Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy taki zwiazek ma sens Chodzi o corke

Polecane posty

Gość gość

Moja corka jest po prawie, od wrzesnia robi apilkacje adwokacką, dostała sie za drugim razem, ale dołączyła do tego grona. A jej chłopak skończył tylko budownictwo, a teraz pracuje w jakims biurze projektowym. Ona zarabia około 2 tysiecy miesiecznie w kancelarii, a on 1700 netto, co jest dla mnie smieszne. Wybral zly zawod i nie chce go zmienic. Niestety corka jest w nim zakochana i zadne argumenty do niej nie trafiaja. Mieszkają w mieszkaniu, ktore kupilismy dla niej z mezem. A jej chłopak dokłada sie tylko połowe, mimo, że mieszka w nie swoim. Dla mnie to zenada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1700 zł to też około 2 tysięcy. Budownictwo to z******ty kierunek, początki w żadnej branży nie są łatwe - no chyba, że ma się znajomości. Co do mieszkania to ile ma niby płacić? Skoro ona nie spłaca kredytu, więc płacą po równo rachunki, ja sobie nie wyobrażam jakbym miała swoje mieszkanie powiedzieć chłopakowi, .że ma mi płacić typowo za wynajem. A Ty jako matka jesteś zwykłą materialistką, bo tylko o kasę Ci chodzi, a nie o szczęście córki, bo chyba jest szczęśliwa z nim skoro są razem? zastanów się troche

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale to chyba twojej córki szczęście i radość się liczy a nie twoja. Skoro go wybrała, to znaczy, że jest z nim szczęśliwa nawet jakby był śmieciarzem, to jej wybór, płaci za mieszkanie czy nie płaci też ich problem, po cholerę rodzice wpierdzelają się do życia dzieci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no tak też napisałam, że nie patrzy na szczęście innych. Rodzice powinni mieć zakaz wpie przania się w życie dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×