Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Ekspedientka007

ZŁE TRAKTOWANIE EKSPEDIENTEK

Polecane posty

Gość Ekspedientka007

Witam, postanowiłam poruszyć pewien temat a mianowicie traktowania ekspedientek. Zazwyczaj ludzie narzekaja na ekspedientki ale nikt nigdy nie przyjrzał sie drugiej stronie. Czesto poruszanym tematem jest brak ,,drobnych,, i oburzenie klientow ,, jak to pani nie ma jak wydac, prosze isc rozmienic,,. pozwólcie ze opowiem wam pewna historie. Niedziela ok. godziny 11:00. na otwarcie mialam 200 zlotych, przewaznie same grube, szefowa nie zostawila mi dronych, wszystko dookola pozamykane. wchodzi klientka, robi zakupy- nie mialam 2zlotych wiec wydalam jej dziesieciogroszówkami. jej oburzenie bylo tak ogromne, tak mnie zwyzywala ze chcialo mi sie plakac. to ze ludzie nie mowia ,,dzien dobry,, , rozmawiaja przez telefon przy kasie to jest brak kultury! to ze nie mozemy przyjac glupich butelek nie jest naszym wymyslem! ostatnio jeden pan mi grozil. ale ja mam nad soba szefa. to ze nie ma jakiegos produktu albo cos nie ma ceny to nie jest nasza wina. stoimy w tym sklepie wiele godzin, od switu bo juz 5.30 musimy byc w pracy, niewyspane, zmeczone, czesto glodne a przychodzi jakas pani i zruga mnie bo wedlina nie swieża, bo buleczki twarde, bo ulubionej wody nie ma, bo zle spojrzalam. a moze mnie cos boli? a moze ktos bliski jest chory? a moze cos sie stalo? nie jestesmy robotami tylko ludzmi. nie kazdy dostal szanse od losu i ma super platna prac bo pamietajcie ze w sklepie placa grosze. wiec jesli ktos to przeczyta, niech sie zastanowi i jak pojdzie o sklepu to chociaz niech powie te zwykle ,,dzien dobry,, i niech nie narzeka na kazym kroku bo to nie jest latwa praca...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Każdy chodzi do pracy i ma te same problemy. Bez przesady i użalania się nad sobą. A ten zarzut, że klient nie mówi dzień dobry jest śmiechu wart. Dzień dobry mówi się znajomym, a niekoniecznie pani ekspedientce w sklepie. Odwracając sytuację: jakoś nie zauważyłam, żeby wszystkie ekspedientki mówiły mi dzień dobry. Mam je za to zbesztać? Przecież nigdzie nie jest powiedziane, że kłaniać pierwszy ma się klient.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×