Zniszczylismy Polske a teraz niszczymy Anglie

Dostanie jakiejkolwiek pracy w UK teraz to juz graniczy z cudem. 90% ofert to prace na niepelny wymiar godzin (15-20 tygodniowo i tym podobne), stawka oczywiscie wszedzie minimalna badz niewiele wiecej, sporo ofert pracy to oszuci i kit, smieciowe umowy (typu kontrakty zero godzin), no i setki chetnych na kazde miejsce. A jakby tego bylo malo to jeszcze za miesiac zaczna tu przyjezdzac Rumuni i Bulgarzy... A sporo miejsc juz oferuje £3-5/h... "Kraj mlekiem i miodem plynacy".

Dodaj narastajaca biede i bezrobocie.

3-5? no jak pracujesz na czarno to twoj wybor, nie jecz

Moj wybor? Takie stawki ludziom daja, "legalnie" niby minimum, a placa Ci po £3-5, a jak zjada Bulgarzy i Rumuni to stanie sie to norma.

''A sporo miejsc juz oferuje £3-5/h'' Jak się szuka pracy na Londynku, u jakiegoś Polaczka albo ciapatego na sklepie albo w lewych magazynach/fabrykach to nic dziwnego. Jakoś dookoła mnie prawie każdy pracuje na normalnej umowie za stawki od NMW wzwyż. Istnieją jednostki pracujące na czarno ale oni sami są sobie winni, lenistwo, brak znajomości angielskiego poza kilkoma słowami, do tego dochodzi też wiek.

w czym problem - załóż własną firmę! - ZATRUDNIJ LUDZI! umiesz w ogóle coś robić??? czy tylko czekać i liczyć na kontrakt za nicnierobienie?

A już mamy oko na Norwegię .

Znam angielski wiec to nie w tym problem, a raczej w tym, ze nie ma w UK juz pracy

owszem - na kontraktach pracy nie ma - więc zakładajcie własną działalność!

nikt już nie chce zatrudniać, bo z pracownikiem tylko kłopot! proszę pozakładać własne firmy i pracować jako podwykonawcy - w takim systemie jest pracy od jasnej niepodległej!

Co do tematu-tylko Polska mnie interesuje w tym aspekcie ;)