Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

xJoannax

Schudnąć trwale

Polecane posty

Ja myślę, że też zaczne chodzić na siłownie raz w tygodniu lub dwa do południa, bo znowu wieczorami pracuję.. poza tym mój mąż pracuje do 18 tej i tego wszystkiego jakoś pogodzić nie mogę logistycznie. Ledwo na kijki znajduje czas..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziś na śniadanie zjadłam 3 kromki razowego pieczywa z pasztetem z selera. Zaraz zrobię sobie jeszcze kawkę, na obiad nie wiem co, chyba zrobię zupę pieczarkową. Prawie nie jem słodyczy, nie używam cukru... Dziś wieczorem ściągnę sobie film z ćwiczeniami Chodakowskiej, chciałabym zacząć regulanie się gimnastykować :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Odchudzańsko
To wyżej to ja :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiek1234
Odchudzańsko ja też mam problem z tarczycą i rzeczywiście my to mamy przechlapane bo możemy nic nie jeść a waga w górę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiek1234
Odchudzańsko a jeszcze dodam żebyś uważała z ćwiczeniami i się nie przesilała bo wiesz że nam nie wolno za dużo wysiłku A na śniadanko zjadłam serek i jabłuszko i do tego kawka z mleczkiem 0.5% i oczywiście bez cukru :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasiek1234- widzę trzymasz się sztywno zasad.. Ja dzisiaj pozwoliłam sobie na kostkę czekolady bo chyba mi cukier spadł i strasznie ospała się zrobiłam w pracy. Na kolacje- czeka na mnie bułka czosnkowa. Przed okresem same pokusy i najgorsze że ulegam..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja to już sama nie wiem.. do południa to się elegancko z dietą trzymam (oprócz dzisiaj oczywiście), a po południu 14:00,15:00 jakiegoś kota na jedzenie dostaje.. apetyt rośnie po przekroczeniu progu domowego..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam.Dziewczyny,ja też miewam nieraz napady głodu,wtedy dużo jem,bylejak mieszając wszystko ze sobą.Dziś nawet fajny dla mnie dzień jadłam mało,gdzieś apetyt uleciał i dobrze,zjadłam dopiero o 13 swoją zupkę z samych warzyw jednak bez mięsa,potem podw,2 jabłka,kol-2 dużekromki żytniego z serem żółtym + surówka z obiadu wielowarzywna,i dużo picia w międzyczasie. Ja gdybym miała siłownię na miejscu to bym skorzystała "za panny" to chodziłam i samopoczucie rewelacyjne,ale wtedy byłam elastyczna a teraz???,kurczę kręgosłup zaczyna nawalać,w domu kręcę hula-hopem z masażerem i pod nieobecnośc domowników wyginam śmiało ciało w dzikich rytmach. Jutro do pracy więc dzień kanapkowo-owocowy. Dziś już pewnie dośc papu,uciekam od lodówki,jeszcze z litr herbaty zielonej na przepłukanie jelit.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babeczka40latka
joanno ja właśnie podobnie do 15.00 czyli jak jestem w pracy w zasadzie do 16.00 - bo o tej docieram mniej wiecej do domu to jem elegancko (ulubione słowo mojego synka ostatnio:) ) - zjem to co wezme - najczesciej jabłko, jogurt, kanapka - przestalam smarowac maslem - czasem tylko na wzór diety niełączenia kanapka z samym ogorkiem czy pomidorem, ale czasami wedlina i ser. Jutro to nawet wezme tylko twarozek domowy i jablko ale jak przekraczam prog domu to masakra - tak jak dzis zanim pomidorowa sie zagotowała zdążylam zjesc 2 schaby corki i 2 bulki, no a potem porzadna miska pomidorowej - fakt juz pokutuje - teraz tylko herbata, ale czy na noc czegos nie złapie to reki nie dam uciąć choc bede sie bardzo starac bo tak do niczego nie dojde. Niedawno probowalam jesc za dnia wiecej - juz przed praca przed 7.00 robilam se pożywne sniadanie potem w pracy ze 3 jakies posilki ale to jeszcze bardziej glodna bylam chodzilam juz o 14.00 po kolezankach po pokojach czy nie maja czegos na ząb i zawsze jakiegos batonkia wyżebralam :D- wiec teraz bede meczyc sie w pracy bo i tak i tak po poludniu musze zaspokoic mega apetyt. Ok trzymajcie sie dziewczyny i nie podjadajcie. Odchudzańsko z jakiej dzielnicy warszawy jestes

