Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

chce skromny slub we dwoje chlopak chce huczny z cala rodzina jak temu zaradzic

Polecane posty

Gość gość
tak, ja rozumiem i o tych sprawach notarialnych tez mysle. Chcialabym slub, tez dla tego bo byloby to zabezpieczenie dla mnie jak i dla dzieci( bo planujemy miec w przyszlosci)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie możesz mu zaproponować tych 20-30 osób? Też się nie zgodzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale to nie chodzi o 23,30 czy 100 osob Ja chce zeby na slubie bylam tylko ja i on. Chce slub za granica tylko dla nas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale musisz uszanować też to, czego on chce. Nie możesz być egoistką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja to rozumiem, nie wiem czy zgodzilby sie na uklad ze np. slub za granica a po powrocie przyjecie w restauracji dla najblizszej rodziny i znajomych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pasuje ci to, że świadkami byłyby jakieś obce osoby? Ja rozumiem skromny ślub, ale nie wyobrażam sobie nie iść do fryzjera czy kosmetyczki w dniu ślubu albo nie dzielić tego dnia z mamą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale w pakiecie tes jest fryzjer i kosmetyczka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tez* moja mama po rozwodzie, raczej nie doradza mi slubu, wiec z takim nastawieniem nie wiem czy chcialabym ja miec przy boku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie przeszkadza mi gdyby swiadkami byly obce osoby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do ślubu potrzebne są 2 osoby. Nie możesz myśleć tylko o sobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oboje podchodzicie do tego egoistycznie, ty musisz swoje i kropka, on musi miec swoja wizję i kropka. Skoro nie chcecie kompromisu, to nie bierzcie ślubu i problem się rozwiąże. Bez sensu to wasze podejście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chyba do tego dojdzie, ze nie bedzie slubu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mielnia1990
Ciekawe jak potoczyly sie losy autorki po tych 4 latach od pierwszego postu.... poniewaz ja mam podobnie. Marzy mi sie slub we dwoje plus swiadkowie, najblizszi przyjaciele od serca, za to moje kochanie chce wesele z cala rodzina najblizsza i przyjaciolmi. Bylam gotowa na kompromis ale jego rodzice poruszyli kwestie na zasadzie "mamy zobowiazania" i ze oni naprosza przyjaciol jakis swiich na wesele. Obce osoby. Na uwage mojego ochania ze chyba pojechaki po bandzie teraz to odpowiedzieli, ze oni na wesele zaplaca za swoich gosci. Mnie w ogole sie zignorowano przy stole... moje kochanie zamiast dalej oponowac to stwierdzil "a jak tak to w porzadku". Jestem zalamana bo mam wrazenie, ze on chce widziec w tym jakies profity finansowe i mozliwosc pochwalenia sie, a nie jak ja, przysiegi milosci we 2 przed bogiem czy innym bostwem najwyzszym. Jestem zniesmaczona. Probowalam z nim porozmawiac, ale utrzymuje swoje stanowisko. Albo slub z cala rodzina albo w ogole.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masakra z tymi facetami... wszystko an kase przeliczają. Jakie wzorce oni mieli w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
@Mielnia1990 Wyjdź za mnie:) Bo mamy podobną wizję ślubu. Moja chce wesele na około 100 osób. w tym ponad 30 dzieci. Koszt... jedyne 45000 zł. (minimum). Do interesu dołożę minimum 25 tysięcy za jedną noc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hej tutaj milenia1990. Temat slubu umarl do dnia dzisiejszego. Zyjmy sobiw nornalnie jak ludzie ze soba i tak do smierci. Jego rodzice podgaduja na lapanie na dziecko ale juz mi lapki opadly. Mozliwe sie ze przeprowadzimy ze wzgledu na jego praca alw jemu wize zalatwo praca ja jednak tylko dzieki slubowi. Cos riszylo go sumienie i popytal co i jak ig orujac ze mu to wczesniej mowilam i czekamy. jak sie dostanie to wezmiemy slub cywilny z obiadem a jak nie to dalej na kocia lape... zycie bez polotu a ja sie glupia na to godze eh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mi sie marzy slub we dwoje. Gdzies we wloszech, potem podroz poslubna. Moj kochany= chce wesela, z rodzina, etc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Milenia1990
Ja bym mogla na slub zrobic wszelkie kompromisy. Oo zapros cala rodzine i znajomych ale to ja wybiore gdzie "np w gorach polskich badz nad morzem" a on nie bo w lodzi bo blisko zewszad i w ogole. Z jednej strony racja ale nie moge sie oszczednosciami kierowac co do kiwjsca slubu skoro to jedne w zyciu. Raz poszlam nlmu na reke i zalowalam. Plakalam jak bobr ale nie ttm razem. Nie chce byc wykluczona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×