Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

dlaczego przewozicie dzieci w fotelikach samochodowych przodem do kierunku jazdy

Polecane posty

Gość gość autorka
"o matko jeśli ktoś ma świadomość że nie ma/nie kupuje najlepszego samochodu na rynku to również ma świadomość że naraża się na śmierć w owym! czy zawsze masz wszystko co jest naj?" nie da się wybrać samochodu który jest najbezpieczniejszy. Nie jeżdżę w szajsie 16-sto letnim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no właśnie autorko nie jeździsz w szajsie a miliony ludzi jeżdżą w szajsie i myślisz że skoro kupią fotelik droższy niż samochód bo przecież taki bezpieczny to będą tacy super z tego powodu? a z innej beczki skoro jeździsz tak super bezpiecznym samochodem to już wystarczy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z kolei w sytuacji, gdy jakiś palant przypierdzieli Ci w boczne drzwi, akurat tam gdzie siedzi dziecko to przy mocnym uderzeniu niewiele mu pomoże fotelik przypięty tyłem do kierunku jazdy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość autorka
66% wypadków to zderzenia czołowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W mojej karierze były trzy, jedno centralnie w prawe drzwi, przednie i tylne zahaczył, drugie to po prawej stronie również, tyle że nadkole przednie. Trzecie było w sumie idealnie w to samo nadkole co w drugim przypadku. Także ja się wybijam z tych 66% ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Patrząc na statystyki ciągle w końcu możecie się zdziwić. Okaże się że nie jesteście w większości, tylko w tym mniejszym procencie. Moje dziecko jeździ przodem, na tylnym siedzeniu, najczęściej za kierowcą. Znam wiele par, które właśnie tak przewożą swoje dzieci. Nie kłócę się, że takie wożenie jest bezpieczniejsze lub nie, ale to już sprawa indywidualna, nie wyobrażam sobie żeby mój długonogi syn w wieku 1,5 roku jeździł tyłem do kierunku jazdy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość autorka
chyba nie masz zielonego pojęcia czym są statystyki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lopis
Autorko, ale juz sama sobie odpowiedzialas na pytanie, wiec po co dalej dazysz temat. Wejdzie nowe prawo, wieksza liczba producentow zacznie wypuszczac takie foteliki, spadnie cena i wtedy wieksza liczba rodzicow bedzie je kupowac - a Tobie w koncu ulzy. Xx Rownie dobrze moglabys zalozyc temat, czemu kupujecie samochody za 1500zl skoro tylko takie za min. 100 tys. Sa bezpieczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość autorka
właśnie nie równie dobrze, bo różnica w cenie to 98,5 tysiąca złotych, a nie 500 zł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ex_debill_znowu_po
1. nie rozumiem czemu odpuszczasz 'niedzielnym' kierowcom w porównaniu do tych, którzy jeżdżą często... to nielogiczne, ponieważ założenie Twoje jest takie, ze im ktoś więcej jeździ to ma większe szanse na wypadek, ale to też zależy gdzie się jeździ - jaką drogą, jakie tam natężenie ruchu itepe, po drugie kierowca, który dużo jeździ jeździ pewniej, złożenie, że jak ktoś raz na rok wyjedzie na drogę to nic mu się nie stanie, jest błędne; 2. jazda tyłem często wzmaga objawy choroby lokomocyjnej 3. co jest bezpieczniejsze dla dorosłego jazda z przypiętymi pasami, czy bez? Bo statystyki sobie, a niektórzy twierdzą, że brak przypiętych pasów im życie uratował? i wymiana uwag gotowa.... 4. Wybór czegoś co jest najlepsze nie jest zawsze wyborem optymalnym, nie testowałam dziecka starszego w foteliku tyłem do kierunku jazdy, ale widzę pewne uwarunkowania, przez które dziecko wcale nie byłoby bezpieczniejsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
albo to prowo albo autorka nie zna realiów życia :) faktycznie takich tematów można zakładać miliony na zasadzie skoro nie masz domu z ogrodem to nie powinieneś mieć dziecka bo o nie nie dbasz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość autorka
