Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Malecianu

Depresja

Polecane posty

Gość kachnakachnakachnakachna
I na koniec. "Ty ją prawie zdiagnozowałaś" Otóż mylisz się to autorka tak się zdiagnozowała i dlatego napisała, temat ten zresztą zatytułowała "depresja". Jaka więc tu moja diagnoza??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kachnakachnakachna
Hhehe, no właśnie widzę, brak konstruktywnej pomocy i wpisy typu "przewrażliwiona jesteś" ;)) Autorko nie przejmuj się tą dyskusją, pisz jak masz ochotę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zgadzam się z Tobą Kachna, widać, że wiesz o czym mówisz. Ja przeszłam dwa razy przez depresję poporodowa i miałam obok siebie "dobre dusze" serwujace mi mądrości typu "weź się w garść, masz śliczne dziecko więc się ciesz" albo rady :"idź z dzieckiem na spacer, na słoneczko, to ci wszystko przejdzie" :-D Depresja to ból, rozpacz i niemożność funkcjonowania, podejmowania decyzji. I nie przez dzień, dwa, czy trzy. To są tygodnie, miesiące, w przypadku mojej mamy lata. Diagnostyka jest konieczna, terapia i tak! leki, czasem wielokrotnie zmieniane (ja musiałam spróbować trzech, mama ok. 5 różnych kombinacji). To nie jest okres przejściowego smutku, "bo mnie chłopak zostawił", niestety ludzie nie rozumieją różnicy, na podobnej zasadzie jak próba nazywania przeziębienia - grypą. Kto przeżył, ma skalę porownawcza i nie będzie próbował leczyć się herbatą z cytyryna i miodem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×