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myślę jeszcze nad tym, żeby : Rano : kawa + coś słodkiego (tak zeby zaspokoic na reszte dnia chcicę do słodkości) kiedyś już tak robiłam i powiem, że jak zjadłam rano słodkie to później już mi się nie chciało. Później - koło 11 -jakaś kanapka skromna lub owsianka lub po prostu coś na wzór bardzo pożywnego drugiego ale jednak śniadania Obiad: koło 14tej- tak jak zwykle lecz na mniejszym talerzu oczywiście z uwzględnieniem dietetycznych zamienników Kolacja: 18:30 (tak mój mąż je obiad bo dopiero z pracy wraca) wiec zjem z nim :) ale swoją kolację typu: sałatka, kromka ciemnego pieczywka z szynką i warzywami itp. Do tego włączę siłkę od nast miesiąca + warzywa i owoce oczywiście świeże ! Co wy na to ?? Pomyślałam że tak to zaplanuję, gdyż bez sensu rygorystycznie podchodzić do diety żeby się potem bez hamulca w chwili zapomnienia obżerać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie dziś dzień minął hardkorowo...z rana Kawa jak to zwykle u mnie na drogę wafelek ryżowy (jest zawsze u mnie pod ręką...powstrzymałam się od zjedzenia całej paczki od razu) w domku ok pierwszej byłam i też tylko córka mi kawę zalała i znowu w drogę,wróciłam ok 17 i wtedy wsunełam wczorajszy ryż herbatka detoks i ćwiczenia na trampolinie 15 min. i albo waga szwankuje bo kupiłam nową elektroniczną i pokazuje 77,5 kg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Joasiu myślę że Twój plan jest rewelacyjny trzeba jeszcze dołożyć sobie...... DAM RADĘ JESTEM PIĘKNA I TWARDA :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
18 dołączyłam do Ciebie więc stara waga pokazywała 79 kg i powiem szczerze nie wchodziłam by to sprawdzić czy jest dziś na niej inaczej...a dziękuję był miły :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To super, 1,5 kg w 3 dni :) zobaczymy, pociągne nowy plan i zobaczę co waga bedzie pokazywała, a TY jak zaplanowałaś swoją dietę > ? napiszesz przykład?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Joasiu bo bez zasad nic się nie zdziała. Niestety wiem bo mam tak samo kilka diet kilka porażek dopiero sztywne zasady pomogły mi schudnąć. Asiu a ile wody pijesz najlepiej 2 szklanki przed każym posiłkiem tak się oszukuje organizm żeby za dużo nie zjeść i nie być głodnym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oj, dziewczyny! Na odchudzanie się trzeba mieć plan! Trzy posiłki dziennie, to fundowanie sobie masakrycznego efektu jo-jo! Trzeba jeść często, ale mało i pożywnie. Jest tu gdzieś wątek "dieta turbo". Ja schudłam na niej 7,5 kg w 1,5 miesiąca. I efekt długotrwały bo prawie pół roku po zakończeniu diety. Teraz ta zima okropna i chciałoby się stresy ciasteczkami zajadać, więc chyba znowu zrobię sobie ze dwie rundki po 10 dni. Polecam i Wam. Powodzenia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powiem Ci gościu że woda to ok. 2 szklanki dziennie + 3xkawa po 250ml + herbata wspomagająca. CZasami jeszcze szklanka swiezego soku do tego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiek1234
to ja wcześniej pisałam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiek1234
Asia to ja pisałam wody pijesz za mało bo to podstawa mówię ci ja nie mogłam patrzeć na nią a teraz już się przyzwyczaiłam i nie mogę bez niej żyć. Czyni cuda jeżeli chodzi o odchudzanie. Ja piję ok 2-2.5 litra wody oprócz wszystkich napoi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szczerze to trzymam się tego co tu piszecie czyli staram się nie opychać zjem tyle żeby mnie nie nosiło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wodę piję i to dużo wiecie co mam taki trik że z dużej butelki przelewam do małej i o niebo lepiej smakuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiek1234
szkoda że nie lubisz to pij herbatki czerwona albo zielona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nadrabiam właśnie kawa i herbatkami ale nie słodzę ani jednego ani drugiego :) Oj dziewczyny ileż drogi przed nami.. Ja jestem taka że bym chciała od razu minus 10 kg..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam z rana :) Ja już po kawce i wafelkach zwykłych. Co u Was>? strasznie tu cichutko. Miłego dnia !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×