Jak dbacie o zdrowy tryb życia

widzę, że przyszli eksperci dawać bezpłatne porady na kafe:D

wybacz ja lata grzebię w temacie na co dzień i zbyt duży dystans i samowola ludzi chcących mieć rację za wszelką cenę sami pozbywają się tego co istotne.

wybacz ja lata grzebię w temacie na co dzień i zbyt duży dystans i samowola ludzi chcących mieć rację za wszelką cenę sami pozbywają się tego co istotne. x tak, panie profesorze, uszanowanko:D kto chce mieć rację za wszelką cenę, bo na razie to Ty się mądrzysz a nie ja:D

Tak, rozumiem, nie neguję decyzji lekarza bo wiem, że są sytuacje kiedy zwykła podaż z pokarmem nie jest wystarczająca i trzeba się suplementować. Nie o Twoje róbta co chceta mi chodziło, tylko o producentów suplementów diety, które nie przechodzą właściwie żadnej kontroli działania i wchłaniania preparatu.

no widzisz aż się prosisz aby czas zweryfikował nerwusie twoją postawę i w tym właśnie momencie daję ci taką szansę a ty ją łykasz jak dziecko.

no dobra, każdy kłamie, oszukuje i każdy ch*j, ale słuchaj, mi tu wróżą śmierć w najbliższej przyszłości czy coś:D myślałam, że chodziło profesorkowi o odstawienie alko, bo czym ja będę wtedy zabijać robaqa?:(

aby czas zweryfikował nerwusie twoją postawę x zacny trolling:D

A tak od razu śmierć ;P niech wróżą co chcą ;P chyba się tym nie przejmujesz?

nie będę mogła spać i norma siedmiogodzinna będzie niewyrobiona

A ponoć lepiej spać 6,5 albo 8 godzin niż 7, bo fazy snu trwają 1,5 godziny i po przespaniu 7 wyrywamy się ze snu głębokiego i jesteśmy bardziej niewyspani niż po 6,5. Ale sprawdzałam to na sobie ostatnio i nie działa, więc nie wiem czy w to wierzyć ;P

Coś pokręciłam, bo mi się matematyka nie zgadza... Lepiej spać 6 albo 7,5 niż 7, teraz dobrze ;P

6 godzin na pewno nie, bo po sześciu ja nie żyję:-P a po ok 9 jestem kompletnie przymulona i "zbyt wyspana"

No to jak widać, nie tylko na mnie to nie działa ;P ja się najlepiej czuje jak prześpie 8 godzin, tak 9 max, bo więcej to już za dużo. A jak ostatnio sprawdzałam, czy po 6 godzinach będę się lepiej czuć niż po prawie 7 to okazało się, że czuje się tak samo źle. Chociaż może to kwestia nastawienia psychiicznego i wstawanie o 5 rano nigdy nie jest przyjemne, nawet po 8 godzinach snu? ;P