Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Mam meza dziecko a jestem w ciazy z innym facetem

Polecane posty

Gość gość

Pewnie zaraz wiekszosc z Was mnie skrytykuje, ale mniejsza o to. Mam 25 lat, 1,5roczna corke. 2 miesiace temu wyprowadzilam sie od meza do rodzicow. Powod-jego agresja i obojetnosc. Poznalam mezczyzne i przespalismy sie kilka razy. Teraz sie okazuje ze jestem z nim w ciazy...to 6 tydzien. On wie, mowi ze mi pomoze i nie zostawi. A ja boje sie tego co bedzie. Fakt, nie kocham meza, nie nawidze go za to co mi robil i juz duuuzo wczesniej podjelam decyzje o odejsciu. Zaoewne on teraz tym bardziej bedzie chcial rozwodu, i pewnie z mojej winy, ale to juz nie ma znaczenia... Nie wiem jak sobie dam rade. LEdwo wrocilam do pracy a zaraz znow pojde na zwolnienie, w dodatku zarabiam grosze...boje sie, ze mimo zapewnien zostane sama z dwojka dzieci, ze sobie nie poradze. Rodzice pewnie sie ode mnie odwroca, jestem tego pewna. Nie wiem kiedy im powiem o ciazy, mezowi takze, czy ukrywac to jeszcze troche... Eh...nie wiem wlasciwie czemu tutaj pisze, musze sie wygadac, moze ktos poradzi mi cos madrego. Wiem co narobilam i poniose tego wszelkie konsekwencje, dlatego rady umoralniajace nie sa mi potrzebne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kurde no... czasem tak jest ze nie chcesz a szambo sie z tego samo robi...bil cie znecal sie, macie dziecko..ucieklas. Nikt nie che byc sam poznalas kogos, jestes w ciazy...musisz poszukac od tego nowego przyjaciela jakiegos zapewnienia musicie szczerze porozmawiac..z rodzicami tez powinnas porozmawiac. to ty bylas ofiara w tym pierwszym zwiazku i musisz im to dobrze unaocznic, jesli nie oni beda w tobie widziec tylko puszczalska..niestety ale ludzie tacy sa. ten nowy partner musi zabrac Cie do siebie, musicie cos wspolnie postanowic, jestes w ciazy nie mozesz sie borykac w niewiedzy gdzie jutro bedziesz spala...zwroc sie o pomoc do jakies zaufanych przyjaciol opowiedz im cala historie czas zebys zaczela mowic, to ze jestes teraz w ciazy zrozumieja, ty tez potyrzebujesz uczucia i bliskosci. musisz wziac sprawy w swoje rece i pokazac ludziom jak jest naprawde. szczera rozmowa do lez. nic wiecej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mąż musi ci szybko dać rozwód, masz na niego bata, bo jesteś w ciąży z innym, więc musi się zgodzić na rozwód bez orzekania o winie (byłoby nie fair orzekanie winy której kolwiek ze stron - twojej, bo to co się stało, było następstwem nieudanego życia z mężem, ale i w tej sytuacji orzekanie winy męża byłoby naciągane w obecnych okolicznościach, bo ... )... No właśnie, bo będąc jego żoną i urodzeniu dziecka innego faceta, po jakimś tam czasie (określone przepisami) dziecko z urzędu będzie przypisane męzowi. Zanim to odkręci, będzie musiał łożyć na jego utrzymanie. Więc jak nie chce odkręcać po czasie, najlepiej rozstać się zanim dziecko się urodzi, szybko i bez prania brudów w sądzie (a działoby się to wtedy, gdybyście chcieli orzekania o winie). Mam koleżankę w takiej sytuacji. Rozstała się z mężem, ale rozwodu nie brali, było dziecko i jakoś tak to zostawili. Ale ona poznała kogoś, no i z tym kimś też zaszła w ciążę. Mąż nie chciał słyszeć o rozwodzie, do czasu jak usłyszał, że prawnie dziecko zostanie jemu przypisane, jeśli tego rozwodu nie da i bez orzekania o winie. Sprawa poszła szybko. Jeszcze przed porodem ona wzięła szybki cywilny z nowym partnerem. Żaden facet nie chce być jeleniem i utrzymywać nie swojego potomka. I to jest twój bat na męża. Jak nie da ci rozwodu, albo będzie walczył o orzeczenie, że to twoja wina, odbije mu się to czkawką, bo potem będzie bulił alimenty na nie swoje dziecko. Doinformuj się gdzieś w tej kwestii, na pewno są jakieś haczyki, ja uogólniłam nieco, ale na podstawie przypadku z zycia wziętego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×