ex_debill_znowu_po wymień te uwarunkowania, jestem bardzo ciekawa. Gratuluję porównanie domu z ogrodem czy bez ogrodu do bezpieczeństwa dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość autorka
2. jazda tyłem często wzmaga objawy choroby lokomocyjnej w takim razie co mają zrobić te biedne niemowlaki do 8-9 miesiąca życia? A w pociągu nie widać aby miejsca tyłem do kierunku jazdy były wolne..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość autorka
3. co jest bezpieczniejsze dla dorosłego jazda z przypiętymi pasami, czy bez? Bo statystyki sobie, a niektórzy twierdzą, że brak przypiętych pasów im życie uratował? i wymiana uwag gotowa.... kolejna kwestia sporna. Ale jest istotna różnica. Dorosły jest silnym człowiekiem, nie ma delikatnych kregów szyjnych, potrafi trzymać sztywno głowę od lat... a ile razy widziałaś takiego dorosłego który po zwykłej stłuczce musiał nosić kołnierz szyjny? Dziecko może to kosztować życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość autorka
co do punktu 1 to masz rację. Każdy kto jeździ samochodem z dzieckiem powinien mieć odpowiedni fotelik. Już nie odpuszczam niedzielnym kierowcom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
idiotko niemowlętom nie funkcjonuje błędnik i mogą sobie do woli jeździć tyłem do kierunku jazdy a u kilkulatka taka jazda wzmaga wymioty jeśli dziecko cierpi na chorobę lokomocyjną :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość autorka
Choroba lokomocyjna, zwana także chorobą morską lub kinetozą, to zespół objawów nadpobudliwości błędnika - narządu równowagi. Jej przyczyną jest prawdopodobnie reakcja mózgu na docierające do niego dwa sprzeczne sygnały: człowiek siedzi bez ruchu i jednocześnie się porusza. Podczas jazdy samochodem, lotu samolotem czy rejsu statkiem błędnik przesyła do mózgu sygnały, że jesteśmy w ruchu, podczas gdy zmysł dotyku temu zaprzecza. W krajach skandynawskich jest nakaz jeazdy do 4 roku życia tyłem, jakoś tam nie narzekają dzieci na chorobę lokomocyjną. Ale za to obrażenia w wypadkach są dużo mniejsze. Idiotko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ex_debill_znowu_po
dziecko moje nie raz się wyswobodziło z pasów (niby dobrze zapiętych), bo po coś sięgało, albo po prostu, bo tak, żeby spróbować, że się da, więc wydaje mi się, że gdyby siedziało tyłem do kierunku jazdy, byłoby bardziej znudzone i robiłoby to częsciej, poza tym - obejrzałam sobie teraz te foteliki w aucie i nie widzę gdzie czterolatek ma trzymac nogi podczas np. kilkugodzinnej podróży, wierciłby się, kręcił, uciekałby z fotela, a mam w miarę spokojne i lubiące jeździć dzieci; musiałabym co chwila zerkać w lustro i sprawdzać, czy czegoś nie zbroił - jak to wpływa na bezpieczeństwo jazdy? też średnio...Właśnie trafiłam na zdjęcie starszego dziecka - trzyma nogi po turecku... może i tak można, ale... kilka godzin w takiej pozycji? no thanks Fakt, że mieszkając w Polsce zastanowiłabym się powaznie nad tym fotelikiem, na szczęscie tutaj ludzie jeżdżą rozważniej, więc czołówek jest zdecydowanie mniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorze, wsadziles kij w mrowisko... * Niektorzy rodzice sa tragiczni...Mam nadzieje, ze nigdy nie dowiedza sie, ze zle wybrali ( fotelik przodem do kierunku jazdy ). * Moja corka jezdzila tylem do 4 rż. I jakos nie marudzila i narzekala. Nigdy to nie bylo problemem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość autorka
Jeżeli dziecko wyswobodziło się z pasów, to znaczy, że były za lekko zapięte i również źle chroniły Twoje dziecko przed wypadkiem. Dziecko może trzymać nogi po turecku, na fotelu, u góry, u dołu. Dziecko znajdzie sobie taką pozycję, najwygodniejszą dla niego. Po za tym 4 latek to naprawdę jest inna bajka. Optymalnie dziecko powinno jeździć tyłem do 2-2,5 roku. Później może już jeździć tyłem, bo nie ma tak delikatnych kręgów szyjnych. Ludzie przesiadają dzieci już 9 miesięczne do fotelika przodem do kierunku jazdy. To jest dla mnie chore. Ledwo kilka miesięcy wcześniej takie dziecko nauczyło się głowę trzymać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ex_debill_znowu_po
