Czy uważacie że można kochać się tylko z jedną kobietą przez całe życie

Jak w temacie, załóżmy taką sytuacje, poznajecie kogoś, zakochujecie się, zaczynacie uprawiać seks, dla kobiety jest to drugi raz, dla mężczyzny za to pierwszy. A potem ślub itd.. Zastanawia mnie czy w takiej sytuacji, możemy mieć częściej do czynienia ze zdradą, z wątpliwościami natury ciekawe jak by było z innym? Z żalem do samego siebie, że sie nie spróbowało z kimś innym? Ps. jeśli był już taki temat to przepraszam, nie udało mi sie go znaleść.

odpowiedź eksperta: "eeee....może i tak...skąd mam wiedzieć?" a tak poważnie, pewnie, że można. Nie każdy ma potrzebę poznać anatomię innych kobiet i przebieg badań na choroby weneryczne.

mam nadzieję że tak

tak bywa

ranyyyyyyyy, a jak można sie kochac z jednym facetem całe życie. Ludzie mówia , ze to kazirodztwo z jednym facetem cały czas, jak z bratem i siostrą. Namiętność ucieka...

Panterka - wcale nie :P

znam dobrze swojego chłopaka pomimo, że mnie bardzo kocha i jestem tego przekonana zdradził mnie, tzn tylko pocałunek, ale to też zalicza się do zdrady. Zdążyłam go na tyle poznać, że jestem prawie pewna, że kiedyś po latach zachcę mu się z inną chociaż raz, dlatego boję się. Myślałam, żeby odpocząć od siebie miesiąc czy dwa, żeby pojechał na jakaś imprezę i zaliczył jakąś dyskotekową cichodajkę, ale nie wiem czy to dobry pomysł... Co myślicie ?

Poważnie, aż tak zdesperowana jesteś? aha, kochający ludzie nie zdradzają, tyle w temacie.

No właśnie jestem i to bardzo. Tak, ale ile jest takich związków kilku nastoletnich. Wszystko ładnie pięknie bardzo kochająca się para, a po kilku lat po ślubie wychodzi zdrada.. Nie chcę tego przeżywać dlatego zastanawiam się nad moim pomysłem :(

skoro można kochać jednego mężczyznę ,to liczę na to że kobiet to też dotyczy

jest beznadziejny, chcesz byle jakiego faceta o którym wiesz, że będzie Cię zdradzał bo...boisz się zdrady. No genialne....

To co mam czekać, aż za 8 lat ciekawość rozp.ierdoli go od środka pójdzie zdradzi i nic nie będę wiedzieć...? Wolę, żeby sprówował raz z jakąs, żeby zobaczył jak to jest, a jestem pewna, że zejdziemy się znowu.

jak ktoś ma zdradzać to nie raz, a on już się raz puścił...i 8 lat nie będziesz czekać, szybciej skoczy na bok.

Ale nie no w sumie nie wiem, bardzo mnie kocha rozmawiałam z nim już o tym, mówił, że tylko ze mną pragnie się kochać do końca życia. Sama nie wiem co o tym wszystkim myśleć

Ale wiadomo jaką mężczyźni mają wenę w kłamstwach, a szczególnie on kłamie jak z nut, ale jesteśmy jeszcze młodzi i czekam aż z tego wyrośnie...

dobra, nie umiesz robić prowokacji, spróbuj innym razem

skoro chcesz z nim zerwac tylko po to żeby popukal jakas laske a pozniej do niego wrocic to tak jakbys mu dala zgode na zdrade. co za roznica czy teraz czy pozniej? dla mnie pomysl z czapy

Ja pier... człowieku. Mam 16 lat weszłam tu po to by podyskutować o tym, bo nie wiem co mam robić, zapewne jesteś starszy i wiesz więcej na temat takich rzeczy więc weszłam tu po radę, a słyszę/ czytam, że nie umiem robić prowokacji. Zrozum mnie..

Jest, bo później może mi spier.dolić życie. Po tej zdradzie, której się już dokonał miał takie jazdy, że zapewne jakby wydarzyła się kolejna to się o tym nie dowiem, wgl nie wiem czy jest sens, żeby to ciągnąć dalej mimo, że go bardzo kocham i wątpie bym umiała to zakończyć

Masz w nicku 18, to trochę mylące ;) No ok...załóżmy, że jesteś nastolatką z bardzo niską samooceną. Masz chłopaka który już Cię zdradził i jesteś zdesperowana żeby ten związek utrzymać. Nie lepiej poczekać, dojrzeć i znaleźć kogoś normalnego?

też o tym myślałam. Było kilka takich sytuacji, że chciałam to skończyć, ale łatwo mówić. Jestem osobą bardzo przywiązującą się do ludzi i prawie 1,5 roku z nim dzień w dzień, jestem bardzo do niego przywiązana. A jak dojdzie do sytuacji, że chce zerwać on przytula, tłumaczy mi jak to bardzo mnie kocha i po prostu nie mogę mu zamknąć drzwi przed oczami jak wiem, że on stoi za nimi i zawsze do niego wrócę po 2 godzinach patrząc jak klęka przede mną czasami nawet ze łzami w oczach ...

Masz 16 lat i to Twoj drugi chlopak w lozku?

Polecam wizytę u psychologa- i nie jestem teraz złośliwa. Coś jest nie tak z Twoja asertywnością i poczuciem własnej wartości, pozwalasz się poniżać i jeszcze wierzysz, że on Cię kocha? Daj spokój. Popracuj najpierw nad samooceną, potem szukaj partnera.

Mama zagoniła do spania. Jutro kartkówka.

Dla mnie dla faceta to byłoby straszne, całe życie z jedną i nie wiedzieć jak jest z inną.

ale kotku jak się trafi na tą właściwą to inne nie interesują znam takie przypadki

"Polecam wizytę u psychologa" Nie ma to jak karmić darmozjada :D Luzer. A czego się uczysz?

Francuskiego

Uuu proszę bardzo... Może prowansalskie sady staną przed Tobą otworem... Ja dzisiaj kolokwium miałem ze spawalnictwa....