czasu do czasu jakbym zdobyla to chciałabym tez przyrzadzic ...wiec sie zastanawiam czy jak ugotuje to w wywarze beda wartosci odzywcze wiec moze lepiej na parze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×