czy znacie dane swoich kochankow

znacie cos oprocz imienia? czy oni sie ujawniaja np z adresem czy sie raczej boja?

lepiej znamy dane CUDZYCH kochankow

to jest powazne pytanie

Tak, mamy kserokopie ich paszportow, no i musieli wypelnic formularz zanim nas przelecieli pierwszy raz, wiec jestesmy w posiadaniu numerow NIP, PESEL, no i oczywiscie wyciag z ksiag wieczystych z numerem dzialki, na ktorej mieszkaja tez. Co za durne pytanie!!!!

to zalezy od miliona i dwoch warunkow.

durne nie jest wcale ja znam imie i nazwisko mojego

o addres nie pytalam, ciekawe czy by mi dal a od jakich warunkow to zelzy moozanka?

adresu bym nie dal

to co wy o nich w ogole wiecie?

ja wiem, że ma zone- wiem jak ona wyglada, ile ma lat, gdzie pracuje wiem gdzie mieszkaja zzastanawiam sie czy to jego zaufanie?

zalezy od relacji, czy na chwile czy na dluzej, czy wlasnie jest zaufanie czy nie, skad sie tego faceta zna, czy jest z Twojego 'podworka' czy gdzies dalej i czy Ty chcesz wiedziec czy nie, itd. generalnie, jak krece z kims z kim nie ma wspolnej przyszlosci to na kij mi jakies szczegolowe informacje. chce to powie, nie chce to nie powie. im bardziej sie dopytujesz tym mniej zaufania bedzie, bo moze uznac ze jestes wscibska i nic Ci do tego (i ma racje). ma kochanke/masz kochanka bo potrzebujecie odskoczni, bo chcecie poczuc cos innego, nowego, itd. szczegoly z zycia obu stron moga byc nieistotne, chyba ze ktoras ze stron chce o sobie powiedziec, ale ja bym nie zadawala pytan.

w takim razie u nas to bardziej przyjazn bo mnie to interesowalo, troche jestesmy tez o siebie zazdrosni,,

jesteś zazdrosna o jego żonę?

gość ja wiem, że ma zone- wiem jak ona wyglada, ile ma lat, gdzie pracuje wiem gdzie mieszkaja zzastanawiam sie czy to jego zaufanie? ____________ raczej tttooooootalny debilizm jak i to ze zdradza zamiast sie rozwiesc

To jest logiczne że nie sypiamy z kimś o kim kompletnie nic nie wiemy.

troche tu trudno pozbyc sie zazdrosci, bo wiadomo, ze nie masz go dla siebie i juz. zawsze albo bedzie zona albo moze jakas inna. i wlasnie dlatego wazne jest tez by nie traktowac kochanka jak na swoja wylacznosc. zawsze widziec go jako czlowieka wolnego, ktory w Twoich oczach moze robic co mu sie zywnie podoba. nie jestes jego zona i o to chodzi. wtedy wlasnie facet szaleje na Twoim punkcie. zyje w niezlej iluzji/bajce. przyjazn nie musi sie objawiac w znajomosci szczegolow personalnych faceta, przyjazn to budowanie wiezi Ty-on, a nie Ty-on-jego zona i reszta, poznawanie siebie nawzajem, sprawianie, ze facet chce z Toba spedzac czas i dobrze sie czuje w Twoim towarzystwie. jesli np. poznam czlowieka ktory ma 50lat i kawal zycia za soba to przeciez mozemy byc przyjaciolmi zanim poznam kazdy szczegol jego zycia.

Znamy. Nie poswuamy niebadanego mięsa.

no macie racje, nie ma sensu zbyt wnikac

uwazasz to za debilizm ze mi podal nawet dane zony i ich adres zamieszkania? Bo wlasnie nie wiem jak to odebrac...

fajna iluzja- a jak on serio ma kilka bab oprocz ciebie, pasuje ci to>

Ja znam imie i nazwisko mojego faceta

wiem tez gdzie pracuje, wiecej danych nie potrzebuje a on mi nie podal bo moze sie boji w razie rozstania;-)

uwazasz to za debilizm ze mi podal nawet dane zony i ich adres zamieszkania? Bo wlasnie nie wiem jak to odebrac... xx odbieraj sobie jak chcesz, bo te dane są pewnie zmyślone na szybko :D

akurat sa prawdziwe, bo byly na pewnym dokumencie z pieczecia ale wrocmy do pytania: co wiecie o kochankach i o czym to swiadczy

Tak znam. Znam imię, nazwisko, adres, imona żonki i dzieci wraz z data urodzin. Niestety jego żonka jest tak nieostrożna w sieci że znam jej numer gg, profile na FB i GL...Wiem gdzie pracuje i mnóstwo innych szczegółów . Chociaż mieszkamy w miastach oddalonych o 150km od siebie :) zaufanie? nie w moim przypadku...

to co jak nie zaufanie??????? czemu Ci to powiedzial?

nie znamy, ponieważ mamy powodzenie u wolnych facetów, nie musimy umawiać się z odpadami po żonach:D

no ok, ale to pytanie do kochanek:)

akurat sa prawdziwe, bo byly na pewnym dokumencie z pieczecia ale wrocmy do pytania xx a na jakim to dokumencie? dowód żony ci pokazał czy swój ma stary jak świat i nie wymieniony?:D

zaufanie... no właśnie :) ja wiem ale on nie musi znać szczegółów ;) zna nazwisko ale nie prawdziwe imię, zna miasto ale nie dzielnice... mniej wie dłużej mam spokój hihi