Jak wygląda usunięcie ósemki rosnącej pod kątem

Mam problem. Jako, że boję się zabiegów u dentysty naprawdę obsesyjnie dbam o zęby. Dzięki temu unikam jakiś interwencji. Ale mój organizm postanowił zrobić mi psikusa, obejść moje starania i zmusić mnie do usunięcia zęba. Otóż dziś na wizycie kontrolnej dentystyka odkryła, że jedna ósemka wyrosła pod kątem. Tak w bok rośnie. No i trzeba usunąć. Umówiłam się na przyszły tydzień ale boję się strasznie. Jak to wygląda? Czy bardzo boli? Jak wygląda znieczulenie? Bo miejscowe wydaje mi się za słabe do rwania zęba ;/ Pomóżcie!

help!

nikt nie miał takiego problemu?

Chirurg ma odpowiednio mocne znieczulenie:) A samo rwanie zależy od lekarza. Czasem da się delikatnie "wyciągnąć" delikwenta, innym razem trzeba go rozpiłować na części i wyjąć w mniejszych kawałkach. Wszystko zależy od tego jak ósemka leży w stosunku do siódemki, bo chodzi o to, by tej siódemki nie uszkodzić.:) No, i jeśli tej ósemki nie widać, wpierw trzeba naciąć dziąsło.:)

dokup sobie znieczulenie. jak miałam leczenie kanałowe 8mki to dokupiłam i nic nie czułam. wiem,że nasze polskie refundowane znieczulenie na dolne zęby nie działają

strasznie to brzmi :D Liczę na to znieczulenie bardzo, bardzo :P ósemka wyszła już do połowy więc z dziąsłem raczej będzie można pominąć.

chodzę prywatnie i na stronie gabinetu jest podana cena za znieczulenie więc normalnie za to muszę płacić ;)

Mam nadzieję, że umówiłaś się na usunięcie z chirurgiem stomatologicznym a nie zwykłym dentystą?

Tak do chirurga. I to ponoć jednego z lepszych w mieście.

To bądź spokojna o znieczulenie.:) Pewnie dostaniesz niejedno i to takie jak dla konia:D

Haha na razie nie umiem być spokojna :D Pamiętam, że jako dziecko miałam borowanego jednego zęba i od tamtej pory boję się dentystów, i poza przeglądami do tej pory nie bardzo ich potrzebowałam. A tu takie coś! :D Dobra wiem, trochę to idiotyczne, że dorosła kobieta tak wariuje ale każdy ma jakieś lęki :D

http://www.youtube.com/watch?v=7eK3_jcbvS0 tu masz filmik nie ma się czego bać :)

Większość z nas panicznie boi się takich zabiegów i ja Ci sie wcale nie dziwię.Moja 17-letnia córka musi usunąć wszyskie cztery ósemki, które są jeszcze w kości. Już jesteśmy umówione z chirurgiem i młoda okropnie panikuje. Nie wiem jak uda mi się ją zaciągnąć do gabinetu...:D

Po tym boję się jeszcze bardziej, a tylko przewinęłam :D O dżizas.

Dzięki za zrozumienie. Moja już wyszła więc powinno być łatwiej, teoretycznie. Szczerze to miałam nadzieję, że to się na głupim jasiu robi :D

Ja bym tego filmu mojej latorośli nie pokazała...:O Absolutnie nie nadaje się do uspokojenia delikwenta-pacjenta...:D Dobrze chociaż, że dźwięków nie słychać...