Przegrałam zakład muszę jutro przyjść do pracy bez bielizny

jeśli towarzystwo u Ciebie w pracy nie jst zbyt sztywne to idz bez majtek i biustonosza będzie fajnie a jeśli sądzisz że ktoś to źle odbierze to daj sobie ztym spokój bo wyjdziesz na kretynke

olej to i miej swoja godnosc

to zalęży od obyczajów w pracy i od konkretnych osób ale godność to też dane słowo

jeśli sama szgodziłaś się na taki zakład to nie pozostaje nic innego jak bieliznę jutro zostawić w domu

Ja bez przegrania chodze do pracy bez bo moj szef sobie tak zyczy i jest super

fajnie musiszmieć w pracy jak szef tego od ciebie oczekuje

oczywiście jak bez majtek to pończochy

bez bielizny jest najlepiej jesli chodzi o szybki numerek z szefem ;)

Masz długie włosy? http://mitencyklopedia.w.interia.pl/godiva.html

jeślo chodzi o szefa to nie odmówiła bym ale jest zajęty

zajęci to nie znaczy że nie mogą na boku,widać nie kręcisz go

mój szef równiez jest zajęty ale na numerki ze mna ma ochotę ;)

jak taki zakład był możliwy - tego rodzaju propozycja padła i została zaakceptowana to znaczy macier naprawdę dużo luzu w pracy. Nie chodzi o to żen ie macie roboty ale macie swobodne podejście do siebie nawzajem. Jeżeli tak jest rzeczywiście to nie kombinuj jak sie wymigać ale jak fajnie, z humorem ale oczywiście seksownie, z umiarem ale jednak seksownie się jutro zaprezentować. Ja bym radził spdnie jeansowe biodrówki, żeby w razie czego łatwo było wykazać brak majteczek, ale w niezbyt zobowiązujący - krępujący sposób. O ile taka rzecz jest w ogóle możliwa. Np kucniesz przy dolnej półce czegoś tam i z tyłu nie pokażą się majtki. Co się pokaże to już twój wybór. Chociaż w klimacie byłoby, żeby choć skraj rowka jednak się pokazał. No i oczywiście brak stanika - jakiś ładny delikatny sweterek, niekoniecznie jasny żeby nie było zbyt krępująco. Pod spód jakaś koszulka, żeby było swobodnie, ale jednak swoboda biustu powinna być widoczxna. Przeżyjesz.

Ja na zakładach zbijam grubą forsę. Stawiam wszystko by heteroseksualny facet włożył sobie świeczkę w d**ę, zapalił ją jedną zapałką a później udawał świecznik. :P Śmiałków na zakłady jest wielu, ale każdy wysypuje się na zapałce i tak ze świeczką w d***e sterczą a ja zgarniam wygraną. :D :D

co za problem??? Ja chodzę bez bielizny.....do pracy niestety zakładam ale to dlatego ze przebieram się we wspólnej szatni....wiec jakby ktoś widział to miałby powód niepotrzebnie gadać....jeden raz nic Ci nie będzie :)

pomysł ze spodniami jest super ale przed wyjściem z pracy dostałam instrukcje co jutrzejszego ubioru a co do atmosfery to jest ok najstarsza osoba ma 32 lata dobrze się rozumiemy . Czasem sobe poflirtujemy z kolegami ogólnie chociaż pracuje tam tylko rok a pracy jest sporo to jest fajnie

ubierz, dwie pary majtek, jedne zdejmij wrzuć przy wszystkich do torebki ;) albo ubierz spodnie i idź bez majtek ;)

to już wolę te biodrówki tyle że przed wyjściem kolezanki powiedziały że spodnie się nie liczą

Zadne spodnie, ak masz klase, o dotrxymssz obietnicy i przyjdxiesz w kiecce. Astopy tez odpadaja, eiec musisz zalozyc ponczochy. Nie ma strachu, moja zona latem prawie nie nosi majtek, tsk sie przyzeyczaila, ze do pracy nswet.

mozesz w kiecce, ale jak niezbyt krótka to żadna atrakcja, spodnie biodrówki bez porównania seksowniejsze i ryzykowniejsze - a przy tym łatwiej i naturalniej można potwierdzić brak majteczek. Teraz już nie zdążysz nic kupić, ale ja mam takie, że wrażenie robią niesamowite. Z przodu opadają z bioder łagodnym ale zdecydowanym łukiem bardzo nisko, z tyłu wyżej, zakrywają pupę z pewnym zapasem. Ale przy kucnięciu nie ma zmiłuj kawał rowa na wierzchu. Kucania oczywiście można uniknąć, albo i nie, jak się zechce. Elastyczne cienkie, z mocnym szwem pośrodku wciągającym z dołu materiał nieco między pośladki. Jak do tego jakąś krótszą górę, albo krótszą i na wierzch coś co można na jakiś czas zdjąc to byłaby kombinacja na którą nikt by nie narzekał.

ja też niedawno przegrałam zakład o bieliznę. Ale nie w związku z pracą a na imprezie. Sukienka była króciutka i z cienkiego materiału przez który bielizna (bardzo elegancka) wyraźnie prześwitywała. - jak to w lecie. A tu takie wyzwanie - mam ją zdjąć !!! Zakładu byłam pewna że nie przegram, nawet nie myślałam co ryzykuję. Ale co tam w imprezowym towarzystwie chadzamy do spa i sauny więc jakoś to przeżyłam. Pomimo że w saunie nie jesteśmy tak postępowi, żeby całkiem odkładać ręczniki, na swobodę pozwalamy sobie tylko z górą, na biodrach zawsze coś jest. Ale nie powiem, jak już włączy się luz to emocje są fajne.

Ubierz się jak pani profesor i pokaż klase