czyli głupi ma szczęscie, bo moje dzieci już po bezpiecznej stronie strefy;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a może lepiej pomyślcie o tym by zwiększyć mandaty? i zabierać prawo każdy KAŻDEMU kto jeździ po alkoholu- tak że ma dożywotni zakaz. wiecie o ile bezpieczniej byłoby na drogach? mamy chyba najniższe mandaty w europie, ludzie sie ich nie boją, po alkoholu zabierają prawko na 12miesięcy i oddadzą. ludzie maja gdzieś prawo bo wiedzą że nic strasznego im nie grozi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie wyobrażam sobie trzymania nóg po turecku przez kilkanaście godzin a nie wierzę ze 100cm dwu=trzylatek zmieściłby się z wyprostowanymi nogami na takim foteliku:D poza tym w razie wypadku te nogi są na bank połamane :/ inna sprawa wątpię, by we wszystkich samochodach dałoby się zamontować takowy fotelik, mając kiedyś Matiza miałam duży problem by kupić odpowiedni fotelik do tego auta, gdyż miał zbyt płytkie siedzenie, co za tym idzie również przestrzeń pomiędzy fotelem kierowcy a tylnym marna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość autorka
i bardzo się cieszę, że wszystko jest z dziećmi w porządku. Naprawdę nie życzę nikomu źle. Chciałabym tylko choć część rodziców uświadomić, że istnieją foteliki tyłem do kierunku jazdy i choć do tego 2 roku życia wozić tak dzieci. Są również takie foteliki, które można zamontować i tyłem i przodem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak zabierać prawo jazdy piratom drogowym! naprawić drogi, żeby były bezpieczne! i przede wszystkim nie dawać prawa jazdy byle c****m co nie potrafią jeździć! nie będą wtedy potrzebne foteliki bo w dużej mierze to kierowcy są sprawcami wypadków a nie warunki drogowe i czynniki obiektywne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość autorka
http://www.youtube.com/watch?v=WVQZMqXsTxc Zobaczcie jak manekin trzyma nogi i nic się z nimi nie dzieje przy zderzeniu. Ale zobaczcie jak głowa leci przodem do kierunku jazdy. I teraz pomyślcie że to jest wasze 10 miesięczne dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Angelsssssss
głupoty, tyłem czy przodem! ważne dobry fotelik i z tej górnej półki a nie za 100zł z tesco, wiem bo 2 miesiące temu mieliśmy wypadek, siedziałam z tyłu z moją 4 latką i wjechała w nas baba, dziecku nie stało się nic, a do mnie musiała przyjechać karetka...teraz wiem że zakup dobrego fotelika to podstawa w kwestii bezpieczeństwa dziecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przedwczoraj doznalam szoku
Poznalismy pewnych ludzi,ktorzy ze zdziwieniemcsoe spytali, czy nasz synek (8miesiecy)nie marudzi,ze jedzie tylem do kierunku jazdy. Mamy fotelik 0-18kg. Wiec odpowiedzialam, a czemu ma marudzic jak innej opcji nie zna? Dla niego to naturalne. A oni na to, jak to? Bo oni swoja corki(6tyg) woza przodem do kierunku jazdy,bo jak to tak. I niestety wiele ludzi,mysli ze tak mozna. Smiesza mnie tlumaczenia-jezdze18 lat bez stluczki. Ale kurde,jutro mozesz ja miec. Nie ze swojej winy. Tylko jakis idiota moze ci wyjechac z boku albo z przodu. Kiedys sama myslalam sobie,o moj synek taki duzy,(na prawde duzy)niedlugo pojezdzi sobie przodem jak usiadzie. I sobie przemyslalam,ze to idiotyczne,ze on nie da rady, doslownie nie ma szans przy zderzeniu. Wystarczy mocno zahamowac i my lecimy do przodu,przy stluczkach znajomi mieli urazy czesci szyjnej kregoslupa. A co ma zrobic taki niemowlak ktoremu dopiero rozwijaja sie miesnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Porzygałabym się siedząc tyłem do kierunku jazdy :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość autorka
Takie foteliki z tesco to jest badziew. Równie dobrze można by dziecko na kolanach wozić. Dobrze że się nic nie stało. Przy wyborze fotelika trzeba też zwracać uwagę na boki fotelika, zagłówek, aby właśnie w przypadku takich bocznych kolizji dziecko było bezpieczne. Teraz foteliki mają naprawdę fajne rozwiązania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×