Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

czy moja mama sie zachowuje normalnie powiedzcie obiektywnie

Polecane posty

Gość gość

Studiuję w innym mieście, do domu przyjeżdzam raz na tydzien,dwa bo to nie daleko ,a tu mam część moich znajomych , rodzinę..I moja matka mi robi jazdy bez powodu. Np jest sobota, cały tydzień wstawałam rano ,a ona mnie budzi o 8 żeby mi powiedzieć ,że idzie na zakupy, więc potem jej mówię (spokojnie nie żebym krzyczała na nią itd) żeby mnie nie budziła tak rano bo chciałam sie wyspać , to ona w krzyk ,że może sie w ogóle stąd wyprowadzić i jak ja jej śmiem zwracać uwagę. Albo okazało się ,że mówi swojemu facetowi o mnie wszystko ( nie są nawet małżenstwem , poprostu to jej facet ,ktory ja czasem odwiedza) ,a kiedy ja poprosilam żeby tak nie robiła to się wydarła ,że ewnego dnia może jej tu nie byc w domu... a ona mu mówi o wszystkich moich problemach, nawet o tym ,że w pewnym czasie chyba mialam depresję ,a co jego to interesuje? albo wymyśliła sobie nie wiem skąd ,że z moim tatą spiskujemy przeciw niej i chce my ja ewnie wyrzucić z domu :O jak mam z nia wytrzymać :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moze ma rozchwianie emocjonalne-baby tak maja:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moze przechodzi menopauze i jest przewrazliwiona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale ona jeszcze nie dawno taka nie była, jest to problem bo ciażko z nia wytrzymac choć staram się tym nie przejmowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
może to menopauza, ale kiedys jak bylam mała ona też taka była, a moje jeszcze gorsza, do tego stopnia ,że mnie biła ,potem jej to wybaczyłambo sie zmieniła bardzo na plus i ileś tam lat była do rany przyłóż, a teraz znowu jej coś odbija , poprostu jest nie da zniesienia. I jescze rozgaduje wszystko swojemu facetowi o mnie , a pewne rzeczy powinna dla siebie zachować... chyba w ziązku z tym przestanę jej się zwierzać z czegoklowiek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przykro mi, ale Twoja matka jest psychiczna. Radzę urwać kontakt i mieć ją w d***e.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
urwać kontakt... to nie byłoby takie proste, co prawda finansowo myślę że bym sobie poradzila mimo ,że ona mi pomaga, ale chodzi bardziej o to ,że to jednak moja matka... może ograniczę jakos przyjazdy do domu ,ale to tez będzie trudne bo jak pisalam mam tu wielu znajomych... staram się miec to w d***e , jej słowa zachowanie ,ale jak ona zaczyna mnie dręczyc od rana to nie jest fajne i to właśnie z takich powodow jak napisałam..z jej facetem miałam dobry kontakt bo to fajny gość ,ale jak ona mu rozgaduje takie rzeczy to też nie wiem jak to dalej będzie, bo np u depresji każdemu bym nie powiedziała tylko wybranym osobom ,a on już o tym wie i pewnie i wielu innych rzeczach e mną związanych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co za madre rady,ale czego tu sie spodziewac:-O,jest to twoja mama,i nalezy sie jej szacunek.Moze teraz przechodzi kryzys,gdzie nerwy odmawiaja posluszenstwa.Zorganizuj jakas rozmowe,taka luzna i porozmawiajcie szczerze,moze to pomoze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
próbowałam się jej spokojnie wypytać czy to może menopauza ,czy ma jakies problemy to powiedziala ,że nie jest to moja sprawa i nie bedzie z mną o tym rozmawiać :O rozumiem ,że może ma nerwy jakies ,ale ja też swoje mam i ciężko to znosić... w koncu doprowadzi do tego ,że będziemy miały bardzo złe relacje, nie chciałaym tego ,ale tak może być jak bedzie taka nadal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zobaczymy,jaka ty bedziesz,majac wszystko na glowie,do tego moze nieudane zycie,problemy zdrowotne.Wtedy moze zrozumiesz,ze nie zawsze mozna rozmawiac o wszystkim z wlasnym dzieckiem.Chyba,.ze jest to osoba despotyczna,toksyczna,to wtedy nie ma co usprawiedliwiac.Dzieci tez czasem potrafia w kosc dac,sadzac,ze wszystko im sie od zycia nalezy,bo przeciez studiuja.Jesli ma nieudane zycie osobiste to przeklada to na dom,ciebie.Trzeba znalezc kompromis,podejsc ja,ty ja znasz najlepiej jak ja podejsc,zeby chciala rozmawiac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak obiektywnie to ja jej nigdy nie dałam ,, w kość" ,zawsze odkad pamietam dobrze sie uczyłam , chodziłam do dobrych szkół , wracałam na czas, nie ćpałam itd, chodziłam na imprezy ,ale nie wracałam uwalona jak niektóre koleżanki, a teraz też jestem raczej spokojna, więc nie uważam ,że to moja wina ,że ona taka jest. Ona ma problemy ze sobą ,ale nie powinna tego przelewać na mnie , mogłaby mi się wygadać , poprosic o pomoc zamiast tego... ale ona tak nie zrobi niestety... przez to jej zachowanie poprostu wolę z nią nie mieć kontaktu czesto i go ograniczam ,a szkoda bo kiedyś miałyśmy bardzo dobry kontakt...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i tak np dzisiaj jestem w domu na weekend i nie odzywamy sie przez ten dzisiejszy konflit ,że ją upomnialam żeby mnie tak rano nie budziła w sobotę... i to już spowodowało ,ze się nie odzywamy bo jak pisałam wczesniej o to sie na mnie wydarla... chyba bede musiała rzadziej bywać w domu , to przykre ,ale cóż :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×